Katowicki Browar Khana

[jkocurek]

im wyższa temperatura tym zatrucie alkoholem wzrasta, c

Skąd masz takie informacje? Nawet jeżeli tak jest to temperatury lagerowe są dalece nieoptymalne dla drożdży i dalej idzie fermentacja w temperaturach wyższych niż lagerowe.

Jeszcze jedno: od jakiegoś czasu uznaje, że różnice w metabolizmie rafinozy nie są czynnikiem rozróżniającym drożdże górnej i dolnej fermentacji.

@Khan: Niestety nie mam aktualnie żadnej gęstwy. Dopiero zaczynam sezon. Kup saszetkę albo nawet dwie suchych, uwodnij, uruchom i dodaj do piwa jak Ci napisałem. Na przyszłość do obliczenia ilości potrzebnych drożdży posłuż się tym kalkulatorem>

[Robert13]

a tak nawiasem ... jkocurek, masz jakąś gęstwę na zbyciu??

Za godzinę będe przelewał na cichą, więc mogę wysłać w litrowym opakowaniu po sodzie kaustycznej, podaj adres w prywatnej wiadomości, jutro wyślę, szczególnie że mam duże środki na koncie w 4Logis a juz ponad rok czasu nie korzystałem.
Są to Munich Lagery po pierwszej szarży.

[Robert13]

Skąd masz takie informacje? Nawet jeżeli tak jest to temperatury lagerowe są dalece nieoptymalne dla drożdży i dalej idzie fermentacja w temperaturach wyższych niż lagerowe.

Linków nie posiadam, ale czytałem o tym na forum winiarskim albo bimbrowniczym, był tam chyba nawet konkretny przypadek, że doświadczony forumowicz tak postąpił (podgrzał powyżej 22) i osiągnął efekt odwrotny.
Teoretycznego uzasadnienia nie pamietam, ale było ono logiczne. Nie wiem tez o co chodzi z tym, że temperatury lagerowe nie są optymalne dla dolniaków.

[jkocurek]

Nie wiem tez o co chodzi z tym, że temperatury lagerowe nie są optymalne dla dolniaków.

Optymalne temperatury do życia dla drożdży znacznie przekraczają 20°C, ba nawet 30. Niższe temperatury są optymalne dla piwowara .

[Khan]

Dzięki wam za reakcję i za chęć niesienia pomocy.
Jednak ze względu na to, że nie chcę mieszać kultur drożdżowych postaram się dzisiaj wykonać starter z ekstraktu 15blg i zaszczepić takimi samymi drożdżami jakie użyłem w barley-u, czyli US-O5.
Za telefoniczną poradą jkocurka (jeszcze raz wielkie dzieki) jak starter zacznie solidnie działać przeleje na "drugą" fermentację brzeczkę znad osadów i dodam mocno pracujący starter US-05.

[Robert13]

Możesz zapobiec przegazowaniu, poprzez wystawienie butelek z piwem na temperatury od -2 do 0 st.C. Pora roku jest ku temu odpowiednia. Bagażnik samochodu, igloo i temu podobne...

[zgoda]

Ta, a potem wniesie do ciepłego albo przyjdzie wiosna i zabawa od początku.

Nie rozlewa się do butelek niedofermentowanego piwa i już. Do kega - proszę bardzo.

[Khan]

Dziś przelałem na cichą barleya. Po restarcie fermentacji (ponowne pobudzenie warki starterem wykonanym na us-05) z początkowego 28blg odfermentowało do 8,5blg. Restart drożdżowy spowodował odfermentowanie z 11-11,5blg do 8,5blg.. Czy wystarczająco??

Prawdę mówiąc jestem trochę zmartwiony smakiem.
Przed "restartem" barlej był już o odpowiedniej mocy i miał cudowny słodki smak słodowy. Teraz jest ewidentnie mniej słodki, ale niestety smak alkoholu pojawia się na pierwszym planie.

Najbardziej zaskoczony jestem "lepkością" tego płynu. Parę osób próbowało i wszyscy stwierdzili, że najbardziej trafnym określeniem jest to , że jest on tak jakby "oleisty" ewidentnie jest gęsty, dosłownie jakby był lekko zżelowany. Czy to normalne???

Jutro opisze dzisiejsze ważenie, a powstaje pilzner na drożdżach munich lager ->> thx Robert13 (za gęstwę, z której już wykonałem starter i który już super pracuje )

[jkocurek]

No i bardzo dobrze jest. 8,5°Blg to dobry wynik. Myślę, że smaki się z czasem ułożą. To piwo powinno co najmniej pół roku leżakować. Piwo jak barleywine powinno byc pełne wiec ta "oleistość" jest jak najbardziej na miejscu, szczególnie, że nagazowanie piwa bedzie zapewne symboliczne.

[Khan]

Witam, trochę póżno opisuję, ale zagubiły mi się notatki z ostatniego piątkowego (04.01.2013r.) warzenia. Tak więc z pamięci spróbuję odtworzyć recepturkę:


Słody:
Pilzno 11000g
CaraPils 1000g

zacieranie:
52oC 15"
62oC 35"
72oC 45"
78oC 1"

Filtrowanie i wysładzanie 25-30l wody
Filtrowałem na dwa filtratory z oplotu , filtracja błyskawiczna, słód pilzneński jest "przyjazny w filtrowaniu;p

chmielenie:

Hallertau tradition - 60g - 90"
Hallertau tradition - 40g - 60"
Sladek - 30g - 20"

mech - 5g - 5"

po wystudzeniu brzeczki, dodaniu wody do fermentorów wyszło w 1 fermentorze 26l - 13blg i w drugim 11blg - 26l.
obie warki zadane starterem Munich Lager (thx Robert13 za gęstwę

Chciałem warzyć 1 warkę taką samą w 2 fermentorach, ale wyszło może ciekawiej, zobaczę jaka będzie różnica smakowa tak więc:


#45 Pilzner "13-tka" 26-27l 13blg

#46 Pilzner "11-tka" 26-27l 11blg


Całość zabawy zamknęła się w 7 godzinach

[Robert13]

Napisz czy produkują siarkowodór podczas fermentacji, bo u mnie - o dziwo, co i mnie niezmiernie zaskoczyło- pierwsza, ale i druga warka była bez tego 'dobrodziejstwa'.

[Khan]

Witam Ostatnio mam max mało czasu. Masakra.. ostatnie piwa #45 i #46 pilznery.. od 3,5 tygodnia leżą na burzliwej... wiem że za długo( nawet do nich nie zaglądałem...
W środę może uda mi się je przelać na krótką cichą..

A wczoraj rozlałem #44 Barleywine
Rekordowy czas trzymania piwa w fermentorach.. 2 burzliwe (restart drożdży) plus cicha.. razem 73 dni

Do refermentacji dałem syrop z 100g glukozy co daje ok. 2 g glukozy na butelkę.
Wyszło 51,5 butelek.
Smak.. ojjjj niesamowity.. gęste piwo.. takie jak wcześniej napisałem jakby oleiste. słodkie.. a zapach .. po otworzeniu pokrywy fermentora.. zapach słodu i taki jakby kawowo miodowy...

Piwo odfermnetowało do 8blg z 28 blg... czyli ok. niecałe 11% alk... nie tak mocne jak mój tripel #28, ale też mocarna warka.
Nie mogę się doczekać pierwszej próby smakowej..

[Khan]

Witam,
parę dni temu po miesięcznej fermentacji burzliwej (niestety brak czasu) #45 pilzner 13 i #46 pilzner 11 doczekały się przelania na cichą.
Bałem się, że piwo będzie popsute, z jakimiś zapachami (to się jeszcze okaże) ale jak na razie wszystko jest OK. Trochę mało odfermentowały 11blg - 3,5blg, a 13blg zeszło do 4blg.. posiedzi 2 tygodnie na cichej i do butelek.

Następne warzenie może już w piątek - pszeniczne.. bo żona się dopytuje o pszeniczkę) więc trzeba uwarzyć mimo idealnego czasu na dolniaki

[jkocurek]

Witam,
parę dni temu po miesięcznej fermentacji burzliwej (niestety brak czasu) #45 pilzner 13 i #46 pilzner 11 doczekały się przelania na cichą.

Niepotrzebnie. Trzeba było od razu butelkować. Teraz trochę ryzykujesz.

[Khan]

Witam, dziś warzę kolejne dwie warki -> pszeniczne, opis zabawy przedstawię później,

Mam dylemat czy obie warki zaszczepić drożdżami wb-06 czy spróbować jedną wb-06 a drugą s-33.
Nigdy nie miałem okazji skosztować pszeniczniaka na s-33 macie doświadczenie?? warto??

Gdybym chciał bawić się w eksperymenty to wiadomo, że użyłbym s-33. Ale rodzinie zależy na dobrych typowych pszenicznych..