Browar Bociana

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Kazimierz_W
    replied
    #111 Londyński porter
    Wczoraj w końcu zabutelkowałem. Bardzo ładnie się sklarowało. FG 1,014, co da po refermentacji 5,5%alko. Na 25l piwa dałem 135g glukozy. Zapowiada się bardzo eleganckie, pełne w smaku, zdecydowanie stylowe i w moim guście

    #112 Winter Warmer
    Również wczoraj, przelałem na cichą. Tym razem drożdże słabo się zbijały i piwo jest dość mętne. Postoi parę dni w 10*C to się sklaruje. Długiej cichej robić nie będę bo już miesiąc stoi. Niestety do picia będzie dopiero koło wiosny, wiec pewnie większość odłożyć trzeba będzie na kolejną zimę.

    Na kolejny sezon zimowy, plany mam bardzo niemiecko-klasyczne: ciemne, pils niemiecki, maibock, monachijskie ciemne i lager wiedeński.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #111
    Piwo przelałem na cichą. Przy okazji doszedłem do wniosku, że więcej jak 26l nie mam co robić, bo więcej do balona nie wchodzi. Drożdże zachowywały się inaczej niż przy Mildzie. Nie było takiej aż piany, a na koniec ładnie opadły na dno. Oczywiście zebrałem je do kolejnego piwa.
    Porter zapowiada się bardzo elegancko.

    #112 Winter Warmer
    Jest to rozwinięcie zeszłorocznego przepisu na Piwo Świąteczne. Dodałem trochę cukrów specjalnych, celem uzyskania aromatów rumowych, przyprawowych.
    Zasyp: 5,8kg Pale Ale Maris Otter, 0,1kg Carared, 0,5kg Crystal Medium, 0,4kg Caramunich. Słody zacierałem w 14l wody o temp. 66-67*C, przez ok. godzinę. Filtracja 13l wody.
    Gotowanie: 35g EKG na 60min, 30g Fluggels + 8g English Goldings + 680g syropu z melasy i cukru inwertowanego (taki specyfik) + mech irlandzki na 15min.
    Wyszło 24l, OG 1,075, czyli 18BLG. Gęstwę London Ale zadałem w temp 20*C i porządnie napowietrzyłem.
    Zapowiada się dobre grzanie zimą, więc jak dla mnie może nawet ostro piździć.

    #102 Porter
    Piwo na sam koniec swego żywota uszczęśliwiło jeszcze jednego kumpla i było ozdobą jego jubileuszu.
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #110 Mild
    Piwo po miesiącu trafiło do butelek. Zanim to nastąpiło, starałem się trochę uratować sytuację wsypując 30g English Goldings na tydzień przed rozlewem. Nie za dużo to dało, aromat porzeczki nadal dominuje. Co najgorsze, nawet nie jest to złe. Hipsterzy pewnie byli by zachwyceni, a miał być klasyczny Mild. FG 1,015 co daje po refermentacji 3,1% alko. Do 25l piwa dodałem 100g glukozy by było bardzo delikatnie gazowane.

    #111 Londyński Porter
    Piwo wzorowane na Fuller's London Porter.
    Zasyp: Pale Ale Maris Otter 4kg, Brown 1kg, Crystal 0,5kg, czekoladowy 0,4kg. Zacieranie w 13l wody w temp. 67*C, bez czekoladowego. Zazwyczaj nie lubię zapachu zacieru, ale ten był obłędny. Smak i aromat słodu Brown jest niesamowity, trochę jak chleb razowy + dużo więcej. Na pewno będę do niego wracał w swych recepturach.
    Po 40 min dodałem słód czekoladowy i musiałem wyjść, więc przez godzinkę jeszcze się to zacierało. Podgrzanie do 76*C i filtracja. Wysładzanie 13l wody.
    Gotowanie przez 60min z dodatkiem: 45g English Goldings na 60min, 25g English Goldings na 15min + mech irlandzki.
    Wyszło 27l, OG 1,055, czyli 13,5BLG. Gęstwę London Ale zadałem w 20*C. Fermentacja w około 19*C.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #108 Harcerskie
    Piwo odstało swój tradycyjny miesiąc w butelkach. Już jest zdatne do picia, niestety mam trzy uwagi.
    1. Ładnie zdekantowałem, mimo to drożdże w butelkach tak się rozmnożyły, że glutów pływa mnóstwo. Co dziwne kolejne piwo na tych drożdżach (#109 torfowy ale) wyszło super klarowne. Drugi raz już tak mam z Harcerskim. Następnym razem koniecznie wybiorę lepiej kłaczkujące drożdże i chyba krótką cichą.
    2. Niestety chmiel kupiłem w naszym lokalnym sklepie, który nie trzyma go w lodówce. Aromat jest mega porzeczkowy. Nawet to ciekawe i pasuje, ale miało być inaczej.
    3. Jest za gorzkie.

    #109 Torfowy Ale
    Piwo ze trzy tygodnie fermentowało, a następnie z miesiąc stało na cichej w temp. 13*C. W przeciwieństwie do Harcerskiego, z którym dzieliło drożdże, jest idealnie klarowne i bardzo jasne. Wczoraj trafiło do butelek. Zeszło do FG1,012, co daje 8%alko. Na 15l piwa dałem 94g glukozy. W smaku jest torfowa wędzoność oraz słodycz. Aromat nie jest bardzo intensywny. Będzie fajne, trudne piwo

    #110 Mild
    Piwo warzyłem 9.10, ale nie było wcześniej kiedy opisać. Zasyp: 4kg Pale Ale Maris Otter, 0,5kg Carared, 0,2kg czekoladowy. Zacieranie w 13l wody o temp. 65*C. Po 40 min dodałem słod czekoladowy i podniosłem temp do 76*C.
    Filtracja szła z oporami, do wysładzania dodałem 12l wody.
    Chmielenie: 27g Marynka na 60 min, 12g EKG na 15 min.
    Chłodzenie i dolanie wody z prysznica. Wyszło 27,5l, OG 1,038. Drożdze Wyeast London Ale dodałem w temp 22*C. Fermentacja w 19*C.
    Wczoraj przelałem na cichą, bo drożdże utworzyły gruby zwarty kożuch. Niestety chmiel EKG mam też z lokalnego sklepu. Piwo daje taką porzeczką, że aż chce mi się wyć!!! A miał być fajny, delikatny tytoń. Wrrrrrrr!
    Drożdże zebrałem, chce na nich zrobić jeszcze trzy piwa w angielskim stylu.
    Pozostały chmiel z lokalnego sklepu wyślę do koszalina.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #108 Harcerskie
    Piwo zeszło do FG 1.012, co po refermentacji da około 1%alko. Zabutelkowane po 7 dniach z dodatkiem 200g glukozy z cukrem. Drożdże zostały w wiadrze bo mam dla nich jeszcze jedną, śmierdzącą, misję.

    #109 Torfowy ale (piwo bardzo radykalne)
    Na festynie piwowarskim w Dywitach chłopaki ze sklepu AFB rozdawali wędzone słody z Vikinga. Ponieważ radykalne piwo już jakiś czas chodziło mi po głowie, chętnie skorzystałem i wziąłem kilka kilo.
    Zasyp: jęczmienny wędzony torfem 5kg, pszeniczny dymiony drewnem dębowym 1kg, jęczmienny wędzony drewnem czereśni 1kg. Zacieranie w 66*C przez jakieś 3 godziny. Oczywiście temperatura spadła, ale co tam dzień był ładny, a była okazja na szybkie rybki.
    Filtracja 8l wody.
    Gotowanie: 20g Marynki na 60min, mech irlandzki na 10min.
    Wyszło 17l, OG 1,074, czyli 18BLG. Piwo schłodzone do 21*C przelałem do wiadra po harcerskim.
    Brzeczka mocno nie śmierdziała podczas zacierania, dużo bardziej zalatywał sam słód. Natomiast jak wsiadłem do auta, co czułem, że jestem nosicielem intensywnego aromatu ogniska. Będzie zło totalne, ale ja lubię szkocką z Isles.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #108 Harcerskie
    Zasyp: 1kg pilzeński, 1kg karmelowy. Zacieranie w 9l wody przez 40min w temp. 73*C. Podgrzanie do 76* i filtracja. Chmielenie: 15g Mosaic na 60min, 15g Mosaic + 15g Sybilla na 30min, 40g Sybilla na 5min+ mech irlandzki.
    Wyszło 25l, OG 1,02, czyli 5BLG. Zadałem podarowaną gęstwą US05.

    #106 Wyśnowy Trypel
    Zabutelkowałem i zapowiada się bardzo smakowicie. Spodziewałem się, że będzie kwaśne, ale nie. Żonie będzie smakowało. Alkoholu ma z 7,5%.

    #102 Porter
    Piwo doczekało się specjalnej etykiety.
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #104 Jęczmienne wino
    Dziś w końcu zabutelkowałem! Do głównie małych butelek trafiło 17l. FG 1,022, co daje 10,7% alkoholu. Dodałem zrehydratyzowane drożdże do wina stołowego, powinny z czasem nagazować trochę piwo. W smaku raczej słodkie, goryczka nie duża, lekko czuć smak płatków. Jak poleży z pół roku, rok, lub dłużej będzie extra.

    #105 Czarne ale
    Na ostatnie 7 dni cichej dałem: 25g Chinook, 10g Mosaic. FG 1,016, co dało 6% alko. Wyszło bardzo smaczne. Egzotyczne w aromacie, słodowe i bardzo delikatnie palone. Po dwu tygodniach zacząłem spijać ze smakiem.

    #106 Wiśniowy trypel
    Po prawie miesiącu przelałem piwo na cichą. Ponieważ na rynku nie dostałem malin, wziąłem 3 kg wiśni i zalałem je piwem w balonie. Potrzymam je tak z miesiąc.

    #107
    Puszkowa pszenica z Gozdawy. Na szybko, pod rodzinę i przyjaciół. Innym smakuje, mi tak sobie. Nie ma o czym mówić.

    Wczoraj w Dywitach na festynie piwnym trochę częstowałem swoimi piwami, spotkałem trochę osób warzących po okolicznych wsiach, oraz skorzystałem z promocji Viking Malt. Mam 7kg słodów wędzonych, głównie torfowego. Zrobię z tego radykalnego whisky ale.
    Zwycięskie Rosanke od Warmińskiego Chłopa Bosego, bardzo smaczne i bliskie moim wyobrażeniom o tym piwie. Generalnie bardzo fajna, udana impreza.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Gdzie nie spojrzeć robi się piwo

    #104
    Jeszcze z tydzień lub dwa i do butelek.

    #105 Czarny ale
    Trochę resztek, drobna pomyłka sklepu i już mamy nieplanowane piwo.
    Zasyp: 5kg pale ale (lub pilzeński, to ta pomyłka), Caramunich 0,1kg, wiedeński 0,7kg, CarafaIII 0,26kg (do filtracji). Zacieranie w 16l wody o temp. 67*C przez 55 min z łyżeczką gipsu piwowarskiego. Podniesienie temperatury do 78*C, dodanie Carafy i filtracja.
    Gotowanie: 15g Chinook na 60', 10g Chinook i 10g Mosaic na 30', 15g Mosaic i mech na 10', 15g Mosaic na 5'.
    Wyszło 20l, 15BLG, zadane zrehydratyzowanymi S-05 w temp 21*C. Fermentacja 20-21*C.
    Po 9 dniach piwo zeszło do 4BLG i przelałem na cichą. Za parę dni dorzucę trochę Chinooka i Mosaic'a.

    #106 Marynowy Trypel
    Wzorem zeszłego roku biorę się za pyszne piwo malinowe na skróty. Brewferm Triple 1,5kg +0,7kg mieszaniny glukozy z jasnym ekstraktem w proszku = 10l brzeczki 18BLG. Zrehydratyzowane drożdże z zestawu dodałem w temperaturze 23*C. Fermentacja w 22*C.
    Na cichą dorzucę ze 3kg świeżych malin.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #104 Jęczmienne wino
    Po dwu tygodniach przelałem piwo na cichą z dodatkiem francuskich płatków dębowych średnio palonych. Po tygodniu fermentacji burzliwej zmierzyłem BLG bo bałem się, że drożdże nie dadzą rady i trzeba będzie dać jakieś inne na dofermentowanie. Jakież było moje zdziwienie gdy spławik zanurkował głęboko ukazując 5BLG, czyli mam 11%alko. Nie wierzyłem, że S-04 to potrafią, ale widać dobrze je przygotowałem do tej misji. Za miesiąc zabutelkuje z porcją świeżych drożdży.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Jęczmienne wino

    #102 Porter
    Wypiłem jedną kontrolną flaszkę. Zapowiada się bardzo interesująco, nie jest tak kwaśno-kawowy jak typowy porter bałtycki. Do jesieni spokojnie sobie poleży.

    #103 Bitter
    Wczoraj trafił do butelek. FG 1,01, co da 4% alkoholu. Na 19,5l piwa dałem 40g glukozy, by był delikatnie gazowany. Wiadro i drożdże z dna zostały od razu zalane nową brzeczką.

    #104 Jęczmienne Wino w stylu angielskim
    Zasyp: Pale ale 5kg, Abbey 0,2kg, wiedeński 0,3kg, Caraamber 0,25kg, jasny ekstrakt słodowy Bruntal 3,4kg (do gotowania). Zacieranie w 14l wody w temp 68*C, przez 60 min. Podgrzanie do 75*C i filtracja.
    Gotowanie: 60g EKG + 17g Marynka na 60min, 15g EKG na 20min, mech irlandzki na 10min, 15g EKG na 0min. Na samym początku gotowania dodałem ekstrakt słodowy, celem wzmocnienia smaku karmelowego. Wyszło 18l, OG 1,105, czyli 25BLG. Brzeczkę o temp. 21*C przelałem bezpośrednio na pozostałości po Bitterze. Dobrze napowietrzyłem kołysząc wiadrem. Na cichą planuję dodać płatki dębowe.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #98 Wiedeńskie
    Im dłużej stało tym fajniej się układało. Stwierdzam, że w cale nie było za gorzkie. Wypiłem całe ze smakiem.
    #101 Żytnie
    Wyszło bez rewelacji, ale i bez tragedii. Takie zwykłe, z nie do końca fajnym aromatem. Wypić idzie i tylko tyle.
    #102 Porter
    Piwo zeszło do FG 1,025, co po refermentacji dało mi 6%alko (w przepisie było 6,1%). Po miesiącu z małym hakiem trafiło do butelek z 85g glukozy, na 18l piwa. Dziś, po 3 tygodniach spróbowałem pierwszą butelkę. Bałem się niekorzystnego aromatu, ale o dziwo wszystko zapowiada się elegancko. Czuć jeszcze młodość, ale jest pełnia, złożoność, niemocno palone. Gaz i piana jeszcze się dorobią. Na jesień będzie extra.

    Parę uwag do zimowego sezonu. Człowiek uczy się całe życie. Lekcja z tego sezonu brzmi, zacznij w niskich temperaturach, a po 4-5 dniach przenieś w cieplejsze miejsce by drożdże dopracowały do końca i posprzątały po sobie swe smrody.

    Tyle czasu bez fermentacji bardzo mnie drażniło, więc w ostatnią sobotę od rana wziąłem się za robotę.
    #103 Bitter
    Kurczę to mój pierwszy zacierany bitter, aż trudno uwierzyć. Generalnie piwo to ma mi przygotować drożdże pod Barley Wine.
    Zestaw Browamatora, zasyp: 3,2kg pale ale, Monachijski I 0,25kg, Caraaroma 0,15kg. Zacieranie tylko 40min w 68*C w 13l wody z łyżeczką gipsu. Próba jodowa pokazała, że ok, więc podgrzanie do 76* i filtracja.
    Gotowanie 60 min, 20g Challanger od począku, 10 g Challanger i 10g Bramling Cross na 15min, mech irlandzki na 10min, 20g Bramling Cross na 5min.
    Wyszło idealnie 20l, OG 1,04 czyli 10BLG. Zrehydratyzowane S-04 zadałem w temperaturze 19* i dobrze napowietrzyłem. Fermentacja w 17-18*C. Dziś piana już trochę opadła, dlatego przeniosłem w troszkę cieplejsze miejsce. Cichej raczej nie zrobię, tylko za tydzień butelkowanie i Jęczmienne Wino wleję na pozostałe drożdże.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #98 Wiedeńskie
    Trochę za gorzkie, cała reszta wyszła cacy. Proporcje były dobre, tylko Marynkę zamieniłem na Iungę. Kurczę w następną zimę dodam czegoś dla podrasowania koloru i tak przecież bezczeszczę "sigle malt" słodem ciasteczkowym. Kolor jest trochę za jasny.

    #99 Monachijskie ciemne
    Tu zastrzeżeń żadnych nie mam. Ewentualnie można by lekko zaciemnić piwo, ale czy koniecznie?

    #100 Harcerski dolniak
    Niestety piwo jubileuszowe nadaje się do kibla. Co najciekawsze nie jest to raczej wina drożdży ani zakażenia. Moim zdaniem, sam jestem zaskoczony, przyczyną kiblowego aromatu jest chmiel. Nie był stary, wg. etykiety był z 2014.

    #101 Żytnie
    Piwo miesiąc przeleżało na cichej, lagerowaniem bym tego nie nazwał, bo temperatura wynosiła 7-9*C. Aromat lekko warzywny (litewski), może się poprawi.

    #102 taki inny porter
    Znalazłem przepis na piwo w BYO (klon fińskiego portera dolnej fermentacji) i tak spodobał mi się zasyp, że postanowiłem uwarzyć. Piwo warzone w ostatni dzień zimy, nie obyło się też bez problemów.
    Zasyp: monachijski 4,9kg, wiedeński 1,5kg, Caramunich 0,5kg, Carafa typ III 0,7kg. Zacieranie wszytskich słodów w 20l wody przez 60min, w temp. 67*C. Wysładzanie 8l wody. Chmielenie: Hersbrucker 30g + Spalt Selact 35g na 60 min. (W przepisie stało 68g Hersbrucker 4,8%AA, zupełnie nie wiem skąd oni tyle kwasów w swoim wzieli? Mój miał 3,3%, stąd ten Spalt 4,1%) Ponieważ aż tyle chmielu dałem, mimo, że wcześniej wrzuciłem parę granulek, to i tak mi wykipiało trochę. Z tego powodu dorzuciłem jeszcze 5g Marynki. Saaz 30g na 30min.
    Wyszło 20l, OG 1,07, czyli 17BLG. Napowietrzyłem porządnie, oddałem gęstwę 34/70 otrzymaną tydzień wcześniej, to był poniedziałek. W czwartek panicznie pojechałem po drugą 34/70 bo nic się nie wydarzyło. Jak w niedzielę pojechałem na wielkanocne śniadanie fermentacja trwała w najlepsze (świąteczny cud) Łyżkę piany dodałem do żytniego, celem refermentacji. Jutro lub pojutrze pojadę przelać na cichą.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #96 X-mass Ale
    Piwo niestety nie wygrało Warmińskiej bitwy piwowarów. Ja tam szczególnie nie żałuję, bo taka jest specyfika tej zabawy, że dobrze ułożone piwo przegrywa z przeprawionym, przesłodzonym, "kanciastym" piwem z puszki. Z resztą, co ja się będę rozwodził, poczytajcie sami http://wm.pspd.org.pl/warminskie-piw...a-piwa-zimowe/

    #100 Harcerz Dolny
    We wtorek piwo przelałem do butelek z 210g glukozy na 22,5l. FG 1,012, co da po refermentacji około 1%alko. Aromat i smak zapowiada się ok. Piwo refermentuje w 12*C.
    Do wiadra Harcerskim trafiła od razu kolejna brzeczka.

    #101 Żytni pils
    Akcje rozpisałem na dwa dni obawiając się problemów z filtracją, zupełnie niepotrzebnie.
    W poniedziałek przeprowadziłem zacieranie: 4kg pilzeński, 1kg żytni, 0,5kg żytni karmelowy. 13l wody 66*C, przez godzinę. Podgrzanie do 78*C i filtracja +13l wody o temp. 80*C. Filtrat leciał pięknie, że hej.
    Następnego dnia gotowanie. 25g Marynki na 60', 25g Spalt Select na 5' + mech irlandzki. Brzeczkę schłodziłem do 17*C i whirlpool. Po przelaniu na drożdże w wiadrze dolałem jeszcze wody do 25,5l, OG 1,46 czyli 11,5BLG. Fermentacja w 12*C, piana ładna wysoka. Kolor bliżej czerwonego.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #97
    Piwo wyszło mętne, ładna trwała biała (oblepiająca szkło) piana, nagazowanie osiągnęło poziom optymalny. W zapachu intensywne cytrusy, goryczka średnio intensywna (ojciec za to pytał jak można tak gorzkie piwa robić i pić, heheh), smak chmieli cytrusowych bardzo mi się podoba. Innymi słowy piwo wyszło bardzo eleganckie, choć na tę chwilę nie jestem w stanie powiedzieć czy dolna fermentacja dużo wniosła do smaku. Błędów nie ma, a chmiel pokrywa wszystko. Jak to powiedział kumpel, idealne piwo na lato.

    #98 i 99
    Miały leżakować, ale niestety temperatura tak wzrosła, że piwa mają już 9*C. Za półtora tygodnia będę chyba butelkował.

    #100 - Harcerz dolny
    W niedzielę udało mi się wygospodarować trochę czasu i uderzyłem z jubileuszową setną warką. Tym razem padło na Harcerskie dolnej fermentacji.
    Zasyp: 1kg pilzeński, 1kg Carahell. 9l wody, 72*C - 40min. 78*C i filtracja + 6l wody. Gotowanie 60 min: 15g Admiral-60', 20g Admiral -20min, 40g Admiral -10'+mech irlandzki. Nie miałem za dużo czasu na chłodzenie więc dolałem trochę zimnej wody (zbicie do 68*C), whirlpool i do wiadra. Brzeczkę postawiłem na podłodze w piwnicy. Następnego dnia dolałem jeszcze wody, wyszło 23,5l, OG 1,018 (4,5BLG). Do wiadra w temp. 16*C dodałem dwie łyżki gęstwy po poprzednich dwu warkach. Hahahaha, większość piw na tym poziomie ekstraktu kończy fermentacje, a moje zaczyna. Piana niewysoka, ale gęsta i zwarta, jak harcerze
    P.s. Tymczasem zapach po chmieleniu jest dość wstrętny, a pomieszczenie w którym gotowałem jeszcze następnego dnia intensywnie waliło mokrym, brudnym psem. Mam nadzieję, że się to ułoży, bo dałem się skusić takim opisem Admiaral'a: "Wrzucony dla smaku, czy podczas chmielenia na aromat nada Twemu piwu charakteru żywiczno - cytrusowego."
    Ostatnia zmiana dokonana przez Kazimierz_W; 2016-02-10, 22:27.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Historia lubi się powtarzać

    Przeglądałem zapiski z zeszłego roku i okazało się, rok temu (z kilkudniowym przesunięciem) robiłem dokładnie te same piwa w ten sam sposób.

    #97
    Piwo refermentowałem dwa tygodnie w temperaturze 11*C. Po trzech tygodniach pierwsza próba. Zapach bardzo ładny, natomiast w smaku jeszcze dużo do ułożenia. Gazu mało.

    #98
    Wiedeńskie zeszło do 1,016 więc przelałem je do balonu celem lagerowania. Balon ustawiłem w garażu koło drzwi. A pozostałe w wiadrze drożdże zalałem:

    #99 Monachijskie ciemne
    Zasyp to 5kg Monachijski typ II. Zacieranie 50min w w 16l wody w temp. 68*C. Filtracja przebiegała trochę za szybko z 13l wody.
    Gotowanie: 31g miksu chmielowego (Iunga, Fluggels, Admiral - bo się skończyło) na 60min, 15g Spalt Select + mech irlandzki na 10min.
    Schłodzoną do 17*C brzeczkę przelałem do wiadra po koledze z Wiednia. Wyszło 23l, OG 1,048 czyli 12BLG.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...