Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar Bociana

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Kazimierz_W
    replied

    #208 Koduolu
    Lud Seto, żyjący w Estonii robi w domu takie piwo z chleba słodowego. Mój chleb, kupiony dla mnie w Estonii okazał się trochę inny niż ten opisany przez Larsa Garshol'a, ale był esencjonalny niemal jak ten opisany przez niego. Z baraku czasu, pozwoliłem chlebowi wyschnąć. Krojenie go na sucho to masakra i odciski!! Zagotowałem 10l wody w kociołku i wstawiłem kosz z kromkami. Płukałem wodą przez godzinę, pozwalając temperaturze opadać, zgodnie z przepisem. Niestety po tym BLG u mnie wyszło 0, więc dodałem miód + cukier do 10 BLG (zgodnie z przepisem). Zadałem kviek Voss.
    Fermentacja była bardzo słaba. Po ponad tygodniu widząc, że BLG ledwo co spadło wlałem w nieodkażane plastiki, z miejscem na ewentualny gaz. To samo pisał na swym blogu Lars, że kveik nie lubi cukru białego. Co ciekawe fermentacja ruszyła w butelkach. Nadmiar gazu spuściłem, nadaje się do picia. Taki lekko alkoholowy kwas chlebowy, trochę pumpernikiel. Mam jeszcze jeden suchy bochenek. Drożdże piekarnicze były by znacznie lepsze w tym wypadku.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #205 Scottish Ale
    Zestaw z CP 10BLG. Niestety brzeczka w trakcie fermentacji uległa takiemu zakażeniu, że aż się pleśń pojawiła. Nigdy tak nie miałem

    #206 Modern Bitter
    Zestaw z CP. Zasyp: pilzeński 2,25kg, wiedeński 1,55kg, carapils 0,35kg. Zacieranie w kociołku w 15l wody. 51*C - 10min, 64*C - 30min, 72*C - 30min, 76*C i wysładzanie 12l wody. Gotowanie: Marynka 30g na 60min, Cascade 25g na 30min, Cascade 25g na 5min, Citra 30g na 0min. Wyszło 19l, 12 BLG. Fermentacja drożdżami Nottingham w 18*C. Po 8 dniach przelałem na cichą, bo potrzebne były drożdże do następnego piwa. Po 16 kolejnych dniach (26.12) zabutelkowałem z 80g cukru. FG 3 BLG. Piwo przez cały czas mętne, testowałem wczoraj, jeszcze ze 2 tygodnie musi postać.

    #207 Angielska IPA "Hop save the king"
    Zestaw z CP. Zasyp: pale ale Maris Otter 4,15kg, Cara Crisp 0,25kg, karmelowy 0,3kg, pszeniczny podpiekany 0,1kg. Zacieranie w kociołku w 17l. 67*C przez 70min, 77*C i filtracja 10l. Gotowanie Challanger 50g na 50min, Fuggels 50g na 0 min. Wyszło 19l, 14 BLG. Fermentacja drożdżami po poprzednim piwie w 18*C. Butelkowanie po 16 dniach ze 110g cukru. Ładne klarowne, a nawet już do picia, mimo, że butelkowane w ten sam dzień co Bitter.
    Last edited by Kazimierz_W; 08-01-2023, 20:17.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #204 CDA
    Po przelaniu piwa na cichą, do każdego dodałem po 25g Mosaic i Simcoe. Po 4 dniach zabutelkowałem. Zeszło do 4 BLG w obu przypadkach. Dodałem po 58g cukru na ~10l piwa.
    Wyszły dwa zupełni inne ale wyśmienite piwa. Na Voss jest mega cytrusowe, fajne okrągłe, zgrane, ale wyczuwalna jest paloność. Na Lutra aromat ładny i fajnie uwypuklona słodowość (bez paloności). Piwo czyste, oddzielnie chmiel, oddzielnie słód.
    Bardzo mi smakuje, kolegom piwowarom i sędziom też.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #204 Cascadian Dark Ale
    Piwo na posprzątanie surowców, które niemal od roku są u mnie. Miała być IPA ale, że miałem trochę Carafa II, czekoladowego i przedostatni numer Piwowara to nie mogło się skończyć inaczej.
    Akcja taras w ostatni weekend. Było ładnie i nawet ciepło, puki słońce było. Rodzina dała wytchnienie więc cóż chcieć więcej!!
    Zasyp: Pale Ale 3kg, pilzeński 2kg, pszeniczny 1kg, owsiany 0,6kg, Cristal Medium 0,2kg i na wysładzanie Carafa II 0,35kg, czekoladowy jasny 0,2kg.
    Zacieranie 64*C w 21l wody- 20min, 67*C - 25min, 72*C - 10min, 78*C dodatek słodów ciemnych i filtracja 9l wody.
    Gotowanie 70min. SImcoe 8g, Mosaic 8g, Flugge 11g na 60min. 17g Mosaic, 17g Simcoe na 20min. 25g Mosaic, 25g Simcoe na 0min. Po 50g tych chmieli użyje na zimno.
    Brzeczkę podzieliłem na 2 części i potraktowałem kulturą kveik Lutra i Voss w temp. 24*C.

    Click image for larger version

Name:	308816252_4058893511001535_8200383348642900668_n.jpg
Views:	151
Size:	33,1 KB
ID:	2328220
    Last edited by Kazimierz_W; 27-09-2022, 21:57.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #203 Gotlandsdricka
    Podczas tegorocznego Warmińskiego Święta Piwowara w Dywitach znów stanąłem na naszym oddziałowym stoisku PSPD by zrobić, polewać i mówić o piwie. Specjalnie nie użyłem słowa warzyć.
    Plan na ten rok był skomplikowany. Dwa warniki, gałęzie jałowca zbierane w samo południe, szyszki chmielu oraz słody wędzone i trochę innego sprzętu. Proste piwo, robiła koleżanka z kolegą obok, ja takie tu w Dywitach, też już parę razy robiłem, więc tym razem trzeba było zaszaleć. Pod wpływem fantastycznej książki "Historical brewing techniques" (Historyczne techniki browarnicze) autorstwa Larsa Mariusa Garshola postanowiłem by wspomniane w niej techniki odtworzyć i interpretować "Napój z Gotlandii" czyli Gotlandsdricka. Jako zasyp posłużyło 5kg słodu wędzonego olchą (takiego używają wyspiarze) oraz po kilogramie wędzonego jabłonią i gruszą. Pracę zacząłem od zdobycia wody. Ta była dostępna w męskiej toalecie dywickiego amfiteatru. Jak wiadomo do piwa trzeba trochę wody, więc nie raz prosiłem grzecznie: "Czy może Pan skorzystać pisuaru obok?" Rozpocząłem pracę od zrobienia naparu z jałowca. Szkoły są różne, ale najczęściej polecane są te gałęzie gdzie jest najmniej jagód. Niestety prąd wywalało tak często, że robota się ślamazarzyła strasznie. Czas leciał, zacier stoisko obok pięknie się robił, a ja grzeję te 28l wody z gałęziami. Szczerze, to straciłem wiarę, że się uda, ale...
    Powyżej 70*C zaczęło tak ładnie pachnąć jałowcem, że co jakiś czas podnosząc pokrywę okadzałem licznie zgromadzone towarzystwo.
    Gdy w końcu zagotowałem napar, mogłem przystąpić do zacierania. Do drugiego warnika wlałem 3l wrzącego naparu i zasypałem go słodem. Szybkie mieszanie i dolewka naparu. Robiliśmy tak do czasu uzyskania temperatury zacierania 65*C. W dawnych czasach piwowar dokładnie widział ile użyć wody na odpowiednią ilość słodu, ja użyłem termometru, ale nie grzałki. Temperatura naparu sobie powoli spadała do wysładzania, co jakiś czas dolewałem go trochę do zacieru by podnieść jego temperaturę. Po około godzinie przygotowałem złoże filtracyjne. Do wiadra z fałszywym dnem włożyłem gałęzie jałowca (wcześniej zamoczone w naparze) oraz szyszki chmielu Cascade PL. Na to zacier oraz reszta naparu, który podniósł temperaturę w stronę wygrzewu
    W jednym z warników gotowałem trochę brzeczki z resztą chmielu, tzw. herbatka chmielowa. W drugim zagotowałem brzeczkę. Po 5 minutach gotowania zlałem 10l brzeczki do wiaderka z 2l zimnej wody. Resztę gotowałem około godzinę i zlałem do drugiego wiaderka z 2l zimnej wody (w ten sposób liczę, że temperatura spadła mi do około 80*C). Do obu wiaderek dolałem następnie herbatkę chmielową, na oko po równo. Szybkie sprzątanie, zbieranie sprzętu i jedziemy do domu, uffff.
    Następnego dnia surowa (niewarzona), ale zdezynfekowana brzeczka została zaszczepiona Kveik Lutra. Jest on neutralny, więc najlepiej odda to co zostało stworzone w 12L i 15BLG.
    Gotowana brzeczka zaszczepiona została Kveik Voss, by poszaleć owocami w 10l i 16BLG.
    Część zostanie wypite od razu, jak to robią gotlandczycy. Cześć zabutelkuję delikatnie gazując.
    Kolega Artur Kamiński, naczelny Piwowara kilkukrotnie pukał się w głowę, po cholerę tak sobie życie utrudniać? No właśnie dlatego, że jestem piwowarem domowym (nie przemysłowym, czy rzemieślniczym) i robię to dla zabawy i przyjemności. Dla mieszczan i tak był to kosmos co robiliśmy. Dla piwowarów i sędziów którzy odwiedzili nasz Konkurs Piw Domowych była to niewątpliwie ciekawostka.
    Obie wersje zeszły do 3 BLG. Niedużo zlałem sobie do wypicia "od razu", resztę dodałem 0,5g/l cukru dla minimalnego nagazowania. Wersja na Lutra bez gotowania - 6,3% alko. Wersja warzona na Voss dała 6,8% alko.
    Jest dziwne, niedzisiejsze, ale bardzo ciekawe i pijalne. Pije się powoli na spokojnie, ale można się porobić jak przysłowiowy SkandynawClick image for larger version

Name:	299653633_2849909571821376_1626359743043823166_n.jpg
Views:	150
Size:	29,8 KB
ID:	2328218.
    Attached Files

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    O matko, jak dobrze, że choć na warzenie jest więcej czasu niż na zapiski. Ale, że robię to od dekady to nie ma się co pieścić.
    #200 Putin Chuj
    Zeszło do 1 BLG. Butelkowanie z udziałem 110g cukru w dniu 30.07.2022. Wyszło 8% alko.

    #201 "Koźlak" pszeniczny
    Piwo zeszło do 3 BLG co po dodaniu 120g cukru dało 6,5% alko.

    #202 Pszeniczne malinowe
    Pucha która miała poprzedniej jesieni rozbujać drożdże pod Porter Pszeniczny. Wyszło inaczej. Piwo na zlecenie brata, by miał na imprezę "hand made". Zrobiłem zwykłą pszenicę 11BLG. Tylko na koniec zamiast cukru do refermentacji dodałem 400ml soku malinowego Łowicz. Trochę za dużo, były 2 granaty. Wypili ze smakiem. Malina intensywna. Myślę, że 250-300ml soku by było idealnie.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #200 Putin Chuj
    Putina w ostatni poniedziałek przelałem na cichą. W środę dodałem 50g Spalter Select, a dziś zamierzam butelkować.

    #201 "Koźlak" pszeniczny
    Z jesiennego sezonu został mi zestaw ześrutowanych surowców na Porter Pszeniczny z CP. Stary, ale z 1,5kg świeżego słodu pilzeńskiego nie było problemu z zacieraniem. A, że akurat do wzięcia były Kveik Lutra i zapowiadane były upały, nie można było przegapić takiej okazji. Dziewczyny z domu wyjechały, zrobiło się cicho i spokojnie, to już w ogóle!! Pewnej środy, przy 33*C zaprosiłem kolegów z PSPD i na tarasie, przy dobrej muzyce i zimnym piwku dokonało się dzieło.
    Zasyp: Słód pszeniczny 2,8 kg, Słód pilzneński 1,7 kg + 1,5 kg świeżego, Słód wiedeński 0,7 kg, Słód karmelowy jasny 0,6 kg, Słód karmelowy ciemny 0,05 kg, jęczmień palony 0,15 kg (dodatek przed wysładzaniem).
    Zacieranie w 22l wody w kociołku: 44*C 10min, 54*C 15min, 65*C - 20min, 72*C 40min, 78*C dodatek palonego słodu i wysładzanie 11l wody.
    Gotowanie: 40g Spalter Select na 60min, 20g Hallertauer Mittefruh + 10g Spalter Select na 10min.
    Wyszło 20l, 15 BLG. Zadane Kveik Lutra w temp. ~35*C. Fermentor owinąłem ręcznikami by było im ciepło. Dziś mam w planie butelkować po 1,5 tygodnia, bez przelewania na cichą.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    #199 India Export Porter
    Jak to u mnie bywa, piwo na cichej sobie poleżało, bo nie było kiedy zabutelkować. W końcu po miesiącu od warzenia trafiło do butelek. Piwo zeszło do 4 BLG, co daje po refermentcacji (72g cukru na 18l) 5,9% alkoholu.
    Zapowiada się niezmiernie smakowicie. Mocny smak ciemnej gorzkiej czekolady i słodu brown. Mniam

    #200 - Putin Chuj, czyli Golden Ale z lwowskiego browaru Pravda
    Zestaw z CP, w ramach akcji Brew for Ukraine. Zysk z każdego sprzedanego zestawu trafia na konto pomocy Ukrainie wskazane przez Browar Pravda.
    Zasyp: Słód Pilzneński 5,22 kg, Słód Caramunich II 0,22 kg, Słód pszeniczny 0,11 kg. Zacieranie w kociołku automatycznym w 18l wody w temp 66*C przez 70 minut. Podgrzanie do 77*C i filtracja. Wysładzanie 12l wody.
    Gotowanie 90 minut. 15g Magnum na 60 min, 10g Perle na 20min, 0,4kg cukru białego na 10 min.
    Schłodzenie brzeczki do 80*C i dodatek 10g Perle oraz 2g zmiażdżonej kolendry. Przerwa 20min, kociołek bardzo ułatwia taką akcję.
    Wyszło 19l 16BLG (przepis był na 17,5 BLG i 20l), taki urok kociołka. 2 uwodnione saszetki US-05 zadałem w temperaturze 18*C. Temperatura w trakcie fermentacji doszła do 22*C, jak zaleca przepis.
    Mimo nie dużych ilości kolendry i chmielu ich aromat w brzeczce jest ładnie wyczuwalny.

    Idą upały, a ja zaraz dostanę do dyspozycji Kveik. W tym tygodniu zrobię na nich Porter Pszeniczny. A na Święcie Piwowara w Dywitach planuje uwarzyć własną interpretację Gotlandsdrike w dwu wersjach (bez gotowania na drożdżach piekarniczych, z gotowaniem na Kveik). Chmiel dodam w formie herbatki. Zacieranie w naparze z jałowca. A wszystko to pod gołym niebem, Dzikie, nie łatwe, porąbane i szalone - jak piwowarstwo domowe!

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedzi

    Co planujesz? Gratulacje!
    Planuję ją uwarzyć i nie spieprzyć
    Kupiłem zestaw z lwowskiego browaru Prawda - Putin Chuj.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
    Gdzie trzymasz balony że masz 6*C?
    To było zimą. Trzymałem je w garażu blisko drzwi.

    Leave a comment:


  • Petitpierre
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kazimierz_W Wyświetlenie odpowiedzi

    A już za chwilę jubileuszowa warka #200!!!
    Co planujesz? Gratulacje!

    Leave a comment:


  • ART
    replied
    Gdzie trzymasz balony że masz 6*C?

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Ehhh, nie ma w tym roku czasu ani na robienie zapisków ani na spotkania lokalnej grupy piwowarów. Na szczęście są piwa w skrzynkach, oraz w miarę regularna akcja w browarze. Na większość wiosny musiałem sobie dać spokój, bo nie miałem już miejsca na piwo. Powoli się zwalnia więc w połowie maja wróciłem, do przerwanej chorobą, akcji z jesieni. Czyli tak przeze mnie lubiana ciemna Anglia.
    Zanim jednak to, muszę zapisać dalsze losy Pilsa słodowego #196 i Porteru Żytniego #197
    #196
    Piwo zeszło do 2 BLG co dało 6% alko. Na 22l piwa dałem 100g cukru. Wyszło tak jak miało, na bogato. Bogata barwa, bogata słodowość i bogata goryczka, aromat za to miły i spokojny.

    Nawiązując do wcześniejszej dyskusji o ilości cukru do refermentacji pilsa, to żaden z dolniaków z tego sezonu nie ma nadmiernego wysycenia.

    #197
    Półtora miesiąca piwo przeleżało w balonie. W połowie kwietnia w końcu je przelałem do butelek. Piwo zeszło do 6 BLG co daje tylko 7% alkoholu. Na 20l dałem 80g cukru do refermentcji. Muszę w końcu spróbować z 1 butelkę.

    #198 Mild ale
    Naładowany wrażeniami z urlopu w prowincjonalnej Anglii oraz odwiedzinami na Wirral Beer Festival powróciłem do jesiennego planu ma Mild Ale. Niestety ześrutowane surowce leżały od października i się ich trochę obawiałem. Jednak po rozmowie z kolegą z Viking Malt, dokupiłem trochę świeżego pilzeńskiego i jazda!
    Zasyp: 3kg Pale Ale Maris Otter, 0,5kg pilzeński, 0,4kg owsiany, 0,2kg brown, 0,15 czekoladowy jasny, 0,15 Crystal Medium, 0,08kg barwiący na wygrzew. Zacieranie w 65*C. Miałem obawy, więc znów po latach, po 50min zacierania zrobiłem próbę jodową. Serce mi niemal stanęło, bo wynik był pozytywny. Postanowiłem jeszcze poczekać i ufff 15 min później dostałem negatywa! Czyli jak z Covidem - SUKCES!! Dodatek barwiącego, wygrzew i filtracja. Gotowanie 60min z 68g Fuggle, oraz tym samym na ostatnie 10min.
    Wyszło 21l, 9 BLG pięknie pachnącej brzeczki. Fermentacja w 18*C drożdżami z fiolki FM 12 W szkocką kratę.
    Piwo zeszło do 2 BLG, co da po refermentacji 3,7% alko. Na 20l piwa dałem 64g cukru, by było bardzo angielskie
    Drożdże zebrałem do następnego piwa.

    #199 India export porter
    Zainspirowany artykułem z Piwowara postanowiłem zaplanowany tradycyjny angielski porter, zamienić na India export porter.
    Zasyp: 4kg Pale Ale Maris Otter, 1kg pilzeński, 0,8kg brown, 0,25 Crystal medium, 0,15 czekoladowy jasny, 0,15 Carafa II na wygrzew. Zacieranie 60min w temp 66*C, następnie 78*C i filtracja.
    Gotowanie 120min z 100g Callenger i 50g EKG. 75g EKG na 90 min. 75g EKG na 30min. Wyszło mi tylko 18l i tylko 15BLG (miało być 16). Za słabo wsyłodziłem i potem za dużo wody.
    Fermentacja w 20*C drożdżami po Mildzie. Sądząc po pianie, brzeczka im smakuje

    A już za chwilę jubileuszowa warka #200!!!

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    replied
    Z jesieni i zimy zgromadzone mam 110l piwa. Mało. Lubię warzyć więc dokupiłem surowce oraz nowe drożdże FM Jazda Bockiem. Zakup 200g ekstraktu suchego był strzałem w 10! 100g poszło na 1l starter by rozbujać drożdże. Bez żadnych mieszadeł, kontroli temperatury. Szafka nad lodówką dała temperaturę, a własna dłoń mieszanie 2 razy dziennie. To był początek lutego...

    #196 Pils słodowy
    Zasyp: monachijski jasny 0,4kg, monachijski ciemny 1,1kg, wiedeński 2,5kg, pilzeński 2kg. Zacieranie w 21l wody w 67*C - 60min, 78*C i filtracja 9l wody.
    Gotowanie: 40g Marynka na 60 min, 25g Spalt Select na 30 min, 25g Spalt Select na 5 min.
    Drożdże zadane do 23l brzeczki 13BLG w temperaturze 10*C. Po 10 dniach przeniesione w 14*C. Od 23.02. fermentacja cicha w balonie w 6*C.

    #197 Porter żytni
    Ponieważ czas oszacowałem źle o parę dni, musiałem zdobyć drożdże na kolejną warkę. W tym celu do pozostałych 100g ekstraktu przegotowanego w 1l wody dodałem piany z 1/3 fermentującego #196. Starterek po 2 dniach był gotowy do akcji. Korzystając z wolnego lokalu na 12.02. zaprosiłem kolegów i wspólnie uwarzyliśmy Porter Żytni w garnku z łyżką napędzaną ludzkich siłą mięśni i wypitym piwem. Wbrew pozorom była to całkiem szybka, skoncentrowana i efektywna akcja. Porter żytni uwarzony i schłodzony do 40*C został w 5,5godziny!!
    Zasyp: żytni 2kg, pilzneński 1,9kg, monachijski 1,85kg, wiedeński 1,4kg, Carapils 0,4kg, Caramunich 0,2kg. Zacieranie infuzyjne ręcznie sterowane. W 18l wody 65*C - 60min, 72*C - 10 min, 80*C i filtracja 10l wody.
    Gotowanie: 40g Marynka w 88*C, 30g Hallenrtauer Mittelfruch na 5 min.
    Wyszło 20l, 19*BLG. Zadane drożdżami FM Jazda Bockiem w 10*C. W takiej też temperaturze było fermentowane.
    Po 10 dniach przeniesione w 15*C. 26.02. przelane na cichą, temperatura 6*C.

    Leave a comment:


  • Kazimierz_W
    commented on 's reply
    Kurczę zadałeś mi ćwieka. Rzeczywiście powinienem był dać ze 120-130g. Po prawie 6 tygodniach spróbowałem pierwszego dolniaka, czyli Niemieckiego pilsa i wysycenie jest średnie. Mogło nawet by być ciutkę wyższe.
Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎