Parę wrażeń z mocnych, długo leżakujących piw. Ich czas powoli się zbliżył.
#28 Belgijski Specjalny Ale z ekstraktów. Gratulacje dla CP za ten zestaw. Piwo wyszło wyśmienicie, piękne aromaty miodu i owoców, konkretna moc. Mówiąc krótko, porządny, rasowy belg.
#30 Jęczmienne Wino. O dziwo piwo straciło całą swą początkową goryczkę. Zstąpiła ją winność, ale bez kwasowości. Niby jakieś zakażenie, ale jednak chyba nie, po prostu wino z jęczmienia. Jestem bardziej niż zadowolony.
#35 Grodziskie. O nim już pisałem, ale znalazłem ostatnie butelki. Czas uwypuklił wędzone aromaty. Piwo bliskie opisom PSPD, będzie powtórzone w następnym sezonie.
#28 Belgijski Specjalny Ale z ekstraktów. Gratulacje dla CP za ten zestaw. Piwo wyszło wyśmienicie, piękne aromaty miodu i owoców, konkretna moc. Mówiąc krótko, porządny, rasowy belg.
#30 Jęczmienne Wino. O dziwo piwo straciło całą swą początkową goryczkę. Zstąpiła ją winność, ale bez kwasowości. Niby jakieś zakażenie, ale jednak chyba nie, po prostu wino z jęczmienia. Jestem bardziej niż zadowolony.
#35 Grodziskie. O nim już pisałem, ale znalazłem ostatnie butelki. Czas uwypuklił wędzone aromaty. Piwo bliskie opisom PSPD, będzie powtórzone w następnym sezonie.

Vienna Lager #45 dwa tygodnie po zabutelkowaniu nie zdradza żadnych oznak zepsucia. Za to czuć trochę warzywo, tego jeszcze nie miałem. Mam nadzieję, że się ułoży, ale jak wiadomo nadzieja matką.... Stres o tyle większy, że na tych samych drożdżach zrobiłem #46. Z zebranej gęstwy zrobiłem jeszcze teraz piwo... na konkurs. Z tym konkursem jednak bym aż tak nie przesadzał, bo mi nie zależy ogólnie, ale akurat w moim mieście i kategoria podeszła więc co mi tam.
. A jednak można i na tym polega fajność tej zabawy
. Zwrot do gara, dodatek jęczmienia palonego i podgrzew do 78*. Złoże układało się godzinę, bo bylem zajęty. Filtracja przebiegła pięknie, dodałem jeszcze ok 10l wody na wysładzanie.
Comment