Ogłoszenie

Collapse

Orgniazujesz ODPŁATNĄ ciekawą piwną imprezę? Sprawdź zasady zamieszczania informacji komercyjnych.

Cieszy nas każda ciekawa inicjatywa piwna w kraju. W BrowarBizie doceniamy takie działania w szczególności.

Nasz serwis funkcjonuje nieodpłatnie dla Użytkowników wykorzystujących go do celów niekomercyjnych. Zamieszczanie wszelkich informacji w celach komercyjnych* - jest dozwolone wyłącznie po uprzednim uzgodnieniu tych spraw z właścicielem strony.

Zastrzegliśmy sobie to w regulaminie:

który wymaga akceptacji podczas rejestracji w serwisie.

* informacja komercyjna = informacja pozostająca w związku z prowadzoną działalnością lub zamieszczana na prośbę osób prowadzących tę działalność (nie jest to definicja sztywna)

Dla organizatorów ciekawych imprez piwnych dostępnych dla gości odpłatnie oferujemy dwa warianty współpracy:
  • Patronat medialny BrowarBizu - nieodpłatna, wzajemna forma promocji Imprezy w BrowarBizie (bannery, mailing, dedykowany wątek, itp.) i BrowarBizu na Imprezie (na materiałach promocyjnych Imprezy i na miejscu).
  • Współpraca reklamowa na zasadach komercyjnych.
    Np. dla kiełkujących projektów możliwość prowadzenia dedykowanego wątku to koszt 70 zł brutto rocznie, czyli wystarczy stać się tzw. PremiumUżytkownikiem BrowarBizu. Inne formy reklamy - w Kurierze Piwnym (biuletyn emailowy), bannery w BrowarBizie itp. są także dostępne.


Prezentacja komercyjnej oferty i wypowiadania się w imieniu tego rodzaju przedsięwzięcia na naszym Forum wymaga nawiązania oficjalnej współpracy w którymś z ww. wariantów.

BrowarBiz szerzy wiedzę piwną i dociera do tysięcy osób zainteresowanych tematem piwnym w sposób szczególny. Ponosimy duże koszty jego funkcjonowania i liczymy w tym wypadku na zrozumienie i wzajemność.

W razie pytań prosimy pisać na imprezy@browar.biz lub dzwonić pod nr
77 542 12 12 (wewn. #2 BrowarBiz) w godzinach 9:00-16:00.

Dziękujemy za uwagę.
Art & Maggyk
See more
See less

Juwenalia na UW, Armia, Dezerter, New Model Army, 12.05.2006

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iron
    Senior
    • 08-2002
    • 6703

    Juwenalia na UW, Armia, Dezerter, New Model Army, 12.05.2006

    Co prawda dotarliśmy dopiero na New Model Army, więc recenzja będzie tylko z tego koncertu.
    No cóż - był to najlepszy koncert NMA na którym byłem i to nie ze względu na to, że był za darmochę
    Zagrali tylko półtorej godziny, ale sądzę, że to ze względu na ograniczenie czasowe koncertu - do magicznej godziny 22-giej, bo werwy im nie brakowało. Justin Sullivan zapuścił znowu kudły, nieco posiwiał, ale niezmiennie był na scenie wulkanem energii i przeżywał każdą swą pieśń.
    Było parę nowych kawałków, ale nie zabrakło starych sprawdzonych hitów.
    Zaczęli od "Over the wire", potem energetyczne, jak zawsze, "Stupid questions", następnie "Wonderful way to go". Krótką chwilę nowych kawałków przerwało rewelacyjne "Purity" Po drodze był przystanek na "Ballad of Green & Grey". A potem (już bez kolejności, bo głupia sprawa - nie pamiętam) "Poison street", owacyjnie przyjęte "Here comes the war", przyspieszające tętno "Get me out", zapowiedziane (w moim tłumaczeniu, jeśli dobrze zrozumiałem) kiedyś mieliśmy to u siebie, teraz i Wy macie - "51-th state (of America)".
    Były jeszcze perełki - świetne "Vagabonds" z gitarą zamiast parti skrzypiec, przearanżowane, unowocześnione, ale naprawdę świetnie brzmiące mimo swoich lat "No rest ...", zagrany na bis, rewelacyjny "I love the world" i pewnie parę innych, ale .... niech żałują Ci co nie byli, w tym i Ty, drogi Darku...
    Last edited by iron; 12-05-2006, 22:20.
    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
    Rock, Honor, Ojczyzna
  • grzes_ch
    Senior
    • 10-2003
    • 612

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
    Co prawda dotarliśmy dopiero na New Model Army, więc recenzja będzie tylko z tego koncertu.
    No cóż - był to najlepszy koncert NMA na którym byłem i to nie ze względu na że był za darmochę
    Zagrali tylko półtorej godziny, ale sądzę, że to ze względu na ograniczenie czasowe koncertu - do magicznej godziny 22-giej, bo werwy im nie brakowało. Justin Sullivan zapuścił znowu kudły, nieco posiwiał, ale niezmiennie był na scenie wulkanem energii i przeżywał każdą swą pieśń.
    Było parę nowych kawałków, ale nie zabrakło starych sprawdzonych hitów.
    Zaczęli od "Ower the wire", potem energetyczne, jak zawsze, "Stupid questions", następnie "Wonderful way to go". Krótką chwilę nowych kawałków przerwało rewelacyjne "Purity" Po drodze był przystanek na "Ballad of Green & Grey". A potem (już bez kolejności, bo głupia sprawa - nie pamiętam) "Poison street", owacyjnie przyjęte "Here comes the war", przyspieszające tętno "Get me out", zapowiedziane (w moim tłumaczeniu, jeśli dobrze zrozumiałem) kiedyś mieliśmy to u siebie, teraz i Wy macie - "51-th state (of America)".
    Były jeszcze perełki - świetne "Vagabonds" z gitarą zamiast parti skrzypiec, przearanżowane, unowocześnione, ale naprawdę świetnie brzmiące mimo swoich lat "No rest ...", zagrany na bis, rewelacyjny "I love the world" i pewnie parę innych, ale .... niech żałują Ci co nie byli, w tym i Ty, drogi Darku...
    Bardzo wam zazdroszczę . Na taki koncert jeszcze parę lat temu przejechałbym pół Polski no ale czasy się zmieniają a ja starzeję . A i pieniądze mają już inną wartość . Zestaw the best !

    Comment

    Przetwarzanie...
    X
    😀
    🥰
    🤢
    😎
    😡
    👍
    👎