2004.12.04 - kto na łyżwy 4 grudnia br. czyli II Dolnośląskie ...

[Krzysiu]

... Spotkanie Piwowarów Domowych. Główną atrakcją jest brak planu dnia poza tym, że najpierw na łyżwy, a później dopiero piwo.
Na tę okoliczność przygotowuję specjalnie beczkę ciemniaka. Na lodowisku czekam od 8.00 rano.

[WES]

Zeszłoroczne śmiganie na łyżwach, do dziś wspominamy.
Może i w tym roku się uda. Ale obowiązkowo przed degustacją.

[naczelnik]

WES napisał(a)
Ale obowiązkowo przed degustacją.

Po niezliczonych siniakach, przeciętym palcu u ręki, może się dam namówić ponownie
Wpisuję imprezę do kalendarza; teraz tylko czekać na rozwój sytuacji.

[Marusia]

Chciałabym przyjechać, ale na 8.00 nie wyrobię - do której planujesz te łyżwy?

[Ahumba]

Też bym przyjechał ale na 99% będę śmigał na łyżwach po warszawskim lodowisku pewnie pod Patykiem

[zythum]

Zimno, ciemno i do domu daleko jak by to powiedział Mięczak
Nie odpowiem teraz na 100 procent ale popracuję nad tą wizytą.

[Krzysiu]

Lodowisko jest czynne od 8.00 do 21.00 :-) Główne spotkanie przy piwie w porze raczej poobiedniej, więc pewnie zdążysz. Zresztą jak się urodzą jakieś konkrety, to będę informował na bieżąco, na razie czekam na opinie.

[Marusia]

Krzysiu napisał(a)
\ Zresztą jak się urodzą jakieś konkrety, to będę informował na bieżąco, na razie czekam na opinie.

Jakie konkrety, jakie konkrety, wszak największą atrakcją ma być brak planu, zatem i brak konkretów

[zythum]

Jak zwykle musi być kilka imprez w tym samym terminie (koncert Nohavicy w Cieszynie), a ja tak nie lubię wybierać.

[WES]

Marusia napisał(a)
... wszak największą atrakcją ma być brak planu, zatem i brak konkretów

I to jest konkret.

[mjp]

Jedno pytanie, czy na miejscu można wypożyczyć łyżwy?

[Krzysiu]

Są na miejscu łyżwy, dla gości będą wejściówki. Jak zdązą przywieźć stół, to będzie i bilard. Co dalej - to okaże się na miejscu.

mam prośbę o jakieś deklaracje obecności. Jak ktoś się wstydzi tutaj, to proszę na PW lub maila. Powinieniem wiedzieć, ile czystych szklanek przygotować ;-)

[ART]

Krzysiu! Mnie nie będzie.

[Krzysiu]

No i git. Jedna szklanka mniej.

[Maggyk]

Dwie szklanki mniej.