2/10/03 Wroclaw

[breslauer]

Ja za to będę w garniturze.

[Marusia]

Spotkanie w pełni udane - jak zwykle

Skład:
Gambrinus, CarlBerg, Breslauer, Jerzy i Marusia.

Pite piwo: Spiż wszelkie rodzaje, Lwówek Książęce, Szwejk
Miejsca spożycia: Spiż, Academus, Pod Strzechą.

Spotkanie nie pozbawione było paru przygód - najpierw totalnie zalany koleś towarzyszył nam przy stoliku usiłując wyżebrać od nas kromala ze smalcem. Następnie podszedł do nas długowłosy osobnik prosząc o dołożenie złotówki do jakiegoś boskiego trunku. Po naszej kategorycznej odmowie osobnik ten ujawnił swoje dane osobowe - mianowicie okazał sie naszym kolegą Carlbergiem Kawalarz jeden

Po drodze okazało się, że Art prowadzi parking we Wrocławiu
(dokumentacja zdjęciowa wkrótce).

Strzechę odwiedziliśmy już tylko we dwójkę ja i Gambrinus w drodze do Przytułku - no i niestety coś przyjezdni ostatnio mają pecha do Szwejka - był skwaśniały

[ART]

Marusia napisał(a)
Po drodze okazało się, że Art prowadzi parking we Wrocławiu
(dokumentacja zdjęciowa wkrótce).

trzeba z czegoś utrzymywać Browar

[CarlBerg]

Marusia napisał(a)
Spotkanie w pełni udane - jak zwykle

Skład:
Gambrinus, CarlBerg, Breslauer, Jerzy i Marusia.

Spotkanie nie pozbawione było paru przygód (ciach).... podszedł do nas długowłosy osobnik prosząc o dołożenie złotówki do jakiegoś boskiego trunku. Po naszej kategorycznej odmowie osobnik ten ujawnił swoje dane osobowe - mianowicie okazał sie naszym kolegą Carlbergiem Kawalarz jeden

Dla celów badawczych, określających poziom miłosierdzia wśród Forumowiczów zastosowałem "kamuflaż" i z niewinną miną usiłowałem wysępić przysłowiową złotówkę ... Bractwo wykazało zimną krew i z błyskiem w oku odmówiło ... Poziom miłosierdzia - 0 ... ...

Spotkanie przesympatyczne, trochę fotek pstryknął Gambrinus - który niebawem opuszcza piękny Wrocław ...

[breslauer]

Bardzo się cieszę z poznania "na żywo" nowych osób z browaru.
W kwestii spiżowego piwa zaznaczę tylko, że tym razem nie popisali się z Mocnym, za to pszeniczniak był rewelacyjny.

[jerzy]

Było bardzo miło, szkoda tylko, że nie miałem więcej czasu.
Pszeniczne w Spiżu było wyjątkowo udane, również Książęce w Academusie bardzo mi smakowało (muszę "odszczekać" poprzednią opinię o tym lokalu).

[Marusia]

Przy okazji wyszło na jaw, że:
- uczestnicy imprezy są wszyscy Bliźniętami zodiakalnymi
- ci, którzy nie są, są zodiakalnymi Rakami
- wszyscy urodzili się w niedzielę! (tzn. nie wiemy, jak Breslauer, bo on już był opuścił nasze grono, gdy doszliśmy do tych niedziel)

Aha, a Carlberg na każde nasze jedno zamawiane piwo zamawiał dwa

[Pepek]

No cóż, jak było zapewne widać nie dane mi było dotrzeć . Ale z postów pospotkaniowych wnioskuję, że jak zwykle było świetnie.
Moja absencja miała jednakże dobre strony i dowodem na to niech będzie ten oto temat .
Może będzie i następny - muszę tylko uzyskać zgodę na przedpublikację kolejnego autora.

[Gambrinus]

Spotkanie bylo super zarowno pod wzgledem towarzyskim jak i piwnym (Wyjawszy skwasnialy lwowek, ale za to jedzonko "Pod Strzecha" bylo wybitne). Wroclaw zdecydowanie nie tylko pieknym ale i przyjaznym miastem jest. Jeszcze raz dziekuje Marusi za udzielenie mi gosciny.

Dzieki za zaproszenie do Opola, postaram sie je wykorzystac w przyszlym roku