2006.12.02 - Opolskie grudniowe dni porterowe

[JAckson]

Co to za prywata w moim wątku? Jak chłopaki przywiozą do Opola OPortera, no to niestety najpierw wspólna degustacja - a jak coś zostanie - to może się załapiesz Jacksonie Ty jeden na butlę tylko dla siebie

Ale wszystko kręci się wokół portera

Ja chłopaków poproszę o zakup prywatny dodatkowej ilości porterów, wykraczający poza pulę porterów wspólnodegustacyjnych celem zapełnienia luki w piwnicy po porterach które zabiorę za sobą do Opola, ARTcie Ty nieufny

[ART]

Ale wszystko kręci się wokół portera

Ja chłopaków poproszę o zakup prywatny dodatkowej ilości porterów, wykraczający poza pulę porterów wspólnodegustacyjnych celem zapełnienia luki w piwnicy po porterach które zabiorę za sobą do Opola, ARTcie Ty nieufny

trzeba być czujnym! wszak wszyscy jesteśmy agentami

[Marusia]

No, właśnie, czy na spotkaniu porterowym będziemy robili pierwszą publiczną degustację jakichś archiwalnych porterów? Mogę przywieźć Króla i Dojlidy, wprawdzie starczy dla każdego tylko po łyku, ale zawsze to coś

[ART]

Pytanie pomocnicze:

Królewski - z Warszawy czy Rakszawy?

[Shlangbaum]

A ja potwierdzam nasze pół-przybycie, tzn. wpadniemy się z wami zobaczyć i uściskać po czym nie zostaniemy na noc lecz wracamy wieczorkiem do Krakowa lub Częstochowy.

[Marusia]

Pytanie pomocnicze:

Królewski - z Warszawy czy Rakszawy?

A co, którego sobie nie życzysz na imprezie?

[iron]

Nasza obecność była od początku prawie niemożliwa, a teraz już wiem, że jest niemożliwa na 200 % - spojrzałem sobie na rozpiskę ćwiczeń i 2 grudnia jest kolokwium
Więc z czystym sumieniem mogę Wam życzyć Wszystkiego Smacznego, choć samopoczucia w niedzielę raczej nie zazdroszczę

[ART]

odchudzona lista na obecną chwilę przedstawia się tak:

1. Art
2. Maggyk
3. Marusia
4. Jackson
5. Monne
6. Kony
7. naczelnik
8. e-prezes

rezerwa:
9. Jerzy

+ Anteks - jeno porterem zawita
+ Shlangbaumy przelotem

jako że wszystko mi wygląda dzisiaj marnie - takowoż traktuję liczbę ww. zgłoszeń Knajpy nie rezerwuję (może przynajmniej jej właściciel zajrzy do nas), z braku ryjków beczkowy porter też odpada, więc też nie załatwiam.

[JAckson]

Knajpy nie rezerwuję (może przynajmniej jej właściciel zajrzy do nas), z braku ryjków beczkowy porter też odpada, więc też nie załatwiam.

Szkoda beczkowego. A jaki mógłby być? Boss?
Jaką minimalną liczbę osób zakładasz, aby sens miał zakup beczki? Może się ściągnie jeszcze kogoś

[Marusia]

Łe, to nasiadówa w chacie będzie? Szkoda.... może zarezerwuj te 10 miejsc w lokalu, będzie można przepłukać gardło między porterami jakimś innym piwem, no i w ogóle, w knajpie jakoś zawsze inaczej niż w chacie.

A co do beczkowego portera to też bym tak nie odżegnywała się - przecież można wziąć 30stkę, złożyć się a potem jak zostanie porozlewać do petów na wynos

[JAckson]

Tylko czy my nastawiamy się na spożywanie samych porterów, jakby to sugerowałą nazwa imprezy, czy jasne słabiaki też w chodzą w grę? W sumie picie samych porterów może wydawać się dość ciężkie, ale wtedy impreza ma szansę stać się 'niezwykłą' i to mi się podoba.
Co do beczki i ew. rozlewu do naczyń innych w celu zabrania do domu - popieram.

[Marusia]

W sumie picie samych porterów może wydawać się dość ciężkie, ale wtedy impreza ma szansę stać się 'niezwykłą' i to mi się podoba.

Alez nikt Ci nie zabrania pić samych porterów, ale nie narzucaj tego innym

[JAckson]

Alez nikt Ci nie zabrania pić samych porterów, ale nie narzucaj tego innym

Nie jest moim zamiarem narzucanie czegokolwiek komukolwiek. Od tego jest ART . Jednak jeżeli w potencjalnej knajpie nie byłoby dostępnego żadnego portera, to wtedy ktoś, kto postanowił pić same portery (i nie myślę tu o sobie, bo pewnie nie dałbym rady) miałby problem Ale generalnie pomysł z wyjściem knajpy to fajna sprawa.

[Marusia]

W knajpie Art załatwił, że będziemy pić SWOJE portery

[fteo]

W sumie picie samych porterów może wydawać się dość ciężkie, ale wtedy impreza ma szansę stać się 'niezwykłą' i to mi się podoba.

Ciekawe, co na to Twój żołądek i ARTministracyjna łazienka?