Istnieje duuża szansa (ryzyko?), że przewinę się przez Lublin. 
Dotrę pewnie późnym popołudniem, ale bez obrzydzenia myślę o wieczornym piwie (-ach?).
Nie od rzeczy byłoby przy okazji pogadać z kimś mądrym
, a może i meczyk germańsko-niderlandzkiego podejrzeć...? 
Wypadałoby wpaść na Grodzką, pod "15", ale nie jestem ortodoksem
. Gdyby ktoś z szacownych lubelskich "biz-onów" miał jakiś konstruktywny pomysł - oczekuję propozycji 
.
							
						
					Dotrę pewnie późnym popołudniem, ale bez obrzydzenia myślę o wieczornym piwie (-ach?).
Nie od rzeczy byłoby przy okazji pogadać z kimś mądrym
, a może i meczyk germańsko-niderlandzkiego podejrzeć...? Wypadałoby wpaść na Grodzką, pod "15", ale nie jestem ortodoksem
. Gdyby ktoś z szacownych lubelskich "biz-onów" miał jakiś konstruktywny pomysł - oczekuję propozycji 
.
							
						
							
						
							
						
	
Comment