Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czechy, Praga

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zythum
    Kot Makawity
    • 08-2001
    • 8305

    Zawsze zazdrościłem tej bliskości południowi Polski bo z Wawy to jest juz WYPRAWA (choć co mają powiedzieć koledzy z nad morza?).

    Z praskich i czeskich specjalności ostatnich lat bardzo miłe jest powstawanie wielu browarorestauracji w których można napić się niefiltrowanego i niepasteryzowanego piwa. Zazwyczaj są to co prawda lokale nowoczesne ale smak piwa to rekompensuje. Czasem jednak i to piwo z mikrobrowaru jest sprzedawane także w klasycznych czeskich lokalach czego przykładem jest chociażby Ceska Hospoda w Libercu w której można wypić piwo od Vendelina Krkoski. Przy okazji ta knajpa to niezłe zbiorowisko "gitów" i "żuli" z lat 70.

    Iżeby trzymać się tematu - bardzo podoba mi się w praskich lokalach, że często maja swoje koszulki czy podstawki - u nas nikt o tym nie myśli.
    Last edited by zythum; 13-02-2005, 20:37.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • mohylek
      Member
      • 02-2005
      • 37

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
      ... czego przykładem jest chociażby Ceska Hospoda w Libercu w której można wypić piwo od Vendelina Krkoski...
      O, a ja tu nie byłem. Byc może dlatego, że parę kilo od Liberca znajduje się browar z mym ukochanym piwem: Svijany. Tamtejsza przybrowarna, bardzo stylowa gospoda oferuje kilka rodzajów wybitnego piwa, w tym świeżutkie kwaśnicowe. Przychodzi tu cała wioska więc bardzo często spotykamy tu tych samych ludzi.
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
      ... I żeby trzymać się tematu - bardzo podoba mi się w praskich lokalach, że często maja swoje koszulki czy podstawki - u nas nikt o tym nie myśli
      Może dlatego, że w Polsce, biorąc pod uwagę jakość i klimat większości knajp, noszenie takowych koszulek byłoby wybitnie obciachowe...
      wszystko sprowadza sie więc do wspólnego, starego mianownika: my po prostu nie mamy takich lokali.
      Jedynym rozwiązaniem jest to, żeby Czesi zwyciężyli nas militarnie i wprowadzili tu swoje rządy. A te skurczybyki nawet nie kupiły owych F-16 więc chyba szanse są znikome ;-)
      Piwna strona Pragi:
      http://www.praskie-gospody.siec.com.pl

      Comment

      • zythum
        Kot Makawity
        • 08-2001
        • 8305

        Co do Svijan to pyszne piwo z tego browaru mozna też kupić w Libercu w Svijanskiej Hospodzie. Nie jest to może aż tak klimatyczna knajpa ale za to na telebimie można oglądać sport. Oglądałem tam mecz piłki ręcznej Czechy-Polska i spokojnie mogłem kibicować Polakom (oczywiście bez amoku).

        W praskich i czeskich lokalach przy okazji można coś małego a dobrego do piwa przekąsić. Pyszny pivny syr i topinky z cesnekiem jadłem w Pivovarskym Dumie.

        A, teraz przypomniała mi się jeszcze jedna knajpa - Branicky Sklipek Pivnice (niedaleko Novometskiego Pivovaru)- na stojaka przy kontuarze piwo popija tam klasa robotnicza Pragi. Trochę z takiego klimatu jest w Warszawie w Hali Mirowskiej ale tu niestety sporo też złodziei i innych pomniejszych młodocianych bandytów często bywa, czego w Sklipku nie widziałem nigdy. Sami goście w kombinezonach wpadający na jedno szybkie i dalej do pracy.
        Last edited by zythum; 14-02-2005, 09:02.
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • zythum
          Kot Makawity
          • 08-2001
          • 8305

          A przy okazji kilka refleksji na temat www. Strona prawie doskonała, zarówno w treści jak i formie (układzie, kolorystyce i grafice). Podpisałbym się pod prawie każdym słowem ale... jak zwykle odrobinka dziegciu. Jeszcze 10 lat temu pod słowa opiewające Koziołka czy Pilsnera Budvara mógłbym się podpisać. Dzisiaj jednak te piwa (szczególnie żal mi Koziołka który był moim ulubionym piwem) to już tylko cień przeszłości a naprawdę to jak to mówią czesi - europivo czyli ten sam co wszędzie standardowy "smak". Ja skupiłbym się na lokalach lejących lokalne piwa z małych i średnich lokali. Ale zaznaczam to tylko moje osobiste odczucia i tylko naprawdę malutka kropelka dziegciu bo ta strona to prawdziwa BECZKA MIODU.

          Co do praskich lokali to gdy będziecie na Hostivar-ze (może odwiedzając zalew w którym można się kąpać) to zajrzyjcie do U Chmeloveho Vence (ulica ... dopiszę) gdzie jest prawdziwy praski klimat (przychodzą też hokeiści jakiegoś zespołu po treningu i wtedy jest nieźle jak rozłożą swój sprzęt i pokarzą swoje poobijane twarze). Jest to gospoda z certyfikatem Velkopovickeho Kozla co oznacza, że mimo ustandaryzowania smaku tam to piwo smakuje lepiej (podobna sytuacja była kiedyś z U Medviku i Budvarem - gdzie indziej był on ot zwykłym piwem a U Medviku był napojem bogów). Nad gospodą są pokoje noclegowe.
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • zythum
            Kot Makawity
            • 08-2001
            • 8305

            Ulica: Hornoměcholupská, 2 , Praha 10 to adres U Chmeloveho Vence, przystanek Hostivarska, dojechać można bez przesiadki tramwajem 22 z centrum.

            Jeszcze kilka słów na temat strony:
            "gdyby przepisy podatkowo-sanitarne pozwalały na istnienie takich lokali w Polsce"
            Niestety po wejściu Czech do UE przepisy te zostały dostosowane do unijnych. Po wejściu na www.radioprague.cz odbyła się na ten temat dyskusja. Niestety skończyło się to upadkiem wielu wiejskich hospod które nie miały pieniędzy bądź właściciele nie chcieli się dostosować (przebudowa toalet nawet z takimi absurdami jak określona wielkość okna dająca określoną ilość światła, zmiany zasad przygotowywania potraw - zabronienie odgrzewania potraw co w przypadku gulaszu czu sviczkovej jest .... itd.). Tak więc sytuacja nie jest już tak różowa bo coraz więcej w związku z tym jest knajp bez klimatu i atmosfery ale za to zgodnych z normami UE
            Last edited by zythum; 15-02-2005, 12:26.
            To inaczej miało być, przyjaciele,
            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

            Rządzący światem samowładnie
            Królowie banków, fabryk, hut
            Tym mocni są, że każdy kradnie
            Bogactwa, które stwarza lud.

            Comment

            • greesha
              Junior
              • 01-2005
              • 5

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
              3. U Sv. Tomase, Letenska, wystrój znakomity ale...
              byłem parę lat temu, fantastyczny ciemniak!!! Ledwo nas żony stamtąd wyciągnęły (nie żebyśmy byli pijani, ale było tak dobre piwo...mmm...) Jedno mnie dziwi, byliśmy latem, w sezonie turystycznym i sala była prawie pusta, obsługa milusia, ceny rozsądne... Straszne, że minęło parę lat i tyle się pozmieniało. Czas odwiedzić starą Prahę i zobaczyć co sie stało...

              Comment

              • mohylek
                Member
                • 02-2005
                • 37

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
                ... Jeszcze 10 lat temu pod słowa opiewające Koziołka czy Pilsnera Budvara mógłbym się podpisać. Dzisiaj jednak te piwa (szczególnie żal mi Koziołka który był moim ulubionym piwem) to już tylko cień przeszłości a naprawdę to jak to mówią czesi - europivo czyli ten sam co wszędzie standardowy "smak". Ja skupiłbym się na lokalach lejących lokalne piwa z małych i średnich lokali.. .
                Oho, Zythum, siejesz defetyzm. Faktem jest, że kiedyś Koziołek to było Mistrzostwo Świata Krytych Kortów ale dzisiaj nadal smakuje wybornie. Np. u Czarnego Woła. Pilzner to nadal najbardziej czcigodne piwo świata (szczególnie u Jelinka lub u Hrocha) A i Budvar u Niedźwiadków nie zeuropeizował się tak bardzo, jak sama knajpa. Nierzadko nawet piwa średnie typu Gambrinus pozostawiają niezwykłe wrażenia w niektórych knajpach (np. u Pszczelarzy na przeciwko kombinatu turystycznego u Fleku). Taki cudny efekt synergii. Plusów jest tu 721972 razy więcej niż minusów więc nie zamierzamy narzekać. Szczególnie przyjechawszy z Polski.
                Jeśli chodzi o maleńkie lokale, to staramy się je opisywać (bo podobnie jak Ty, uwielbiamy ich klimat) Problemem jest fakt, że należałoby je odwiedzić ponownie przed publikacją a z racji ich mnogości technicznie trudno to zrobić. Mamy dużo takich opisów sprzed paru lat i nie chcemy tego wrzucać na stronę przed sprawdzeniem, co się zmieniło. (Jeśli będziesz (będziecie) mieli aktualne opisy z aktualnym zdjęciem, to wyślijcie na mój mejl, pewnie uda mi się co nieco wrzucić na serwer)
                Dzięki wielkie za ciepłe słowa o stronie, ktora jeży włos na głowie każdego profesjonalnego łebmastera (jej kod to prawdziwy koszmar, przyznaję). Mnie, osobiście, też sie podoba ;-)
                Piwna strona Pragi:
                http://www.praskie-gospody.siec.com.pl

                Comment

                • mohylek
                  Member
                  • 02-2005
                  • 37

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
                  ...Tak więc sytuacja nie jest już tak różowa bo coraz więcej w związku z tym jest knajp bez klimatu i atmosfery ale za to zgodnych z normami UE
                  Mimo wszystko, sytuacja jest o niebo lepsza niż w Polsce, gdzie nasze krajowe przepisy są idiotyczne ale przede wszystkim urzędole z wszelakich senepidów stawiają sobie za punkt honoru albo zamknąć knajpę albo z łapówki kupić sobie merca z przyciemnianymi szybami. Jedno jest pewne, na naszej trasie Zawidów - Praga nie zniknęła ANI JEDNA knajpa a kolejna właśnie powstała. (swoja drogą, polecamy "Kanči vrch" w Albrechticach: http://www.praskie-gospody.siec.com.pl/kanci.html )
                  Last edited by mohylek; 17-02-2005, 20:34.
                  Piwna strona Pragi:
                  http://www.praskie-gospody.siec.com.pl

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    Chmielowisko.pl
                    • 06-2004
                    • 6310

                    Właśnie przejrzałem cały temat przekopiowujac sobie adresy i opisy co ciekawszych miejsc. W ciągu najbliższego tygodnia mam zamiar odwiedzić co namniej kilka praskich browarów restauracyjnych, a poza tym zrobić zakupy do Polski Po powrocie raport.

                    Comment

                    • zythum
                      Kot Makawity
                      • 08-2001
                      • 8305

                      KOniecznie przed powrotem odwiedź sklepy Pivni Galerie i sklep Svet Piva - masa piw z małych browarów, literatura, gadżety, piwowarstwo domowe.
                      To inaczej miało być, przyjaciele,
                      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                      Rządzący światem samowładnie
                      Królowie banków, fabryk, hut
                      Tym mocni są, że każdy kradnie
                      Bogactwa, które stwarza lud.

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        Chmielowisko.pl
                        • 06-2004
                        • 6310

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
                        KOniecznie przed powrotem odwiedź sklepy Pivni Galerie i sklep Svet Piva - masa piw z małych browarów, literatura, gadżety, piwowarstwo domowe.
                        Taki mam zamiar - adresy spisane
                        Zresztą mam nadzieję, że jutro uda nam się pogadać o Pradze na Powiślu.

                        Comment

                        • Twilight_Alehouse
                          Chmielowisko.pl
                          • 06-2004
                          • 6310

                          No i udało mi się spędzić czas w Pradze od niedzielnego popołudnia do czwartkowego ranka. To mój drugi pobyt w Pradze ale pierwszy był kilkunastogodzinny i pod względem piwnym ograniczył się do Urquella oraz Gambrinusa, więc się nie liczy
                          Piwa wypiłem dużo i w rozmaitych miejscach. Za punkt honoru postawiłem sobie, żeby nie wypić Urquella, Budweisera ani Staropramena. Nie miałem z tym żadnych trudności Nie trzeba długo szukać, żeby nawet koło Hradczan albo Starometskiego Namesti wypić piwo za nie więcej niż 35-40 koron. A da się nawet za 20.
                          No to sięgam po notatki i do roboty
                          1. Mój pierwszy przystanek piwny, czyli "Hospudka na schodech" - bardzo blisko Hradczan, przy tytułowych schodach na zejściu z Loretańskiej do Ke Hradu. Typowa mała knajpka, co dziwne bez turystów, za to z pijącymi piwo Czechami w średnim wieku. Pyszne lane Krusovice jasne i ciemne po 25 kc, poza tym pilsner. Jedzenie też dobre.
                          2. Wymieniany tu już "Ferdinand" na Neroudowej niedaleko "Kocoura". Sympatyczny wystrój, spokojnie, łagodna muzyka. Do picia wyśmienity ciemny i jasny Ferdinand po 40 ck za dużego i 25 za małego. Poza tym pyszne desery (polecam gorące maliny z lodami!). Przy drugiej wizycie siedziałem w bardzo fajnym ogródku.
                          3. Miejsce dość zaskakujące, bo bufet biblioteki miejskiej. Znajduje się na Platnerskiej przy Marianskim Namesti, a więc tuż przy rynku Starego Miasta. Wnętrze to typowy bufet bez charakteru, za to z tanim jedzeniem i pysznym lanym Gambrinusem po 20 kc. W tej cenie równiż Krusovice.
                          4. na Maiselovej naprzeciwko wylotu Jachymovej jest mała knajpka z Radegastem. W menu był też Kozel ciemny, ale chyba butelkowy. Pycha jedzenie, niewiele ludzi. Na dole jest pub, ale nie schodziłem.
                          5. "Pivovarski Dum". Wydaje mi się, że jest to lokal godzien własnego tematu, tak więc tam wyląduje dłuższy opis i parę fotek. Tu ograniczę się do stwierdzenia, że jest to doskonały browar restauracyjny ze świetnymi i ciekawymi piwami, poza tym z dobrym jedzeniem.
                          6. "U Medvidku". Tu sytuacja podobna jak z Pivovarskim Dumem, będzie oddzielny temat. Warto pokręcić się po dole, żeby znaleźć schodki prowadzące do zacisznej sali Pyszne, warzone na miejscu polotmave, świetne jedzenie i doskonale zaopatrzony birofilski sklepik.
                          7. "Pivnice na Ovocnem Trhu" - na rzeczonym Ovocnem Trhu przy dojściu do Celetnej. W ogródku parasole Gambrinusa, w środku lany Gambrinus 10 i Kozel ciemny za 23.
                          8. "U Glaubicu" - na Malostranskim Namesti ba przedłużeniu Mosteckiej. Lokal wygląda jak typowa hospoda. Dużo Czechów, sporo sal, ogródek z przodu. Warto zabłądzić na dół do bardzo klimatycznej piwnicy - świetne miejsce, choć szkoda, że przy trzydziestu paru stopniach nie dało się tam nijak wysiedzieć nawet już w okolicach 21 wieczorem. Dają Urquella i ciemnego Kozela, poza tym doskonały nakladany hermelin.

                          Z pobytu w Pradze jestem bardzo zadowolony. Wypiłem dużo świetnego piwka, zjadłem dużo doskonałych rzeczy (odkrycia wyjazdu: pivny syr oraz nakladany hermelin, zaś mojej mięsożernej lubej spodobały się utopence - muszę jej podać przepisy z forum ).

                          Comment

                          • Twilight_Alehouse
                            Chmielowisko.pl
                            • 06-2004
                            • 6310

                            Jeszcze jedno. To niebywałe, ale Czesi nie potrafią nalewać piwa! Nalewaki bywają niewidoczne i dzieją się tam często dość dziwne rzeczy Normą jest nalewanie piwa tak, że 2/3 kufla to piana, potem barmani czekają aż opadnie żeby mogli nalać więcej. Również częste jest niedolewanie do odpowiedniej ilości, choć przyznaję się, że kilka razy miałem nalane ciut za dużo Moja siostra - kelnerka - nie mogła pojąć, że leją piwo pionowo do szkła, zamiast je przechylić i lać z pipy po ściance. To nawet ja wiem, że wtedy jest łatwiej

                            Comment

                            • Ahumba
                              Senior
                              • 05-2001
                              • 8962

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                              Jeszcze jedno. To niebywałe, ale Czesi nie potrafią nalewać piwa! Nalewaki bywają niewidoczne i dzieją się tam często dość dziwne rzeczy Normą jest nalewanie piwa tak, że 2/3 kufla to piana, potem barmani czekają aż opadnie żeby mogli nalać więcej. Również częste jest niedolewanie do odpowiedniej ilości, choć przyznaję się, że kilka razy miałem nalane ciut za dużo Moja siostra - kelnerka - nie mogła pojąć, że leją piwo pionowo do szkła, zamiast je przechylić i lać z pipy po ściance. To nawet ja wiem, że wtedy jest łatwiej
                              Mojej rodzince podobało się jeszcze, że pozbywają się tej piany uderzając kuflem o blat, bryzgając ją po całym barze (zwłaszcza "U Medviku")
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                              znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                              Comment

                              • naczelnik
                                Senior
                                • 08-2003
                                • 1884

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                                Jeszcze jedno. To niebywałe, ale Czesi nie potrafią nalewać piwa!
                                Tak Czesi właśnie leją piwo Nie spotkałem się jeszcze , jak żyję...lat , by było inaczej.
                                Robią to po mistrzowsku - piana zawsze jak marzenie. A u nas "polewacze" mają często problemy z wyprodukowaniem korzucha na piwie... Widać jesteśmy daleko za nimi.
                                Popieram domowe browary!

                                Polakom gratulujemy naczelnika

                                Zamykam browar.
                                Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                                gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎