Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Moja wymarzona knajpa w Warszawie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mason
    Senior
    • 02-2010
    • 3280

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika aipom Wyświetlenie odpowiedzi
    Szkoda strzępić języka.
    Mógłbyś jednak wystrzępić i zdradzić nam do jakich koncernów należą wymieniane przez Ciebie czeskie browary. Jesteśmy bardzo ciekawi odpowiedzi.

    Niektórzy nie widzą zasadniczych róźnic pomiędzy knajpą a sklepem monopolowym
    Zaiste, ciekawy wniosek
    JEDNO PIVKO NEVADI!

    Comment

    • pioterb4
      Senior
      • 05-2006
      • 4322

      #17
      Niektórzy nie widzą zasadniczych róźnic pomiędzy knajpą a sklepem monopolowym
      To może zechcesz mi je łaskawie pokazać? Znajdziesz chwilkę?

      Myślę ,że różnica między ceną zakupu butelki w sklepie a pubie jest uzasadniona.Oczywiście nie 12-15zl.Cena wynika z kosztów utrzymania lokalu i kosztów zakupu.
      Pytam po raz trzeci w tym temacie: po co mam iść do takiego lokalu gdzie stać mnie na jedno piwo zamiast iść do sklepu i kupić w tej samej cenie 3 takie same piwa albo i więcej, zależy od marki? Do pubów się chodzi by barman nam butelkę odkapslował i przelał do szklanki?

      Do domu mogę sobie kupić skrzynkę Ciechana, z tym nie mam problemu, ale beczki raczej prędko nie nabędę. Dlatego jakby w moim mieście ktoś zechciał serwować to piwo beczkowe to zapłaciłbym za nie i 7 zł za 0,5l bo nie ukrywam jestem spragniony takich nowości na moim marnym podwórku. Ale jak ktoś zacznie sprzedawać Ciechana w butelce w lokalu po 10 zł to powiem grzecznie "nie dziękuję".

      nie mowiąc o sztuczkach na piwie z beczki - wiemy o co chodzi.
      Też chętnie posłucham.

      Comment

      • Pankracy
        Senior
        • 10-2007
        • 2767

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
        Z jakich koncernów są Primator i Bernard??
        Może chodzi o to, że Rodinný pivovar Bernard jest kontrolowany przez Brouwerij Duvel Moortgat, a Pivovar Náchod przez LIF Holding.

        Comment

        • chmielak1
          Member
          • 01-2011
          • 31

          #19
          Zważywszy ,że jesteś seniorem na forum i masz ponad 6000tyś postów to myślę ,że dobrze wiesz o co chodzi.Osobiście podam Ci jeden przykład: byłem świadkiem jak gość w knajpie-znajomy kolegi podpinał beczki z piwem innym niż było w opisie sprzedaży, oczywiście dużo tańsze. Dodatkowo jeżeli chodzi o nalewaki i linie, to konieczne jest ich czyszczenie na czym wielu oszczędza. Nie muszę dodawać, co się dzieje w takiej instalacji zasyfionej i jaki wspanialy płyn wielu z Nas popija. Drugim problemem z piwem z kija jest temperatura z jaką jest podawane - jest zdecydowanie za zimne dla mnie butelka poprostu jest pewniejsza i tyle w temacie.

          Comment

          • jacer
            Senior
            • 03-2006
            • 9875

            #20
            Jeżeli o to chodzi to wiemy o tym i potępiamy. Brak czyszczenia to główna wina barmanów.
            Milicki Browar Rynkowy
            Grupa STYRIAN

            (1+sqrt5)/2
            "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
            "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
            No Hops, no Glory :)

            Comment

            • pioterb4
              Senior
              • 05-2006
              • 4322

              #21
              To, że wielu restauratorów/właścicieli lokali nie obchodzi się z piwem należycie to nie znaczy żeby z jego wersji lanej rezygnować w całości. W morzu nijakości i braku ogłady w serwowaniu świeżego, beczkowego piwa lokal z 3 kranami czeskiego piwa byłby czymś niezwykle pożądanym. Nie jeździłem zbyt wiele po świecie, ale tam gdzie miałem okazję być nie podawano piwa w butelkach. Lokal ma aspiracje by uchodzić za czeską knajpę, ale jak Czechy długie i szerokie to nie pamiętam by w jakiejś pijalni/pubie podawali 10 piw z butelki i żadnego z kija. To typowo polski wynalazek i jak wspominałem bezdennie głupi.
              Last edited by pioterb4; 01-01-2011, 16:58.

              Comment

              • chmielak1
                Member
                • 01-2011
                • 31

                #22
                Trzeba apelować do czeskiej baszty kolego ,ale myślę, że krytykanctwem to nie zachęcimy właścicieli do kijków ,a może planują je-w końcu sami się nie odnieśli.

                Comment

                • pioterb4
                  Senior
                  • 05-2006
                  • 4322

                  #23
                  A co mamy ich chwalić (ich czy Was, bo nie wiem do końca w czyim imieniu występujesz) za zorganizowanie sklepu z piwami czeskimi i możliwością konsumpcji na miejscu? To jest wypaczenie idei pubu. Założe się że jakbyś chciał w Pradze albo w Londynie założyć knajpę i serować piwka tylko z lodówki to miejscowi skwitowaliby to albo gromkim śmiechem albo znacznie dalej posuniętym krytykanctwem.

                  Comment

                  • chmielak1
                    Member
                    • 01-2011
                    • 31

                    #24
                    Występuję w swoim imieniu jako człowiek ,który uwielbia czeskie piwo i jest zwolennikiem butelkowego.

                    Comment

                    • lisiewski
                      Senior
                      • 12-2009
                      • 459

                      #25
                      Fakt... piwo z nalewka nie jest cool. Bierhalle powinno natychmiast zaprzestać propagowania tego podłego zwyczaju i wszystkie swoje piwa butelkować przed podaniem klientowi.

                      Ostatnio sam przeżyłem szok, kiedy jednemu ze znajomych starałem się wyperswadować, że piwo z beczki z natury powinno być lepsze, i za takie powinno być uznawane. Ten zaś jakość i smak kojarzył jedynie z butelką, beczkę traktując jak produkt drugiej kategorii.

                      Comment

                      • pioterb4
                        Senior
                        • 05-2006
                        • 4322

                        #26
                        Występuję w swoim imieniu jako człowiek ,który uwielbia czeskie piwo i jest zwolennikiem butelkowego.
                        Ja też lubię piwo butelkowe, dlatego często odwiedzam sklepy w których mogę takowe nabyć. Nadal nie rozumiem czym różni się Primator Premium z "knajpy" od Primatora Premium ze sklepu piwnego. Poza ceną oczywiście.

                        Comment

                        • rohozecky
                          PremiumUżytkownik
                          • 11-2008
                          • 1836

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chmielak1 Wyświetlenie odpowiedzi
                          człowiek ,który uwielbia czeskie piwo i jest zwolennikiem butelkowego.
                          Myślę, że to zdanie jest wewnętrznie sprzeczne.
                          ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                          Comment

                          • delvish
                            Senior
                            • 11-2004
                            • 3508

                            #28
                            Nie jest sprzeczne, pod warunkiem jednakże, że kolega Chmielak1 po prostu nie zna czeskiego piwa
                            "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                            (Frank Zappa)

                            "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                            Comment

                            • aipom
                              Junior
                              • 01-2009
                              • 4

                              #29
                              Hmm.
                              Czy pijesz w knajpie piwo z kija czy z butelki, zawsze będzie droższe niż w sklepie monopolowym.
                              Koszty utrzymania lokalu i takie tam, wiesz.
                              Ktoś dla Ciebie ten lokal udostępnia, czas, media, wystrój i nastrój odmienny od "pokojowego".
                              Poza tym dajmy na to muza, żarcie, tv i inne szczegóły.
                              Jasne, to wszystko możesz sobie zorganizować sam w domu, nawet znajomych zaprosić i rozpić tą skrzynkę Ciechana.
                              Jakoś jednak znajduje się nadal wielu amatorów spędzania wolnego czasu, np ze znajomymi, w dobrych knajpach i wyższe ceny są dla nich zrozumiałe w takich miejscach, jak mniemam z szacunku do osób, które im takie miejsca udostępniają.
                              To się nazywa towarzyskość.
                              Tak na marginesie na jakiej podstawie sądzisz, że cena zagranicznego piwa w pubie w stolicy ma oscylować wokół 12-15zł?
                              Jak to obliczyłeś? Jakoś nawet sam autor dyskusji się jeszcze nie określił w tym temacie, a Ty już wiesz jak się sytuacja przedstawia.
                              Co do piwa z butelki, to Cię nie przekonam.
                              Może ze mnie francuski piesek i za bardzo cenię sobie jakość, żeby zastanawiać się w trakcie picia czy instalacja do lania piwa z kija jest należycie ustawiona i czyszczona.
                              Wolę coś co wyszło prosto z browaru i ostatnią czynnością przed spożyciem jest odkapslowanie i przelanie bezpośrednio do kufla.

                              Comment

                              • delvish
                                Senior
                                • 11-2004
                                • 3508

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika aipom Wyświetlenie odpowiedzi
                                To się nazywa towarzyskość.
                                Wyłącznie w twoim słowniku.
                                Last edited by delvish; 01-01-2011, 17:51.
                                "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                                (Frank Zappa)

                                "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎