Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Moja wymarzona knajpa w Warszawie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jacer
    Senior
    • 03-2006
    • 9875

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chmielak1 Wyświetlenie odpowiedzi
    Trzeba apelować do czeskiej baszty kolego ,ale myślę, że krytykanctwem to nie zachęcimy właścicieli do kijków ,a może planują je-w końcu sami się nie odnieśli.
    Nasze krytykaństwo, nie ma podtekstów złośliwych, ale raczej jest tu troska i chęc mobilizacji ludzi aby sprzedawali piwo lane. Tak jak to sie odbywa w całej Europie.

    knajpa= piwo lane. Odpowiednie szkło itd.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • Pendragon
      Senior
      • 03-2006
      • 13949

      #32
      Ideę powstania tego lokalu trzeba dogłębnie zrozumieć - jak szybko i tanim kosztem zarobić na piwie. Nie trzeba instalacji zakładać, a to przecież kilka tysięcy złotych kosztuje. Potem nie trzeba jej czyścić, konserwować, naprawiać, nie trzeba myć kufli bo i tak połowa albo większość będzie pić prosto z butelki. Nie trzeba też wykładać na początek kaucji za beczki, a każda z nich to ponad 100 zł. Jedyny koszt to transport i kaucja za pierwszym razem za butelki.

      Po piwo pojedzie się do łódzkiego Zofmaru albo zamówi kurierem - nie wyjdzie więcej niż 100 zł za transport, no ale to akurat czy beczka czy butelka wyszłoby tyle samo. Koszt pół litra beczkowego czeskiego piwa to wliczając straty na rozlewie to ok 2,50 - 3 zł. Oczywiście z tych bardziej popularnych marek, nie z maluchów. Cena butelki w hurtowni jest podobna, a ile kłopotu mniej...

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • rohozecky
        PremiumUżytkownik
        • 11-2008
        • 1837

        #33
        Dlatego to dobrze, że informacja o lokalu się ukazała. Przynajmniej nie trzeba będzie wydawać na taksówkę czy tramwaj, aby ten lokal zbadać.
        ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

        Comment

        • delvish
          Senior
          • 11-2004
          • 3508

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie trzeba instalacji zakładać, a to przecież kilka tysięcy złotych kosztuje.
          Przecież jakiś ułamek procenta właścicieli knajp zakłada instalację do piwa lanego na swój koszt.
          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
          (Frank Zappa)

          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

          Comment

          • Pendragon
            Senior
            • 03-2006
            • 13949

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
            Przecież jakiś ułamek procenta właścicieli knajp zakłada instalację do piwa lanego na swój koszt.
            Mówimy o piwie czeskim, nie sądzisz chyba że ci czeski browar albo polska hurtownia to zainstaluje?
            Ten ułamek % to ci, którzy nie oddali się koncernom.
            Last edited by Pendragon; 01-01-2011, 17:59.

            moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


            Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

            Comment

            • delvish
              Senior
              • 11-2004
              • 3508

              #36
              Zainstaluje polski browar. Trzeba trochę ponegocjować, żeby zostawili jakiś jeden, czy dwa krany wolne na początek, ale jest to jak najbardziej wykonalne.
              Last edited by delvish; 01-01-2011, 17:58.
              "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
              (Frank Zappa)

              "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

              Comment

              • pioterb4
                Senior
                • 05-2006
                • 4322

                #37
                Czy pijesz w knajpie piwo z kija czy z butelki, zawsze będzie droższe niż w sklepie monopolowym.
                Piwa beczkowego w monopolowym za rogiem nie kupię, butelkowe owszem. Beczka ma ograniczony termin przydatności, organizując nowatorskie piwa jak na polski rynek trzeba mieć na uwadze że coś może nie zostać opróżnione do końca w zakładanym terminie to i wyższej cenie się nie dziwię. Jak już powiedziałem za dobre lane piwo i 7-8 zł nie jest mi straszne, wypiję mniej ale będę przynajmniej szczęśliwy. Piwo beczkowe zzałożenia jest lepsze, świeższe, bogatsze w smaku. W przypadku czeskich piw jest często niepasteryzowane. Na niektórych markach róznica nie jest duża, ale są piwa (np Opat z Broumova, Primator) które wwersji lanej znacznie zyskują. Butelkowy Opat 11% i 12% nie robi na mnie furory, ale pity na miejscu w knajpie przybrowarnianej było prawdziwym nektarem. Niepasteryzowany Krakonos 12% śni mi się do dziś od ostatnich wakacji. Nigdy jeszcze nie trafiłem na butelkę lepszą od beczki. Nigdy, a piwa od wczoraj nie pijam.

                Ktoś dla Ciebie ten lokal udostępnia, czas, media, wystrój i nastrój odmienny od "pokojowego".
                Poza tym dajmy na to muza, żarcie, tv i inne szczegóły.
                Zaproszę przyjaciół do domu albo pójdę do nich z zaopatrzeniem i też będzie towarzysko, będzie muzyka, latem grill, ogródek itp. Zabawa przednia, a za 3 Ciechany zapłacę niecałe 10 zł, w takim pseudopubie za 3 takie piwa mógłbym kupić całą zastawę pokali na allegro.

                Jakoś jednak znajduje się nadal wielu amatorów spędzania wolnego czasu, np ze znajomymi, w dobrych knajpach i wyższe ceny są dla nich zrozumiałe w takich miejscach, jak mniemam z szacunku do osób, które im takie miejsca udostępniają.
                Na Krakowskim Przedmieściu widziałem Żywca lanego za 10 zł i skoro taka cena im się kalkulowała to też pewnie nabywcy byli. Odpoiwedź na pytanie kogo oni tam szanowali jakoś mało mnie interesuje, podobnie jak i argumenty w stylu "a innym to pasuje". W POlsce więcej się sprzedaje Redd'sów i Gingersów niż piw regionalnych łącznie, więc gdyby interesowało mnie co robią i kogo szanują inni to pewnie nie wszedłbym nigdy na to forum.

                Tak na marginesie na jakiej podstawie sądzisz, że cena zagranicznego piwa w pubie w stolicy ma oscylować wokół 12-15zł?
                Bo na sylwestra nie byłem pierwszy raz poza domem, trochę już miejsc zwiedziłem, ceny w stolicy pobieżnie bo pobieżnie ale znam i mniej więcej wiem czego się mogę spodziewać.

                Może ze mnie francuski piesek i za bardzo cenię sobie jakość, żeby zastanawiać się w trakcie picia czy instalacja do lania piwa z kija jest należycie ustawiona i czyszczona.
                Wolę coś co wyszło prosto z browaru i ostatnią czynnością przed spożyciem jest odkapslowanie i przelanie bezpośrednio do kufla.
                Czyli nigdy nie odiwedzisz mikrobrowaru, browaru restauracyjnego czy innego lokalu z piwem warzonym na miejscu jak np wrocławski Spiż? A co z mikrobrowarami Pragi czy Frankonii? U Fleku według wielu podają najllepsze czeskie tmave, ale ograniczając się tylko do butli nigdy się tego nie dowiesz.

                Comment

                • Pendragon
                  Senior
                  • 03-2006
                  • 13949

                  #38
                  Polskiemu browarowi niekoncernowemu nawet nie chce się przez kilka miesięcy przyjechać czy chociaż zadzwonić do lokalu, który jest zainteresowany jego piwem beczkowym. Browar to Amber, a miejsce - moje miasto, czyli 40 km od browaru. Skutek tego jest taki, że w całym mieście nie ma ani jednego nalewaka z Amberem i chyba nigdy nie było, chociaż gdzieś ktoś kiedyś ponoć widział przez moment Koźlaka.
                  No ale mu tu mówimy o beczkowym czeskim...

                  moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                  Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                  Comment

                  • delvish
                    Senior
                    • 11-2004
                    • 3508

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                    Polskiemu browarowi niekoncernowemu nawet nie chce się przez kilka miesięcy przyjechać czy chociaż zadzwonić do lokalu, który jest zainteresowany jego piwem beczkowym.
                    Dlatego ja myślę cały czas o polskim koncernowym, który pokryje koszty instalacji. A Amberowi pewnie nie kalkuluje się po prostu bawić w beczkowe, zwłaszcza, że zdaje mi się, że trzymają się górnego progu zwolnień od jakiegoś czasu. Choć faktycznie dziwnie to wygląda.
                    Last edited by delvish; 01-01-2011, 18:13.
                    "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                    (Frank Zappa)

                    "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                    Comment

                    • aipom
                      Junior
                      • 01-2009
                      • 4

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Piwa beczkowego w monopolowym za rogiem nie kupię, butelkowe owszem. Beczka ma ograniczony termin przydatności, organizując nowatorskie piwa jak na polski rynek trzeba mieć na uwadze że coś może nie zostać opróżnione do końca w zakładanym terminie to i wyższej cenie się nie dziwię. Jak już powiedziałem za dobre lane piwo i 7-8 zł nie jest mi straszne, wypiję mniej ale będę przynajmniej szczęśliwy. Piwo beczkowe zzałożenia jest lepsze, świeższe, bogatsze w smaku. W przypadku czeskich piw jest często niepasteryzowane. Na niektórych markach róznica nie jest duża, ale są piwa (np Opat z Broumova, Primator) które wwersji lanej znacznie zyskują. Butelkowy Opat 11% i 12% nie robi na mnie furory, ale pity na miejscu w knajpie przybrowarnianej było prawdziwym nektarem. Niepasteryzowany Krakonos 12% śni mi się do dziś od ostatnich wakacji. Nigdy jeszcze nie trafiłem na butelkę lepszą od beczki. Nigdy, a piwa od wczoraj nie pijam.



                      Zaproszę przyjaciół do domu albo pójdę do nich z zaopatrzeniem i też będzie towarzysko, będzie muzyka, latem grill, ogródek itp. Zabawa przednia, a za 3 Ciechany zapłacę niecałe 10 zł, w takim pseudopubie za 3 takie piwa mógłbym kupić całą zastawę pokali na allegro.

                      Muszę Cię tutaj przeprosić, bo w ferworze dyskusji niepotrzebnie wszedłem na prywatę. Nie o to tu chodzi przecież.

                      Na Krakowskim Przedmieściu widziałem Żywca lanego za 10 zł i skoro taka cena im się kalkulowała to też pewnie nabywcy byli. Odpoiwedź na pytanie kogo oni tam szanowali jakoś mało mnie interesuje, podobnie jak i argumenty w stylu "a innym to pasuje". W POlsce więcej się sprzedaje Redd'sów i Gingersów niż piw regionalnych łącznie, więc gdyby interesowało mnie co robią i kogo szanują inni to pewnie nie wszedłbym nigdy na to forum.



                      Bo na sylwestra nie byłem pierwszy raz poza domem, trochę już miejsc zwiedziłem, ceny w stolicy pobieżnie bo pobieżnie ale znam i mniej więcej wiem czego się mogę spodziewać.



                      Czyli nigdy nie odiwedzisz mikrobrowaru, browaru restauracyjnego czy innego lokalu z piwem warzonym na miejscu jak np wrocławski Spiż? A co z mikrobrowarami Pragi czy Frankonii? U Fleku według wielu podają najllepsze czeskie tmave, ale ograniczając się tylko do butli nigdy się tego nie dowiesz.
                      Gdzie byłem, u Fleku, u Zlatego Tygra, Pivovarny Dum, u Jelinku, u Cernego Wola, u Medvitku, na Werandach, reszty nie pamietam w tej chwili, Spiż, Bierhalle i w Krakowie - nazwy minibrowaru nie pamiętam.
                      Nie jestem pewien tylko, czy ogłoszeniodawcy celują w lokal typu minibrowar.
                      Parę baniek potrzeba.
                      Może się zrzucimy?

                      Comment

                      • pioterb4
                        Senior
                        • 05-2006
                        • 4322

                        #41
                        Gdzie byłem, u Fleku, u Zlatego Tygra, Pivovarny Dum, u Jelinku, u Cernego Wola, u Medvitku, na Werandach, reszty nie pamietam w tej chwili, Spiż, Bierhalle i w Krakowie - nazwy minibrowaru nie pamiętam.
                        I gdyby Ci restauratorzy zabutelkowali swoje piwa i zakapslowali to było by ono lepsze?

                        Nie jestem pewien tylko, czy ogłoszeniodawcy celują w lokal typu minibrowar.
                        Ja nie jestem przekonany po tym co przeczytałem czy oni są w ogóle zainteresowani normalnym lokalem. Chcą raczej założyć sklep z piwem z możliwością konsumpcji na miejscu. A to z pubem/knajpą ma niewiele wspólnego.

                        Comment

                        • delvish
                          Senior
                          • 11-2004
                          • 3508

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika aipom Wyświetlenie odpowiedzi
                          Nie jestem pewien tylko, czy ogłoszeniodawcy celują w lokal typu minibrowar.
                          Nie chodzi o zrzutę, tylko o to, jak przemogłeś się w minibrowarach, które wymieniłeś do piwa beczkowego?
                          Last edited by delvish; 01-01-2011, 18:34.
                          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                          (Frank Zappa)

                          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                          Comment

                          • żąleną
                            Sojowe Oddziały Bojowe
                            • 01-2002
                            • 13239

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                            Chcą raczej założyć sklep z piwem z możliwością konsumpcji na miejscu. A to z pubem/knajpą ma niewiele wspólnego.
                            Ździebko się zagalopowałeś. To nie dostępność piwa beczkowego definiuje knajpę.

                            Ochłońcie trochę, panowie. Też bym chciał, żeby w tym lokalu było lane czeskie piwo, ale trzy strony jeżdżenia po właścicielu i zwolennikach butelkowego to chyba przesada.

                            Comment

                            • becik
                              Senior
                              • 07-2002
                              • 14999

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                              U Fleku według wielu podają najllepsze czeskie tmave, ale ograniczając się tylko do butli nigdy się tego nie dowiesz.
                              Ciemne Flekowskie można kupić w butelce
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • chmielak1
                                Member
                                • 01-2011
                                • 31

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ideę powstania tego lokalu trzeba dogłębnie zrozumieć - jak szybko i tanim kosztem zarobić na piwie. Nie trzeba instalacji zakładać, a to przecież kilka tysięcy złotych kosztuje. Potem nie trzeba jej czyścić, konserwować, naprawiać, nie trzeba myć kufli bo i tak połowa albo większość będzie pić prosto z butelki. Nie trzeba też wykładać na początek kaucji za beczki, a każda z nich to ponad 100 zł. Jedyny koszt to transport i kaucja za pierwszym razem za butelki.

                                Po piwo pojedzie się do łódzkiego Zofmaru albo zamówi kurierem - nie wyjdzie więcej niż 100 zł za transport, no ale to akurat czy beczka czy butelka wyszłoby tyle samo. Koszt pół litra beczkowego czeskiego piwa to wliczając straty na rozlewie to ok 2,50 - 3 zł. Oczywiście z tych bardziej popularnych marek, nie z maluchów. Cena butelki w hurtowni jest podobna, a ile kłopotu mniej...
                                Chciałbym się odnieść do wpisu Pendragona

                                Akurat tak się składa, że dwa lata temu zbadałem temat zalożenia knajpki i o to co udalo mi sie ustalić.
                                Po pierwsze ceny wynajmu lokalu pod knajpę w Warszawie w lokalizacji względnie dobrej to ok. 120zł za metr kwadratowy najmu, zakładając 100m kwadratowych to jest 12tys zł miesiecznie, kaucja pobierana za dwa miesiące z góry 24000zł, razem na dzięń dobry trzeba wyłożyć 36000 zł.
                                Po drugie, lodówki wychodzą drożej ponieważ wspomnialeś, ze koszt nalewaków to kilka tys zł, według moich danych koszt 4 nalewakow to ok. 6700zł, natomiast lodówki to koszt 3500zł za 1 szt, jeżeli odnieść to do czeskiej baszty to jest to łączny koszt 14000zł za 4 lodówki do tych 6700zł za 4 kije. Więc nie znajduje to pokrycia w tym co napisaleś kolego.
                                Odnośnie lodówek te również wymagają konserwacji i napraw, chyba że to perpetum mobile?
                                Po trzecie we wpisie czeskiej baszty podane było, że będą lać do kufli, więc i mycie ich czeka, tak jak w przypadku nalewaków.
                                Po czwarte kolejne koszty jakie pominąłeś to kaucje za skrzynki/butelki.
                                10 kegów 30-litrowych to 1000zł kaucji.
                                10 kegów zatem to 600 butelek po 0.50 gr kaucji za butelkę plus 30 skrzynek z kaucją 12zł sztuka, co daje razem 660zl. Różnica w kaucjach za kegi vs.butelki/skrzynki to 340zł.
                                Przy inwestycji, której koszt oszacowałem z wystrojem, meblami, wyposażeniem, kaucjami, opłatami itd na 130- 140tys zł, czy sądzisz ze ktoś kto wyklada 140 tys zł będzie analizował rożnicę 340zl na kaucjach?
                                Najbardziej nie lubię ignorantów, bo przecież ignoranctwo nic nie kosztuje a papier-forum wszystko przyjmie

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎