byłem w poniedziałek - za barem z tego co się zorientowałem wspólnicy - właściciele (bardzo mili i kompetentni zresztą).
Piłem Warmiaka i Rześkie - oba bardzo smaczne, aczkolwliek po Warmiaku trochę we wtorek główka rano pobolewała
W lodówce przekrój Corneliusa.
Z relacji panów za barem: podpinają po jednej beczce, aby piwo było świeże, na lato planują jakieś jasne piwo pasteryzowane (jako drugie), coby mogło stać dłużej niż jeden dzień - wspominali o Witnicy, ja im zasugerowałem Zawiercie
powodzenia - na pewno będę odwiedzał!
Piłem Warmiaka i Rześkie - oba bardzo smaczne, aczkolwliek po Warmiaku trochę we wtorek główka rano pobolewała

W lodówce przekrój Corneliusa.
Z relacji panów za barem: podpinają po jednej beczce, aby piwo było świeże, na lato planują jakieś jasne piwo pasteryzowane (jako drugie), coby mogło stać dłużej niż jeden dzień - wspominali o Witnicy, ja im zasugerowałem Zawiercie

powodzenia - na pewno będę odwiedzał!
nie jest to mój ulubiony gatunek piwa ale ciekawa sprawa. dla samego faktu że nigdzie w Wawie tego się pewnie nie trafi to wpadnę w czwartek
Comment