A mi to pasowało, zwykle zamawialiśmy ostrą szamę i piwko "za szóstkę" jako popitkę. Dopiero po posiłku Chmielarnia zamieniała się dla nas w multitap i lecieliśmy z ciekawszymi piwami. Ciekawe, jaka jest oficjalna linia Chmielarni
). Ceniłem sobie to piwko za 6, że jest, ale nasza księgowa nie miała o nim zbyt dobrego zdania. I tyle ( jak napisał yoda79 - ŻYCIE ).
).

).
Comment