Śródmieście, Nowogrodzka 12, Jabeerwocky

[tfur]

nikt dotąd nie odnotował?
żabierzwłok zwlókł się do pęczniejącego zagłębia knajpianego przy nowogrodzkiej
zwizytowałem wczoraj krótko i wyszedłem zadowolniony
obowiązuje chmielarniane (chmielarzowe?), proporcjonalne przeliczanie cen piw
miejsca sporo, wystrój prosty i nieprzytłaczający, oczek w klopie kilka
kranów 16, jeśli się nie mylę, na jednym jakiś cydr
w barze także łyskacze, za barem suto zastawione lodówki
życzę powodzenia miłej ekipie nowego przybytku

[grzeber]

nikt dotąd nie odnotował?
żabierzwłok zwlókł się do pęczniejącego zagłębia knajpianego przy nowogrodzkiej
zwizytowałem wczoraj krótko i wyszedłem zadowolniony
obowiązuje chmielarniane (chmielarzowe?), proporcjonalne przeliczanie cen piw
miejsca sporo, wystrój prosty i nieprzytłaczający, oczek w klopie kilka
kranów 16, jeśli się nie mylę, na jednym jakiś cydr
w barze także łyskacze, za barem suto zastawione lodówki
życzę powodzenia miłej ekipie nowego przybytku

Lokalizacja dobra, ceny dobre jak na centrum, miejsca sporo, toalety obszerne, obsługa dobra.
Dla mnie w tej chwili jedno z lepszych miejsc w śródmieściu.

[e-prezes]

Co tak mało wpisów!?
Wpadłem dość niespodziewanie a tu w przededniu "święta kwasów" było co nie co... a i ogórek, ale nie kwaszony też był. Nie mój klimat, ale raz się żyje... RIS i to nie z tych kwaśnych był the best. Poczekam na "czarną niedzielę"...
Do zobaczenia!

[marcin1987]

Wpadłem wczoraj przy okazji WFP i muszę przyznać, że dawno żaden multitap mnie tak nie zaskoczył, fajny wystrój, infografika na prawej ścianie może trochę oczywista, ale zrobiona z gustem, czytelny piwospis, świetna selekcja na kranach (omnipolo!!!), która robiła najlepszą robotę.

[Pancernik]

Wczoraj byłem tam po raz pierwszy, ale z pewnością nie ostatni.
Kolejny multitap w mega-piwnym-zagłębiu na tyłach d. hotelu "Forum".
Kiedy wchodziłem krótko po 18-ej, było pustawo, ale stopniowo robiło się ciasnawo, tak gdzieś do 22-ej, potem znów luźniej...
Za barem sympatyczna obsługa, między innymi (primus inter pares ) długobrody Mason. Na kranach ciekawie, czasem niebanalnie (Mojito Gose - WTF???).
Można coś przegryźć, np. zaskakująco smacznego hot-doga z nachosami i całkiem "hot" sosem. Dla porządku - zdecydowanie OK kibelek, nie ma tłoku ani kolejki .

[e-prezes]

Poczekam na "czarną niedzielę"...
Do zobaczenia!

Czarnej niedzieli nie było, ale jestem nadzwyczaj zadowolony. Pewne oddalenie od punktu krytycznego przy Novotelu (a właściwie) jego zapleczu sprawia, że obyło się w piątek bez tłoku, mimo, że w KiK był ścisk. Dobre pozycje na kranach, choć jak dla mnie za mało stoutów

[Warzywo]

Długo nie lubię tu siedzieć bo klienci to nie moja bajka ale muzyka i wybór piw na duży plus.

[ART]

Piwa dobre, klimat w porządku, obsługa spoko. Znowu trafilśmy i tu na pół sali porezerwowanej na godzinę x gdzie nikt się nie zjawił (sobota wieczór). Wygląda to na normę, ale jako właściciel bym się ******** za takie obdarzenie szacunkiem przez niedoszłych klientów

Z przegryzek najbardziej w kilku lokalach których byliśmy podpasowały nam tutejsze paluchy za 20 zł - koszyczek podpieczonego zrolowanego w paluchy ciasta pizzowego - pomysłowe świeże, smaczne i nie wpływa negatywnie na odbiór piwa.

Jak komuś w sobotni wieczór mało zabawy, to może niedaleko podejść na placyk przed wejściem to metra Centrum, niezły cyrk tam macie w Wawie

[e-prezes]

Czarnej niedzieli nie było, ale jestem nadzwyczaj zadowolony. Pewne oddalenie od punktu krytycznego przy Novotelu (a właściwie) jego zapleczu sprawia, że obyło się w piątek bez tłoku, mimo, że w KiK był ścisk. Dobre pozycje na kranach, choć jak dla mnie za mało stoutów

Ja nie jestem wybredny i aż 4 pozycje porterowe na kranach w ostatni Porter Day uważam za dobry krok. Nie wszystkie zachwyciły, ale lokal to wciąż obowiązkowe miejsce w Warszawie.