Gdynia, Derdowskiego 11, Bar Kaszubski

[Warzywo]

Co prawda nie wiem czemu Kaszubski ale bardzo mi się tam podobało. Z zewnątrz to wręcz można się spodziewać pozostałości z lat 80, niestety wewnątrz tak dobrze nie jest. Wyraźne odświeżenie, nie jest może na szczęście całkiem nowocześnie ale widać, że zmiany nastąpiły.
Do jedzenie - prawdziwe, normalne jedzenie, bardzo tanie (zestaw za 12 zł). Do picia, całkiem niezły Specjal z beczki.

[wpadzio]

Ano dlatego Kaszubski, że Gdynia leży w obrębie kulturowego rejonu Kaszuby, a dokładnie w części określanej mianem Trzëgard, czyli obszar trójmiejski.

[Warzywo]

No to wiem chodziło mi o to, że nie było tam chyba dan kuchni regionalnych. Ale jedzenie było super, takie proste,normalne, klasyczne, świeże.

[Pendragon]

Bo wejście jest z Placu Kaszubskiego, ot co.

[tabacznik]

Przecież jest wystrój kaszubski (jakieś wazony i naczynia ze wzorami kaszubskimi), poza tym dania są domowe, a więc inspirowane lokalną kuchnią (a że Gdynia to kaszubskie miasto, to siłą rzeczy przepisy dań pochodzą od miejscowych Kaszubek).

Lokal to właściwie bar gastronomiczny. Piwo jest tylko dodatkiem. Chyba nikt specjalnie na browarka tu nie wpada?

[tabacznik]

Zachęcony dobrą opinią twórcy tego tematu odwiedziłem razem z kolegami ten bar w sobotę. Faktycznie w środku wspaniały klimat z atmosferą PRLu. Na miejscu piwo tylko z beczki (6,60 zł za 0.5 l). Niestety okazało się, że.. zabrakło piwa. Najlepiej więc próbować tej miejscówki w tygodniu, kiedy jest szansa, że z kranów coś poleci. Zawiedzeni udaliśmy się na wycieczkę po północy miasta (Oksywie, Obłuże, Pogórze), gdzie spędziliśmy miło czas w lokalnych barach oddając się dysputom z miejscowymi piwoszami.