Bieszczady

[JAckson]

Mamy zamiar pojechać na kilka dni w Bieszczady w sierpniu. Byłem tam sporo lat temu i pewnie wiele się zmieniło. Może ktoś zna/był niedawno w tym miejscu i zna jakieś ciekawe i spokojne lokum (może być nawet pole namiotowe) albo ciekawe knajpki z dobrym piwem przemawiające na korzyśc jakieś lokalizacji?

Zależy mi na bliskości gór, ale inne propozycję też chętnie rozpatrzę.

PS Wyszukiwara namierzyła tylko Ustrzyki Górne

[Shlangbaum]

Proponuję pole namiotowe (są też domki) na dwóch polach namiotowych w Wołosatym (25 minut piechotą od Ustrzyk Górnych na południe). Miejsce szczególne bo toczyły się tam ciężkie walki w latach 40. z bandami UPA (mój pradziadek tam był ranny ). Blisko stamtąd na Tarnicę na wszystkie połoniny i na pasmo Dział. Piwo tylko z butelki o ile pamiętam ale bywają tam regionalne piwa z Leżajska jak Podkarpackie itp. Jak pojedziesz w Bieszczady pociągiem do Zagórza, to czekają tam rano na turystów z tego pociągu, który jedzie z Wrocławia chyba koło 20 czy 21 i jest na około 6:00 busy prosto do Ustrzyk Górnych i do Wetliny. Lepiej jechać do Wetliny i przejść sobie od razu pierwszego dnia przez Dział do Ustrzyk G. i dalej do Wołosatego. A na drugi dzień można wyleźć na Tarnicę i walić prosto na którąś z połonin.

[dziku]

Proponuję mniej popularną Dolinę Osławy.
Mniej więcej w połowie drogi między Komańczą, a Cisną jest miejscowość Wola Michowa. W niej zaś schronisko "Latarnia Wagabundy". Strona www jest tutaj.
Właściciele to Teresa i Wojtek Gosztyła. Wojtek reaguje na ksywę "Kiju". Miejsce fajne, odludne. Można chodzić bez szlaków. Schronisko leży na stokach Krąglicy. Góry naznaczonej licznymi okopami z czasów Operacji Gorlickiej. Ale są też ślady nowsze - był tam centralny szpital polowy UPA sotni bodaj Stacha i Chrina. Dobry punkt wypadowy na Chryszczatą, Sine Wiry czy chociażby do pobliskiej Balnicy. Przy niewielkim wysiłku można odwiedzić piękne cerkiewki zachodniołemkowskie.
Co do piw to w schronisku z nalewaka był Leżajsk, za to w spożywczaku we wsi zawsze był OK Beer z Okocimia.

[Shlangbaum]

W razie czego w Woli Michowej jest jeszcze pole namiotowe prowadzone jako stanica harcerska ale w sezonie to się z harcerzmi na jednym terenie wytrzymać nie da A skoro padła już nazwa Balnica, to właśnie tam w położonej 20 metrów od granicy ze Słowacją starej zawiadowni wąskotorówki pozwala przenocować niejaki Wojtek (zwany 'Dwa Konie'), jego żona robi pierożki pierwsza klasa Do Woli Michowej najlepiej dojść piechotą z Komańczy szlakiem obok Jeziorek Duszatyńskich, lub piechotą od stacji PKP Nowy Łupków, do której można dojechać np. z Zagórza

[dziku]

He he... Schlangi - szybko zacząłeś agitację za "Dziczą" opcją...
A agitować można by długo Miejsce bardzo fajne. Jak ktoś ma kwaterę u Kija to nocowac na Balnicy nie bardzo jest sens, ale tak w ogóle opcja opisana przez Schlangbauma - bardzo klimatyczna. Można też pojechać w sezonie z Majdanu kolejką do Balnicy i pieszo wrócić do Woli Michowej. Też fajnie.

[berdo]

Można też pojechać w sezonie z Majdanu kolejką do Balnicy i pieszo wrócić do Woli Michowej. Też fajnie.

Możliwości jest wiele w okolicach Balnicy i Woli Michowej podoba mi się to, że jest o wiele mniej ludzi niż w Ustrzykach czy Wetlinie. Jak komuś zależy na spokoju to miejsca są idealne. Jednak spokój nie idzie w parze z piwem (w Balnicy nie uświadczysz). Moje ulubione pole namiotowe jest na Widecie, naprzeciwko Smereka. Dojście od granicy szlakiem czerwonym lub od drogi Cisna-Wetlina skręcając w prawo w szutrową drogę we wsi Smerek. Ciepła woda, prysznic, wygódka, gorąca woda z kuchni i super widok na połoniny. Jednak moim zdaniem to polecanie jakiegoś szczególnego miejsca w Bieszczadach jest bez sensu bo wszędzie jest fajnie (no może poza większymi wioskami). Życzę udanego wypadu, ja jadę za 2 tygodnie

[JAckson]

Dzięki za odzew

Wszystkie propozycje sobie przeanalizuję z mapą. Jedziemy samochodem więc do miejsca noclegowego musi być droga dojazdowa. Lane piwo nie musi być w miejscowości noclegu. Zawsze można się przejść gdzieś dalej.

Życzę udanego wypadu, ja jadę za 2 tygodnie

My też jedziemy za dwa tygodnie. Prawdopodobnie już 12.08. Może się spotkamy

[berdo]

My też jedziemy za dwa tygodnie. Prawdopodobnie już 12.08. Może się spotkamy

Być może, będziemy pewnie na w/w polu niamiotowym (jeśli jeszcze dostanę urlop ) Pozdrawiam.

[Cube666]

Byłem miesiac temu w Kalnicy(niedaleko Wetliny, niestety nocleg tylko dla pracowników pewnej firmy) moje spostrzeżenia :
Miejscowości : Cisna - Wetlina -Ustrzyki i inne pomiędzy nimi były raczej pełne turystów. Generalnie tłoczno. Dużo pól namiotowych (geberalnie puste) oraz domków do wynajęcia.
Knajpy są: Leżajsk Pełne z kija 3.50 Harnaś z kija 2.50.
Szczególnie polecam w Wetlnie "Dom ludzi z mgły" - fajny klimat.
Karczmy z regionalnymi potrawami też są.
Blisko do połoniny Wetlińskiej i Caryńskiej.
Dobre połaczenia autobusowe i prywatne busy (tańsze niż PKS).

Co do opisanych przez poprzedników miejscowości biegnących od Cisnej w stronę Komańczy (jechałem cała droge rowerem) to tamte tereny sa bardziej wyludnione.
Spokojnie, ciszej.
Busów brak. Autobus PKS...nie widzialem ani jednego. Knajp też.
Wiec generalnie jak kto lubi.

[JAckson]

Wstępnie założyłem, że będę się kierował na Wołosate. Jeżeli coś po drodze ciekawe znajdziemy to może tam się zatrzymamy.
Nadchodzący łikend w Bieszczadach zapowiada się deszczowo. Od poniedziałku przewidywana poprawa pogody. Zastanawiam się czy aby łikendu nie przeczekać gdzieś po drodze, np. w Krakowie z tamtejszą ludnością browarową

[Shlangbaum]

Zastanawiam się czy aby łikendu nie przeczekać gdzieś po drodze, np. w Krakowie z tamtejszą ludnością browarową

O którym weekendzie mówisz? Tym, któy się dziś zaczyna, czy tym, który bedzie za tydzień

[Marusia]

Zastanawiam się czy aby łikendu nie przeczekać gdzieś po drodze, np. w Krakowie z tamtejszą ludnością browarową

Zawsze możesz przeczekac z ludnością browarową tutejszą, wrocławską

[JAckson]

O którym weekendzie mówisz? Tym, któy się dziś zaczyna, czy tym, który bedzie za tydzień

Mówię o łikendzie który zaczyna się dla mnie od jutra

[JAckson]

Zawsze możesz przeczekac z ludnością browarową tutejszą, wrocławską

Rozważam także taką możliwość, ale chciałbym jednak jak najszybciej wyruszyć z domu w Polskę

[Shlangbaum]

A ja do nędzy znów wyjeżdżam A poniedziałek wieczór to jeszcze weekend dla Ciebie