Poznań, Głogowska 115, Piwa Świata

[Podolanczyk]

"Obsługa zawsze jest tam uśmiechnięta i skora do pomocy, a jeśli chcesz tanie piwa to idź do biedronki."

Musisz mieć wyjątkowe szczęscie, Kolego. O Paniach z Głogowskiej mogę napisac tylko tyle, że doprowadziły do tego, iż proklamowałem jakiś czas temu całkowity bojkot tego sklepu i noga moja tam więcej nie postanie. A muszę przyznać, że zostawiałem tam tygodniowo dobre siedem-osiem dych za piwko.
Na konkurencję z ul. Sokoła złego słowa nie powiem... (zaznaczam, iż absolutnie mnie nie sponsorują w tym momencie).

[interpid1]

Ale chyba nie tej poznańskiej, bo na sklep przy Sokoła też kolega narzeka

Wracając do tematu:
Czy jest dostępne obecnie piwko Abbe z Połczyna Zdroju?

Z tego co się orientuję ,( byłem w browarze pod koniec lipca) , nie produkują , a browar ma problemy finansowe. Jak się pojawi postaram się ściągnąć.

[interpid1]

Z nowości jak już pisałem , Zawiercie jasne, czekoladowe , bursztynowe, miodowe, do tego maciejowe z Ciechana , oraz pełen wybór Kormorana.Niebawe kolejna dostawa małych niemieckich browarów w dobrych cenach ( powinno pojawić się trochę piw na oktoberfest.).

[przemo70]

Jutro się prawdopodobnie pojawię, ponieważ rodzinka chce do miasta, bo mówią że tu u nas na wsi sama nuuuda będę miał ze sobą dwie kraty i chciałbym je napełnić. Będę wcześniej dzwonił. Pozdrawiam

[interpid1]

Jutro się prawdopodobnie pojawię, ponieważ rodzinka chce do miasta, bo mówią że tu u nas na wsi sama nuuuda będę miał ze sobą dwie kraty i chciałbym je napełnić. Będę wcześniej dzwonił. Pozdrawiam

Każdą kratę napełnimy

[przemo70]

No to piknie

[blazers]

"Obsługa zawsze jest tam uśmiechnięta i skora do pomocy, a jeśli chcesz tanie piwa to idź do biedronki."

Musisz mieć wyjątkowe szczęscie, Kolego. O Paniach z Głogowskiej mogę napisac tylko tyle, że doprowadziły do tego, iż proklamowałem jakiś czas temu całkowity bojkot tego sklepu i noga moja tam więcej nie postanie. A muszę przyznać, że zostawiałem tam tygodniowo dobre siedem-osiem dych za piwko.
Na konkurencję z ul. Sokoła złego słowa nie powiem... (zaznaczam, iż absolutnie mnie nie sponsorują w tym momencie).

w temacie pan ze sklepu- generalnie bardzo mile poza jednym przypadkiem-strach sie bac i lepiej opuscic lokal.pozostale super

[snorre]

Co do obsługi - ja nie mam większych zastrzeżeń. Chyba wiem o kogo chodzi (ta jedna pani co "strach się bac") Jest jeszcze jedna młodsza pani co czasami ma dośc ponure spojrzenie ale generalnie jestem odporny na różne humory kobiet i zawsze staram się zmiękczac atmosferę uprzejmością i łagodnością

[Sentinel]

nie, to nie chodziło o to, że panie były niemiłe czy jakieś tam....zwyczajnie pomimo tego iż do sklepu weszło kilka osób pani siedząca tyłem do sali zakupów nawet nie raczyła przerwać rozmowy i się odwrócić; takie klimaty pamiętam sprzed lat kilkunastu, ale z tego co piszecie wnioskuję, że może dobrze iż się nie odwróciła i czegoś nie powiedziała

generalnie mniejsza o to, może faktycznie miała gorszy dzień więc nie przeszkadzała klientom w oglądaniu towaru, nie ma się co przejmować takimi drobiazgami, czas na

[litar]

Fajnie gdyby były pilnowane godziny otwarcia. Nie po to człowiek z....a na złamanie karku, żeby o 20:30 pocałować klamkę.

[anteks]

To jakaś zorganizowana akcja czy tak sami z siebie ?

[przemo70]

Fajnie gdyby były pilnowane godziny otwarcia. Nie po to człowiek z....a na złamanie karku, żeby o 20:30 pocałować klamkę.

To trzeba być o 20.00 a nie jak już podłoga wytarta Coś ostatnio się namnożyło niezadowolonych, upierdliwych klientów. Jakoś nigdy nie miałem problemu w tym sklepie, ani z obsługą, ani z cenówkami których czasami nie było, bo jak mawiał mój dowódca w wojsku "koniec języka za przewodnika" i można się po prostu zapytać. A dodam tylko, że ja nie mam 5 km do tego sklepu tylko trochę więcej.

[anteks]

A dodam tylko, że ja nie mam 5 km do tego sklepu tylko trochę więcej.

faktycznie trochę

[litar]

Akurat bywam w sklepie często, więc darujcie sobie lekko półśmieszne suche teksty.
Nie interesuje mnie czy pani się uśmiecha, czy jest cena na butelce ani czy butelkę można oddać(co czasami na tym forum jest problemem życiowym).
Jednak można się zdenerwować kiedy wraca człowiek z trasy, żeby kupić sobie dobre piwo na wieczór, a tu w "godzinach otwarcia" można obejrzeć tylko umytą podłogę.

[przemo70]

Akurat bywam w sklepie często, więc darujcie sobie lekko półśmieszne suche teksty.
Nie interesuje mnie czy pani się uśmiecha, czy jest cena na butelce ani czy butelkę można oddać(co czasami na tym forum jest problemem życiowym).
Jednak można się zdenerwować kiedy wraca człowiek z trasy, żeby kupić sobie dobre piwo na wieczór, a tu w "godzinach otwarcia" można obejrzeć tylko umytą podłogę.

Ale mówisz że drzwi były zamknięte więc tak do końca nie wiadomo czy podłoga była umyta czy nie W sumie Cię rozumiem bo też bym się wkurzył jak bym pocałował klamkę Ja zawsze przyjeżdżam w ciągu dnia, więc nie zastałem jeszcze zamkniętego sklepu. Nie chcę robić za adwokata, ale czasami tak bywa że zamyka się chwilę wcześniej jak nie ma klientów, choć wiem że takiej sytuacji nie powinno być. Twoje