Kormoran, Plon

[Jimmy_jb]

Zwróćcie uwagę czy na tym "słodkim" też macie 25.01.2014/A22?

Dokładnie tak. Piłem parę dni temu ale butelka jeszcze się "nie wyrzuciła" i właśnie spojrzałem że też mam na niej 25.01.2014/A22. To piwo miało mocno dominującą karmelową słodycz a pite z kija w Degustatorni było lepiej zbalansowane z goryczką utrzymującą się do finiszu.

[Pendragon]

Pendragonowi się nie dziwę bo on neguje wszystko co z Kormorana

Skąd taki wniosek? Większość ich piw lubię albo przynajmniej akceptuję. Nie popieram za to polityki cenowej oraz butelkowej browaru.

[Derbeth]

Zwróćcie uwagę czy na tym "słodkim" też macie 25.01.2014/A22?

U mnie była dokładnie taka data. Męczyłem się, piwo mnie zalepiło słodyczą.

[roofman]

... Mniej schłodzone jest - może to to...

No jak jest mniej schłodzone to aromat się powinien bardziej uwydatnić.
Jak masz cieplejsze i nie czujesz chmielu to gdyby było chłodne to już w ogóle czułbyś sam słód.
Ja do Kormorana nic nie mam ale moim zdaniem powinni stanowczo zmniejszyć ilość dawanego karmelowego lub... zacierać na bardziej wytrawnie. Wtedy w odbiorze było by chyba bardziej przyjazne. No ale to moje zdanie, ogólnie to dla mnie każde ich piwo ma nutę ulepkową która mnie męczy.

[Seta]

Aromat tak, ale słodycz jest bardziej wyczuwalna przy ciepłym, a wytrawność przy schłodzonym. Zresztą, ja nic nie wiem - zgłupiałem.

[tomolek]

Piłem dwa razy, za pierwszym razem zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony. Smaczne, zbalansowane, ciekawie nachmielone piwo. Za drugim razem wypiłem bez większej przyjemności, chmiel gdzieś się ulotnił i piwo zrobiło się raczej mdłe.
A to ja myślałem, że miałem jakiś zły dzień...

[leona]

Wczoraj próbowane z beczki było mdłe i słodkie. Zmęczyłem całe ale od połowy to była mordęga. O co chodzi? Zbiorowa halucynacja?

[Pendragon]

Uwarzono jedną warkę, ale to nie znaczy że przetoczono ją do jednego tanku. Chmielenie było na zimno? No i tu chyba mamy rozwiązanie zagadki.

[dyczkin]

Aromat jest słaby, owoce górnofermentacyjne ledwo wyczuwalne. Chmielenie na zimno pewnie było, bo pietrucha jest wyczuwalna retronosowo
W połowie Duvela karmel zaczyna męczyć, goryczki jest na lekarstwo. Plon bardzo przypomina, nijakie, angielskie IPA.
Ufff, udało zdobyć sie etykietę

[Ravf]

Sprawa rzeczywiście jest jakaś dziwna, sam nie wiem co o tym myśleć. Na początku podejrzewałem po prostu złą wolę ale problem zaczyna dotyczyć coraz większej liczby osób. Jest przecież spora różnica między piwem ze średnią goryczką i minimalną słodkawą nuta a słodkim i bezgoryczkowym. No cóż, przyjdzie nam niestety poczekać rok na kolejną warkę.

[szostepiwo]

Wczoraj próbowane z beczki było mdłe i słodkie. Zmęczyłem całe ale od połowy to była mordęga. O co chodzi? Zbiorowa halucynacja?

Bo to Pendragona wina to on tę krytykę(moim zdaniem niczym nie uzasadnioną) zaczął, grzybków wirtualnie innym jakichś zadał bo wytłumaczenia rozsądnego nie ma. Wypiłem PIPĘ zaraz po AIPIE olsztyńskiej to było tak jak bym sam cukier pił, następne piwa też smakowały niepiwnie bez goryczki i słodkie były, AIPA zdominowała wszystko na długi czas

Skąd taki wniosek? Większość ich piw lubię albo przynajmniej akceptuję. Nie popieram za to polityki cenowej oraz butelkowej browaru.

Może mi wytłumaczysz czym się różni zabawa piwem BK od np. zabawy kopyra cze też PINTY. Kopyr może 10 zł za 0,33l kasować, pinta 8 zł za 0,5l też może, BK już 6-7 zł za swoje 0,5l nie!! Bo co dla idei krzewienia picia piwa w narodzie mają pracować? Koszta dużo mniejsze mają?? Tak się tylko pytam. Co do butelek się zgadzam się w pełni a nawet więcej powiem toto skandal jest!!!!

Właśnie kończę PIPĘ na "czysto" A22 końcówka, żeby nie było- REWELACJA, jak dla mnie wszystko jest na swoim miejscu!!!! I co z tego że kosztuje 6,50- warto na dalszy ciąg wieczoru mam olsztyńskich kilka za jedyne 3,30 zł sztuka(drogo?chyba nie!)

[fermentator]

Świetne piwo, choć muszę przyznać, że niestety nierówne. Próbowałem 3 butelek z 2 różnych źródeł, i niestety, pewne różnice były. Głównie w zbalansowaniu: dwa piwa świetne, trzecie coś za mocno słodowe i ciężkawe do picia.

Ale ogólnie: wielki plus, dobrze że ktoś więcej niż rzemieślnicy bierze się za ambitne piwa. A uwarzenie czegoś takiego na Sybilli, to czapka z głów. Niewiele osób się spodziewało, że coś takiego z tego chmielu można wycisnąć (blogerzy także się zdziwili). Sam robię piwo, o sybilli miałem zdanie: taki o sobie chmiel, szału z tego nie będzie. A tu bam! taki PLON.

Etykieta, przekaz (własna uprawa itd) genialne. Widziałem bar (w którym nie piją beer freeki) w którym na każdym stoliku stał PLON! Mimo że były tańsze piwa w barze. Etykieta zrobiła swoje. Prostota się sprawdza.

Oby więcej takich piw!

[gaz4]

Moja żona na pytanie czy podoba jej się ta etykieta odpowiedziała kto nazwał piwo polski olej (napędowy) i raczej by się na to nie skusiła, ale nie przeszkodziło mi to w udanej konsumpcji

[fermentator]

Moja żona na pytanie czy podoba jej się ta etykieta odpowiedziała kto nazwał piwo polski olej (napędowy) i raczej by się na to nie skusiła, ale nie przeszkodziło mi to w udanej konsumpcji

wiesz, żona i piwo, to jak ogień i woda

[Pendragon]

Może mi wytłumaczysz czym się różni zabawa piwem BK od np. zabawy kopyra cze też PINTY.

Kosztami produkcji i dystrybucji. Tyle, że Pinta czy też przywołany Kopyr mają takie ceny od początku, a Kormoran w pewnym momencie znacząco podniósł ceny. Do tego doszedł koszt butelki bezzwrotnej i zrobiło się niemiło. Zwłaszcza, że z jakością też nie było za dobrze (wszechobecny DMS). Mi nie chodzi o ceny serii Podróże Kormorana, tylko tych najtańszych.

Właśnie kończę PIPĘ na "czysto" A22 końcówka, żeby nie było- REWELACJA, jak dla mnie wszystko jest na swoim miejscu!!!!

To bardzo fajnie, że jesteś tak zakochany w browarze, tylko wiesz - miłość ślepa jest

na dalszy ciąg wieczoru mam olsztyńskich kilka za jedyne 3,30 zł sztuka(drogo?chyba nie!)

A moim zdaniem za drogo i tym się różnimy. Nie podoba mi się takie pozycjonowanie cenowe produktów Kormorana i mam do tego prawo, tak samo jak ty masz prawo wynosić je pod niebiosa. Ostatnio naliczyłem w Carrefourze 17 marek Kormorana? I co, nie kupię ich? Jasne, że kupię, ale dopiero wtedy, gdy będę chciał sobie odpocząć od innych browarów, dla urozmaicenia.