Kiedyś tam zdarzyło się spożyć. Z racji braku innych opcji "prawdziwych piw" w okolicznym fresh markecie.
Nie piło się źle - miało wyraźne elementy Belgii, wchodziło bezproblemowo. Smakowało.
Nie piło się źle - miało wyraźne elementy Belgii, wchodziło bezproblemowo. Smakowało.
Plus za oryginalność, piwo się na półce wyróżnia. Choć zapewne niektóre Panie uznają, że to takie średnio zabawne. [4.5]
Pod tym względem duble, quadruple, portery bałtyckie i Imperial Stouty robią zdecydowanie różnicę na plus, tutaj wyszedł raczej mały minus...
) i jest naprawdę nieźle. Goździkowo-bananowo, trochę alkoholowo. Nieco za słodko. Ale ogólnie piwo znacznie powyżej średniej.

Comment