Kolor: ciemna kawa, lekkie jasniejsze refleksy [4.5] Piana: idealna, drobno-sredniopecherzykowa, trwala i pokazna, pieknie zdobi szklo [5] Zapach: czekoladowo-kawowy z nutami amerykanskich chmieli [4.5] Smak: dosc rozbudowany, od czekolany po kawe i zywice, konczac na przyjemnych akcentach cytrusow i slodach [4.5] Wysycenie: srednie, prawie idealne [4.5] Opakowanie: pikseloza, dosc marne, brak info o rodzajach slodow [4] Uwagi: warka z data 27.05.2014. calkiem przyjemne piwo! polecam!
Kolor: Czarny, pod światło ciemno rubinowy. [5] Piana: Beżowa, obifta i drobna tylko zaraz po nalaniu. Szybko redukuje. Zostaje cienka warstwa. [3.5] Zapach: Sporo się tu dzieje. Na początku jest żywica, sosna i słód palony, zaraz potem wyczuwalna wyraźna słodka, jakby rodzynkowa nuta. Od połowy wchodzi popielniczka i tak jest niestety przez dłuższy czas. Wyczuwalny jest jeszcze karmel, a na koniec w gratisie dostajemy szczyptę acetonu :P [3.5] Smak: Odpowiednio mocna goryczka przy pierwszym łyku, wyrazista paloność. Niestety paloność zdobywa przewagę jeśli chodzi o profil tego piwa. Co gorsza, z czasem przechodzi w cierpkość. Czekolada pałęta się gdzieś w tle. No słabo to wszystko ułożone... [3.5] Wysycenie: Umiarkowane, może być. [4] Opakowanie: Jak to u Hausta, brak wspólnej linii graficznej ale jest w tym urok. Plus za pełne info o parametrach i składzie. [4] Uwagi: Spodziewałem się wiele więcej po tym piwie. Do poprawki.
Wybitne w smaku ciemne piwo, nie wchodząc w dyskusję nad zgodnością z założeniami stylu. CDA nie jest zresztą ujęte w sztywne ramy definicyjne, więc aż prosi się o swobodę interpretacyjną. Haust połączył w tym piwie cechy black IPA, porteru i stoutu. Efekt jest znakomity. Świetna paloność, wyrazista goryczka przełamana słodkim akcentem. Jest kawa, jest nuta tytoniowa w aromacie, która wybornie tu zagrała. Piana rewelacyjna, kremowa i gęsta. Jedno z lepszych ciemnych piw jakie miałem okazję pić w ostatnich miesiącach. Nagrałem degustację, więc jak ktoś chce obejrzeć: http://birofile.blogspot.com/2014/06...-dark-ale.html
Kolor: Brązowoczarny nieprzejrzysty. [4.5] Piana: Beżowokremowa, wysoka, sztywna, drobna, trwała. [4.5] Zapach: Ziołowochmielowy, ale z akcentami owocowymi, przyjemny... [4] Smak: Goryczka. Na szczęście dość łagodna, orzeźwiająca, z jakąś owocową nutą - chyba cytrusy... [4] Wysycenie: Niezbyt wysokie. [4] Opakowanie: Może faktycznie urok etykiet Hausta polega na tym, że są takie... niespójne... . [4] Uwagi: Jak na kolejne piwa "nju ejdż" (a może "nju łejw"?), którymi jestem generalnie znudzony, to to mi całkiem smakuje...
Kolor: Czarny, nieprzejrzysty.
Piana: Brązowa, obfita, gęsta, trwała. Opada do solidnej warstewki mocno oblepiając szkło.
Zapach: Amerykańskie chmiele: owoce tropikalne, cytrusy. Jest też paloność. Całkiem nieźle zbalansowane choć niespecjalnie intensywne aromaty. Gdzieś na końcu przebija się też lekki diacetyl.
Smak: Średnio treściwe. Trochę słodowości, spora chmielowość, głównie o charakterze cytrusowym całkiem przyjemnie zbalansowana z wyraźną palonością. Minimalny diacetyl. Goryczka średnia, żywiczno-przypalana.
Wysycenie: Średnie.
Ogółem: Bez szału. Wolę CDA w bardziej wytrawnym i goryczkowym wydaniu.
Kolor: Czarny z rubinowymi refleksami. [5] Piana: Średnia, zostaje spory kożuch, ładnie koronkuje. [4.5] Zapach: Palony. [3.5] Smak: Mocno palony, gorzka czekolada, popiołowy, goryczka średnia/wysoka, palona. [3.5] Wysycenie: Niskie. [4.5] Opakowanie: Zmieniło się, teraz niewielka etykieta w stylu karty do gry, z jakąś płonącą czaszką. Słaba jakość nadruku, krzywo przyklejone. [3] Uwagi: Bardzo black, mało IPA. Dominuje palony słód, chmielowych akcentów nie wyczuwam wcale. Goryczka solidna, ale też od słodu. Bliżej mu do mocno palonego stouta. Na spodzie butelki naklejka z datą 15-02-2016.
Browar kontraktowy, który prowadzi Ludwig Tilman z Monachium. Piwo uwarzono również dość niedaleko Monachium w browarze Gut Forsting. Jednak stylem nawiązuje do eksportowego Dortmundera.
W połowie 2020 roku w Domažlicích ponownie zaczęto warzyć piwo. Przerwa trwała 24 lata gdy w 1996 zamknięto stary, ale wcale niemały (około 150 tyś. hl rocznie) miejscowy browar. Choć po 6 latach przejęło go miasto, nie było pomysłu na jego wykorzystanie i niestety w 2004 roku zrównano...
Comment