BrowarBiz utrzymuje się z dobrowolnych datków PremiumUżytkowników. Do absolutne podstawowego działania serwisu niezbędnych jest 100 wspierających osób. Żeby go móc rozwijać - potrzeba 300+ wspierających. Dodaj swoją cegiełkę teraz!
Nieustające wsparcie daje nam sklep piwowarski Centrum Piwowarstwa pokrywając resztę brakujących talarów - zapraszamy na zakupy!
Kolor: Dość jasna, słomkowa z średnio niskim zmętnieniem. Bardziej w stylu west coast ipa niż bittera. [3.5] Piana: Niestety, nie zachwyca szczególnie. Niezbyt obfita, przeciętnie zbudowana, dość szybko opada, pozostawia ślady na szkle. [3] Zapach: Dość intensywny słodki, cytrusowy, ziołowy. Kompozycja zapachowa jest głównie zasługą "ziół", jednak z początku miałem wrażenie ze chmiel gdzieś tam się przebija. Piwo jest dość słodkie a nawet mdławe, jednak tylko nieznacznie karmelowe. [4] Smak: Zdecydowanie dominuje ziołowość z cytrusem, słodycz jest raczej stonowana. Goryczka najwyżej średnia ziołowa. Karmelu brak. Treściwość jak na 10 nie jest zła. [4] Wysycenie: Nieco powyżej średniego. [4.5] Opakowanie: Olimpowe, generalnie bardzo przyjemne i z kompletem informacji. Brak jedynie firmowego kapsla. [4.5] Uwagi: Warka z datą do 30.11.2015. Całkiem niezłe piwo z wyraźnie zaznaczoną obecnością użytych dodatków, głownie podejrzewam werbeny cytrynowej. Zdecydowanie nie jest to bitter i nie chodzi tu o obecność cytrusów z użytych ziół. Chmielenie, barwa i smak maja się nijak do bittera, jedynie goryczka jest stylowa.
Kolor: złotu, lekko zamglony. [4] Piana: skąpa, szybko zanika, zostaje tylko znikoma obrączka. [2.5] Zapach: średnio intensywny, słodki, sporo aromatów cytrusowych, oraz ziół, w tle delikatny karmel. [4] Smak: średnia pełnia, tak jak w aromacie sporo nut cytrusowych i ziołowych, karmel i słodycz na delikatnym poziomie, skontrowane średnią goryczką o charakterze ziołowym. [4] Wysycenie: niskie w kierunku średniego, mogło by być trochę wyższe. [4] Opakowanie: komplet informacji, pełen skład, etykieta bardzo dobrze wykonana. [4.5] Uwagi: warka do 30.11.2015.
Kolor: Jasny bursztyn, klarowne.
Piana: Sycząca, szybko opada do warstwy na powierzchni, oblepia szkło.
Zapach: Słaby, słodowy z nutką ziołową. Gdzieś w tle majaczą lekkie cytrusy.
Smak: Dość wytrawne o przyjemnym ziołowo-chmielowym charakterze. Fajna trawiasta goryczka przypominająca pilsa.
Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego, pasuje.
Opakowanie: Pomysł fajny, wykonanie średnie, dokładny skład.
Uwagi: Warka 30.11.15 Smakuje zdecydowanie lepiej niż pachnie. Dość wyraziste i ciekawe jak na niski ekstrakt.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
Wlasnie przez takie postawy, ART co jakis czas placze, ze serwery sa na skraju swojej pojemnosci.
A w zasadzie to masz racje.
Wszyscy powinni do swoich opisow dodawac zdjecia, moze wtedy pojawia sie zasady ich wstawiania!
Jeśli sprawia to problem to zawsze można zaimplementować możliwość podczepiania fotek z innych serverów. Jak na tą chwilę wstawianie fotek (wielkości 96KB każda) takiej czy innej jakości (ograniczenia sprzętowe) jest dla mnie przyjemne. Dzięki temu chce mi się pisać na forum i jeśli nie chodzi o to, żeby forum żyło to chyba pogubiłem się gdzieś po drodze Sorka za offtop.
Bardzo przyjemne piwo. Nawet jeśli nie trzyma się stylu - nie znam się- to i tak przez te ziółka (werbena? ), trawę cytrynową i przyjemną goryczkę spożywa się je lekko, łatwo i... szybko
Kolor: Jasnozłoty, lekko zmętniony. [4] Piana: Brudnobiała, bardzo drobna, niewysoka i nietrwała. [2.5] Zapach: Zatrącające apteką zioła, ale i całkiem fajne tło słodowo-zbożowe. [4] Smak: Goryczka, taka piołunowo-ziołowa, nieco tłumiąca resztę, ślad owoców tropikalnych, pojawił się też tak lubiany przeze mnie pomlask chlebowy. [3.5] Wysycenie: Niezbyt wysokie. [4] Opakowanie: W olimpijsko-mitologicznym stylu, choć bywały znacznie ładniejsze... [4] Uwagi: Można wypić. Nie za często jednak... .
Kolor: Pomarańczowy, mętny. [5] Piana: Niska i nietrwała. [2] Zapach: Warzywka i trochę cytrusów. [2.5] Smak: DMS. Poza tym smak chmielowy i ziołowy. Zostawia też w ustach posmak pasty do zębów. [2.5] Wysycenie: Wysokie, pasuje do niskiego ekstraktu. [5] Opakowanie: Jak to Olimp. [4] Uwagi: Szkoda tych warzyw, bo był potencjał.
Kolor: Jasnożółty, mocno zmętnione. [4] Piana: Bitterowa. Właściwie obwódka. Później znika zupełnie. [3] Zapach: Ziołowy, cytrusowy, gorzka pomarańcza. Jak przechadzka po nasłonecznionym sadzie. Ortodoksi mogą mieć problem bo 'czuć perfumą'. [4.5] Smak: Gorzka pomarańcza, werbena i Cascade. Bardzo orzeźwiające jeżeli schłodzone. Świetnie się pije, a przy tym wolumenie alkoholu kompatybilne z terenowym wypadem rowerowym. [4.5] Wysycenie: Średnioniskie, bardzo pasuje. [4.5] Opakowanie: Trochę przerażający motyw z zaświatów. Skład podany. Mitologia w pigułce też obecna. [4.5] Uwagi: Dla mnie polskie Hoegaarden z większa goryczką i mniejszą cytrusową świeżością. Do powtórzenia nie raz.
Kolor: Brzoskwiniowy, zmętniony. [4.5] Piana: Śladowa. [1.5] Zapach: Słodko, cytrusy, zielona herbata i ogólnie ziołowo. [4] Smak: Lekkie, chmielowa i bardzo przyjemna goryczka wychodzi od razu w momencie wzięcia piwa do ust. Wyraźne nuty cytrusowe i ziołowe oraz umiarkowana karmelowość. Pije się niesamowicie przyjemnie. [5] Wysycenie: Dość wysokie lecz raczej musi być takie w piwie z 10% ekstraktu. [4] Opakowanie: Etykieta mi się podoba, dobry papier, zawiera wszystkie informacje lecz jest średnio naklejona, kapsel czarny goły. [4] Uwagi: Bardzo przyjemne piwo, znika w mgnieniu oka.
Kolor: Słomkowy, lekko zmętnione. [4] Piana: Szybko opada, daje nawet głos w postaci sssy.. Kiepski osad na szkle, [2] Zapach: Dziwny, może to ta werbena? Ogólnie to trawa cytrynowa, pomelo, zielona herbata. Następnie, ale już w mniejszym stopniu pomarańcza i agrest. Aromat jest intensywny, jednak mało piwny. [4] Smak: Goryczka średnia. Niestety owocowo warzywna. Z owoców czuć cytrynę i pomarańczę, a z warzyw kalafior. Poza tym przyjemny słód, trochę chlebka i drożdży. Na finiszu jest zbyt kwaskowate. [3.5] Wysycenie: Za wysokie. To podobno bitter. [2.5] Opakowanie: Tradycyjnie wszystko fajnie oprócz jeszcze bardziej tradycyjnie zamazanym terminem ważności. Skład podali pełen, Eurydyka namalowana jest jak jakaś kosmitka. Słusznie, bo greckie mity to bajki dla dorosłych ludzi. [4] Uwagi: Herbal Bitter, pierwszy raz piję takie coś, więc moja ocena jest mało obiektywna.
Krótkie podsumowanie: mało słodu, dużo cytryny i średni poziom goryczki plus zboże i chlebek.
Piłem po raz drugi wczoraj tj. 26.09.2015, warka do 03.11.2015. Poprzednia warka była niezła, ale niezbyt ją pamiętam. Natomiast ta wczorajsza naprawdę świetna. Ładna goryczka, ale nie napastująca, gdzieś tam słody są ale jakby ich zabrakło. Dla porównania, Trooper z Robinsons Brewery sygnowany Iron Maiden po prostu wypada blado, a w Eurydyce czuć, że w tym piwie coś jest i to coś pysznego.
Częstochowski Krąg Lokalny Towarzystwa Promocji Kultury Piwa BRACTWO PIWNE zaprasza piwowarki i piwowarów domowych do wzięcia udziału w Jubileuszowym X Częstochowskim Konkursie Piw Domowych Bractwa Piwnego.
Termin konkursu będzie zgodny z IV Częstochowskim Festiwalem Piwa (szczegóły...
Comment