Kolor: Sjena palona z refleksami czerwieni, klarowne [5] Piana: Bujna [4] Zapach: Nuta górna lekko zbożowa, ziarnista, karmelowa, spokojna, ale nie wodnista. W nucie dolnej jest więcej przypraw-ziele angielskie, solidna słodowość [4.5] Smak: Lekko kwaskowate, goryczka stonowana, ale wyrazisty posmak karmelowy, choć początkowo jawi się jako czekoladowo-kawowy. Piwo jest półwytrawne [4.5] Wysycenie: norma [3] Opakowanie: Z tego względu, że Carlsberg nie jest depozytariuszem wiedzy prawdziwego Okocimia, a etykietaż jest ze starych, dobrych, przedwojennych czasów [1] Uwagi: Czy to piwo odzwierciedla któreś z ich Sezonowych czy jest to wariacja na temat przeszłości?
Trzeba przyznać,że w smaku trochę przypomina czeskie Tmave.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Kolor: Brązoworubinowy przejrzysty. [4] Piana: Kremowa, bardzo drobna, wysoka, strzępiasta i trwała. [4.5] Zapach: Głównie słód palony i zapach, który kojarzę z przypieczonymi na patelni pestkami. [3.5] Smak: Lekka, wytrawna goryczka i sympatyczne tło palonych słodów. [4] Wysycenie: Średnie, OK. [4] Opakowanie: W starym stylu, mnie się podobna, do szczęścia brakuje mi tylko stosownego kapsla. [4] Uwagi: Całkiem porządny ciemniak, nie za słodki. Polecam .
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre
Wszystkim, palone jest lepiące i wodniste, a tutaj pełne i ciemne.
To trzeba będzie spróbować - sklep z kraftem u mnie będzie zamykany, nie będę miał nic pod nosem, więc już się nastawiam że kraft będzie od święta, a tak na co dzień to portery i piwa regionalne oraz również koncernowe, a czasem także belgi.
Ostatnia zmiana dokonana przez Dukat_WSI; 2015-11-14, 20:11.
Kolor: Mocna earl grey. [4] Piana: Na początku wysoka, drobna, beżowa, szybko się dziurawi. [3.5] Zapach: Aromat nikły. Delikatnie karmelowy z lekkim powiewem ziołowego chmielu. [2.5] Smak: Ciemny odpowiednik eurolagera. Albo inaczej - ciemniejszy. Poza typowymi wadami eurolagerów - pustki, homeopatycznej lub nie do końca przyjemnej goryczki, nieprzyjemnego kwasku przy przełykaniu pojawia się nuta karmelowa, nieco przywodząca na myśl Coca-Colę.
Piwo nieco zyskuje po ogrzaniu. [2.5] Wysycenie: Za wysokie. [4] Opakowanie: Samą etykietę ciężko oceniać, gdyż jest "inspirowana historycznymi etykietami". Brak podanego pełnego składu. [3.5] Uwagi: Absolutnie nie podzielam pochwał kolegów wyżej. Ja się przy tym piwie męczyłem. A potrafię docenić dobrego "ciemniaka".
Kolor: Rubin-brąz-kokakola; klarowne. [4] Piana: Robi wrażenie. Bąble o kalibrze od mini do max; bardzo obfita, okleiła dokumentnie od wewnątrz całą szklankę. [5] Zapach: Kwaśna kokakola, lekko metaliczny - fermentujące gwoździe na słodko. [3] Smak: Od mocno słodkiego, oblepiającego jamę ustną, przez karmelowo-kokakolowy, po kwaskowaty finisz. Piwo sprawia wrażenie pustego, wodnistego. Przywodzi mi na myśl uboższą, mniej ziołową, przesłodzoną wersję Kofoli. [3.5] Wysycenie: Średniowysokie, OK. [4.5] Opakowanie: Stylizowane na dawne, dobre czasy. Niestety, trudno rozkminić jak dawne. Brakuje dedykowanego kapsla. [4.5] Uwagi:
Kolor: Rubinowe, pod światło czerwony rubin. [3.5] Piana: "Szybka piana" bo szybko znika. Cienka warstewka na dłużej i średni lacing. Jest krążkowanie. [3] Zapach: Lekko likierowo, lekka paloność ale też jakby lekkie alko chwilowo. [3.5] Smak: Gorzkawe, lekko słodkie, lekko ściągające. Jest mini paloność i owocowość suszy owocowych. Obowiązkowo aldehydzik [3.5] Wysycenie: Spore, coś zbyt duże. [3.5] Opakowanie: Jest lepiej niż w 4xhop bo kolorystyka fajna, bliższa tamtym czasom ale arcydzieło to to nie jest. Jednakże nie jest bardzo źle. [4] Uwagi: Wszystko w słabym raczej wydaniu ale laikom czy też niezbyt lubiącym piwa pewnie z zaskoczenia podejdzie. Może ktoś powie to taki lekki, nie taki słodki porter i będą szczęśliwi. A bekać "sie bedzie"!
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT
Kolor: Mocna earl grey. [4] Piana: Na początku wysoka, drobna, beżowa, szybko się dziurawi. [3.5] Zapach: Aromat nikły. Delikatnie karmelowy z lekkim powiewem ziołowego chmielu. [2.5] Smak: Ciemny odpowiednik eurolagera. Albo inaczej - ciemniejszy. Poza typowymi wadami eurolagerów - pustki, homeopatycznej lub nie do końca przyjemnej goryczki, nieprzyjemnego kwasku przy przełykaniu pojawia się nuta karmelowa, nieco przywodząca na myśl Coca-Colę.
Piwo nieco zyskuje po ogrzaniu. [2.5] Wysycenie: Za wysokie. [4] Opakowanie: Samą etykietę ciężko oceniać, gdyż jest "inspirowana historycznymi etykietami". Brak podanego pełnego składu. [3.5] Uwagi: Absolutnie nie podzielam pochwał kolegów wyżej. Ja się przy tym piwie męczyłem. A potrafię docenić dobrego "ciemniaka".
Mialem podobne odczucia. Puste, wodniste i zbyt wysoko wysycone. Ale przynajmniej zrobili jakies ciemne piwo, a nie kolejna odmiane napoju karmelowego Karmi.
"Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Najlepsze piwo ze stajni CO, no może pomijając portera.
Piękna, gęsta, trwała piana, w smaku palone, ale nie jakoś strasznie mocno, większych wad nie wyczuwam, odpowiednio wysycone, czyli nie za wysoko, no jestem pozytywnie zaskoczony.
Jak chcą, to potrafią
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
Kolor: Brązowy, pod światło rubinowy, przejrzysty. [3.5] Piana: Beżowa, średniej wysokości, drobnoziarnista, obkleja szkło, pozostaje do końca. [3] Zapach: Słodkawy. Wyczuwa się ciemne słody, trochę suszonych owoców, lekka przypalanka... [3] Smak: Podobnie jak wyżej... karmelowy, odrobina suszonych owoców, nuty palone... Słodkawe z gorzkawym finiszem. [3] Wysycenie: Początkowo spore, szybko redukuje się, pozostało do końca. [4] Opakowanie: Bezzwrotne. Sam wygląd etykiety jest stylizowany na stary - ogólnie podoba mi się... brak składu, podany ekstrakt, kapsel z nadrukiem "PIWO SEZONOWE". [4] Uwagi: Warka do 5.03.2017, wypite 5.02'17. Lekko wodniste, myślałem, że będzie lepsze. **259**
Witam serdecznie. Szukam informacji o Zakładzie Remontowo-Montażowym Przemysłu Piwowarskiego Brzesko-Okocim ul. Browarna - ponieważ pracowałem tam w latach 1982-1984 i potrzebne mi do kapitału początkowego. Z góry bardzo serdecznie dziękuję za okazałą pomoc. Będę dozgonnie wdzięczny za...
Aromat - po stronie słodów jest nugat, czekolada i lekko palone nuty, chmiel daje łagodne nuty żywiczne z odrobiną cytryny lub trawy cytrynowej
Piana - skąpa,...
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - sporo typu "firankowego".
Gaz - średni.
Barwa - jaśniejsze złoto.
Aromat - lekko metaliczne, słodowe i kukurydza.
Smak - lekko słodkawe, płona - gorzkawa zbożowość...
Cześć.
Robiłem już piwo z brewkitu w poprzednich latach kilkanaście razy i zawsze wychodziło super tzn. takie jak lubię podobne w smaku do Niemca czy Czecha lagery pilsnery i pilsy.
Wiem, że dodawanie cukru zamiast ekstraktu słodowego pogarsza smak i u mnie też tak było,...
poszukuję przedwojennych dokumentów, reklam i akcesoriów (butelki, etykiety, podkładki itd.) związanych z Browarem Jana Götza w Okocimiu oraz jego reprezentacjami, zastępstwami i składami. Będę wdzięczny za wszelkie informacje.
Comment