Świetne piwo - wyraźna kwaśność, mnóstwo owoców tropikalnych w aromacie, na finiszu krótka grejpfrutowa goryczka. Wszystko bardzo fajnie się łączy. Nie wiem, czy nie najlepszy z kwasów Pinty.
Wybitne piwo. Wraz z Alfą oraz Kwasem Pruskim tworzy panteon polskich piw kwaśnych. I oczywiście zajmuje w nim czołowe miejsce. Liczę, że będzie w stałej ofercie.
Kolor: Pomarańczowy, mętny. [4] Piana: niska, drobna i niezbyt trwała. [2.5] Zapach: intensywny, owocowy (cytrusy i owoce tropikalne), przyjemny. [4.5] Smak: owocowy i lekko kwaśny. Jak dla mnie za słodki, brakuje większej kwaśności. Mimo to piwo jest smaczne, orzeźwiające i bardzo pijalne. [4] Wysycenie: średnie. [4.5] Opakowanie: pite w pubie. [4] Uwagi:
W zapachu wiele owoców, głównie morele, brzoskwinie i trochę tropikalnych.
W smaku jest słodycz po której zaraz następuje umiarkowanie mocna kwasowość, dużo estrów, owocowych motywów, do tego calkiem fajna amerykańska goryczka i dość wysokie wysycenie.
Kolor: Pomarańczowy, mętny. [4] Piana: Niewysoka, biała, szybko opada do cienkiego kożucha, praktycznie nie zdobi szkła. [2.5] Zapach: Kwaskowy, dużo owoców, m. in. morele, dość intensywny i przyjemny [4.5] Smak: Treściwe, pełne, bardzo gładkie, odrobina słodyczy szybko niwelowana przez umiarkowaną kwaskowość(jak na "kwas" trochę za niską), dużo nut owocowych, wyraźna acz niewysoka goryczka, zbożowe w posmaku. [4] Wysycenie: Trochę poniżej średniego - pasuje. [4] Opakowanie: Prosta, ale ładna etykieta z kompletem informacji, wszystko czytelne i na miejscu. [5] Uwagi: Kolejne smaczne piwo z serii kwasów od Pinty. Choć nie tak dobre jak Alfa, na równi albo odrobinę słabsze od Gammy. Chcę jeszcze raz podkreślić: piwo jest wyraźnie owocowe, choć trudno mi wyodrębnić poszczególne owoce. Będzie co pić w lato. Warka 30.09.2016.
Kolor: pomarańczowy mętny, masakra [2] Piana: niska sycząca i pada do zera w ciągu kilku sekund [2] Zapach: kwasek, ananas, brzoskwinia, troche chmielu, mandarynka, i jakas kapusta [4] Smak: z początku minimalna słodycz, lekki ananas, brzoskwinia, mandarynka, kwaśność bardzo niska, posmak chmielowy po połowie piwa nie istnieje. [3] Wysycenie: przyjemne [4] Opakowanie: typowe dla pinty [4] Uwagi: do picia litrami. po raz piąty bakterie kwasu mlekowego. trochę nuda. Piana i barwa to dramat. Nie smakuje jak 18blg, do picia litrami
Bardzo dobrze zbalansowana kwasowość, słodycz owoców cytrusowych i lekki akcent goryczkowy w końcówce. Niesamowicie pijalne
( osiemnastka ! ), rześkie i orzeźwiające, zarazem pełne w smaku. Smakowało i aż prosi się o powtórkę ( niejedną )
aromat: amerykańskie chmiele, kwaskowość kolor: złoty, mętny piana: bardzo mała. prawie się nie pieni smak: Lekko kwaskowe, ale nie jest bardzo kwaśne. W tle czuć słabo aromatyczne chmiele amerykańskie. Goryczka niezauważalna. Nie powiedziałbym że ma 50 IBU. Ale faktycznie jest tak jak napisali na etykiecie, że to połaczenie smaku słodkiego, kwaśnego i gorzkiego - chociaż tego ostatniego jest niewiele lub jest niewyczuwalny przy takim ekstrakcie.
To chyba najlepszy ze wszystkich dotychczasowych kwasów pinty.
Przydałoby się więcej aromatów chmielowych, ale i tak jest bardzo pijalne.
8/10
Kolor: Ciemnopomarańczowy, mętny. [4] Piana: Średnia, dość szybko opada, zostaje kożuch. [3.5] Zapach: Kwaśny, kiszony, lekko chmielowy. [3.5] Smak: Kwaskowy, kiszony, słodowy, chmielowość owocowa i cytrusowa, goryczka cytrusowa. [4] Wysycenie: Niskie/średnie. [4] Opakowanie: Standard, jak to u Pinty. Dobrze dobrane kolory. [4] Uwagi: Hmm, nie jest złe, ale mi kojarzy się z nachmieloną kapustą kiszoną w płynie Nie jest ekstremalnie kwaśne, jak poprzednie kwasy z Pinty, ma stosunkowo spore ciało. Aksamitne, pijalne, ale dość specyficzne. Nie jest ani cytrynowo kwaśne, ani "dzikie", tylko właśnie kiszone, z umiarkowaną kwaskowością i wyczuwalnymi słodkawymi nutami.
Kolor: Pomarańczowe, zmętnione. [4] Piana: Drobna, obfita, dosyc trwała. [4] Zapach: Ananas, sok wieloowocowy, lekki kwasek. [4.5] Smak: Lekko słodkie, średnio treściwe, delikatnie kwaśne, wyraźnie owocowe. Goryczka średnia, krótka, przyjemna. Całość bardzo dobrze spasowana. [4.5] Wysycenie: Średnie. [4.5] Opakowanie: Spoko. [4] Uwagi: Słodko-kwaśne, owocowe, z przyjemną goryczką. Bardzo dobrze skomponowane, wszystkie smaki do siebie pasują, nic nie jest nachalne.
Kolor: ciemnożółty, miodowy, mętny [5] Piana: gruboziarnista, kremowa, ale słaba (była wymuszona - piwo raczej się nie pieni), po chwili znika i zostawia cienką obrączkę i minimalny lacing; do tej kategorii doliczam punkt za gęstość piwa, które podczas nalewania jest oleiste i lepkie jak sos z puszki z morelami [2.5] Zapach: rewelacyjny: owoce czerwone (porzeczka, poziomka, truskawka), tropikalne (marakuja, mandarynka, papaja); lactobacillusy (kwaskowatość, coś jak kefir) [5] Smak: tak jak zapach. jest słodycz, kwaskowatość i goryczka. pierwsze wrażenie to albedo czerwonego grejpfruta. później dominuje brzoskwiniowa słodycz z posmakiem cytryn. piwo ma dużo ciała, jest gęste, ale nie ulepkowate. na końcu powracają orzeźwiające nuty cytrusów. dałbym mu max. 4% alk. [5] Wysycenie: odpowiednie, choć może trochę za mocne [4.5] Opakowanie: wizualnie mi się to ε nie podoba, ale opis nadzwyczaj trafny i (jak zawsze u Pinty) maksymalnie szczegółowy [4.5] Uwagi: najlepsze z (jasnych) piw Pinty, nawet w porównaniu do Quatro i Modern Drinking, którymi się zachwycałem
Kolor: Jasnopomarańczowe, zmętnione, nieprzejrzyste. [4.5] Piana: Piana niezbyt obfita, drobnopęcherzykowa i delikatna. [2.5] Zapach: Intensywny i złożony - przede wszystkim amerykańskie chmiele (grejpfrut,limonka i ananas), ale też trochę kwasku. [4.5] Smak: Bardzo przyjemny i zbalansowany. Jest kwaśne, ale orzeźwia zamiast wykręcać gębę na lewą stronę. Do tego owocowa słodycz, goryczka niska. Lekkie i orzeźwiające, aż trudno uwierzyć, że to 18tka. [4.5] Wysycenie: Średnie, pasuje. [4.5] Opakowanie: Lane na festiwalu, więc ocena za obrazek butelki ze strony browaru [4] Uwagi: Pite na Festiwalu Dobrego Piwa we Wrocławiu.
Piana drobna trwała, zdobi szkło. Kolor pomarańczowy, mętny. Aromat cytrusy, cytryna lekko dziki, przyjemny. Smak pełnia słodowa skontrowana wyraźna nie za wysoką kwaskowatością z orzeźwiającymi nutami cytrynowo cytrusowymi. Do tego na finisz wchodzi średnia do wysokiej goryczka. Piwo mimo wysokiego balingu bardzo pijalne, lekkie w odbiorze, wręcz sesyjne. Durze WOW
Comment