Kolor: Złoty, mętny. [5] Piana: Niezbyt wysoka i niezbyt trwała, ale poza tym ładna, biała, drobna. [3] Zapach: Cóż... To piwo pachnie po prostu jak citra. Czuć, że nie żałowano chmielu; spod niego przebija się jednak aromat słodowy. [4.5] Smak: Smak jest nieco mniej przyjemny i złożony, niż aromat - cóż, smakuje jak citra, ale brakuje mi tu jakiejś kontry, jakiegoś innego smaku - chlebowego, zbożowego. Piwo dalej jest przyjemne, ale w życiu bym nie powiedział, że to pils... Smakuje bardziej jak APA. Mocno orzeźwiająca i przyjemna. [4] Wysycenie: Wysokie, fajnie. [5] Opakowanie: Skład dokładny, informacje ładnie podane, eta nawet nawet. [4.5] Uwagi: Smaczne, ale zbyt jednowymiarowe jak dla mnie.
Kolor: Złoty. Różni się tym od pitego wcześniej SH Cascade Pils, że w butelce są widoczne jakieś niezidentyfikowane obiekty lata... ups, pływające oczywiście. [4] Piana: Ładnie zdobi szkło, ale jest mało trwała. [3] Zapach: Wyraźnie bardziej intensywny niż w SH Cascade, ale podobnie mało złożony. Cytrusy są tu bardziej wyraziste i wyczuwalne nie tylko w postaci grejpfruta, ale także tych kwaśniejszych, czyli cytryny i limonki. Słód odczuwalny na granicy autosugestii. [4] Smak: Tu słodu brakuje jeszcze bardziej. Goryczka jest wybitnie cytrusowa, bez żadnych iglaków, ziół i innych takich oraz wysoka, a nawet trochę zalegająca. [3.5] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Różni się od SH Cascade Pils kolorem, tu jest więcej zieleni i słusznie. [4] Uwagi: Rzeczywiście, jak pisał Wojtek, piwo jest jednowymiarowe, ale takie są w większości SH. Niemniej piwo orzeźwiło i piło się przyjemnie.
Warka 30.10.2016.
Kolor: złoty, leciutko zamglony z widocznymi pod światło drobinkami drożdży i chmieli [3.5] Piana: jasna z drobniutkich pęcherzyków, opadła z czasem do minimalnej warstwy, tworząc lacing na szkle. [4.5] Zapach: Aromat z butelki to głównie chmiele cytrusowo-tropikalne i niestety na szczęście krótko zapach starej skarpety. Po przelaniu do szkła czuć również słody i ponownie bukiet aromatycznych chmieli Citry – owoce tropiku, cytrusy ala grejpfrut i pomarańcza. Niestety po ogrzaniu znów wyłazi stara skarpeta. Na szczęście przykryta jest ulatniającym się aromatem chmielu [3.5] Smak: piwo jest orzeźwiające, nieznacznie słodkie z kwaskiem na finiszu. Goryczka wyraźna, od pierwszego łyku, szlachetna grejpfrutowo-ziołowa, delikatnie zalega na języku i podniebieniu [4] Wysycenie: Wysokie do średniego [4.5] Opakowanie: Ładna grafika, bogata informacja. [4.5] Uwagi: W miarę udany pils tylko coś z tym chmielem nie tak.
American Pils (single Hop citra pils) 4.5 % alk.
53 IBU
11 % BLG
Warka: 30/10/2016 pite 28/10/2016 czyli na finiszu daty
Bardzo dobry amerykański pilsik. Rześki, lekki i świetnie gasi pragnienie. Nie jest jakiś wybitnie skomplikowany, ale na szybkie i niezobowiązujące spożycie jest w sam raz.
Piwo z małego browaru restauracyjnego w Görlitz, 100m od pieszego mostu granicznego. Określane jest jako czeski Pils. Alkohol 4,7%, ekstraktu brak, jest za to informacja o zalecanej temperaturze serwowania wynoszącej 6-7 stopni. Piwo jest mętne, co jest zaskakujące, jak na Pilsa. Zapach bardzo...
Dziwny ten pils. Słodki. W tle nuty goryczkowe, ale naprawdę marginalne. Jako mieszkaniec Niemiec, nie jestem nauczony takich pilsów. Kolejny polski pils z woltażem 6%. Przecież to jest absurd i nie spełnia definicji tego gatunku. Barwa złota. Piana została. Zapach ziołowy, chmielowy. Tylko...
Comment