Gryf, [Brokreacja] The Fighter

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, klarowne. [4]
Piana: Biała, bardzo krótka, szkła nie zdobi. [2]
Zapach: Bardzo delikatny cytrus i żywica. Oprócz tego pustka. [3]
Smak: Spora podbudowa słodowa z lekkim karmelem skontrowana jest ze zbyt niską goryczką, 120 IBU tu absolutnie nie czuć, natomiast na finiszu czuć lekkie zaleganie. Goryczka rzeczywiście w odczuciu, jak jest napisane na etykiecie, czyli cytrusowo-iglasta. Na plus bardzo dobrze ukryty alkohol. [3.5]
Wysycenie: Za niskie nawet jak na ten styl. [3]
Opakowanie: Na etykiecie jakiś fighter na tle czerwonych cegieł. Etykieta rozpoznawalna i jak zawsze z Brokreacji dobrej jakości. Skład tradycyjnie też jest pełny. [4.5]
Uwagi: Bardzo przeciętne Imperial IPA. Staram się, ale jakoś nie przypominam sobie słabszego piwa z Brokreacji. Szkoda, gdyż bardzo lubię piwa w stylu IIPA.
Warka 30.11.2016.

Moja ocena: [3.225]

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brudna pomarańcz, zamglone. [4]
Piana: Nie chce się tworzyć ale utrzymuje się warstewką na powierzchni i oblepia szkło. [4]
Zapach: Cytrusy, żywica, karmel, lekki alkohol. [4]
Smak: Gęste, słodkie. Karmel, żywica. Goryczka wysoka, grejpfrutowa. [4]
Wysycenie: Średnie, OK. [4.5]
Opakowanie: Ładna etykieta, dokładny skład. [4.5]
Uwagi: Warka 30.11.16 Przyjemne ale nie porywające.

Moja ocena: [4.05]

[Livres]

Może i byłoby dobre, gdyby nie było "płaskie". Nie wiem czy to kwestia fermentacji, czy kapslowania, ale to nie pierwsza taka akcja z piwem z Brokreacji. Chyba na jakiś czas im podziękuję...

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnobursztynowe, mętne. [4]
Piana: Zerowa. Po nalaniu z 20cm tworzy się milimetrowy kożuszek. [1.5]
Zapach: Cytrusowy, ledwo wyczuwalny. [2.5]
Smak: Lekko słodowy, słodkawy, nuty cytrusowe, goryczka skórkowo-pestkowa, średnia, długa, narastająca. Czuć moc, ale nie alkohol. [3.5]
Wysycenie: Zerowe. [2.5]
Opakowanie: Ładne, najlepsze z całego piwa... Podobają mi się te powycinane w odpowiednie kontury etykiety. [4]
Uwagi: Hmm, ma wyraźny problem z nasyceniem, piany po prostu nie ma. Co gorsza, to nie jedyny problem. Zapach wyjątkowo słaby, smak też nie jest specjalnie intensywny. Dominuje niezbyt przyjemna goryczka, ale ma ciekawą konstrukcję, początkowo wydaje się dużo niższa. Po ogrzaniu bardziej kwaskowe. Szkoda zachodu.

Moja ocena: [2.95]

Hmm, trochę za niska ta ocena się wyliczyła, tak z 3,2-3,5 dałbym w ciemno. Ale co algorytm, to algorytm.

[Brodzislaw]

Kolor pomarańczowy, zamglony. Piana jasna, rachityczna szybko opadła tworząc spore dziury na powierzchni.
Aromat z butelki zdominowały chmiele cytrusowo-tropikalne (owocowo). Jest słodko! W szkle wychodzą dodatkowe nuty, głownie chmieli – cytrusów, mango, marakuja, brzoskwinia. W tzw. tyle wyczuć można żywicę i przyprawy korzenne (na pograniczu doznań retronosowych). Słody są całkowicie zakryte chmielem.
Smak jest bardziej wytrawny od aromatu. Owszem, są zbożowe nuty i karmel na języku. Ale nie balansuje on cierpkiego lekko chmielu, wyraźnego od pierwszego łyku. Są klasyki: grejpfrut, skórka cytrusów, nawet ziołowa nuta. Goryczka intensywna owszem, ale nie masakruje kubków smakowych. Z czasem jednak zalega na języku i podniebieniu, a w połączeniu z wysyceniem i alkoholem daje efekt ściągania na podniebieniu i lekkiego szczypania w jamie gębowej.
Piwo wybitnie do degustacji. Przy tej mocy i ilości doznań grzechem byłoby żłopanie tego IIPA jak sesyjnego piwska. Z drugiej strony chce się po kolejnym łyku wziąć następny. A jak mówi stare słowiańskie przysłowie – wstrzymywanie się jest niegrzeczne a czasami bywa nawet grzechem!

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy zamglony. [4]
Piana: Biała, niezbyt drobna, niewysoka, ale trzyma się dość przyzwoicie (ten opis pasuje do wielu pań... dojrzałych ). [3.5]
Zapach: Karmel, alko i lekki powiew sosnowy. Dla tych parametrów zupełnie OK. [4]
Smak: Znowu karmel, oleistość, lekka goryczka i mi-ni-mal-ny alkohol. Konkret . [4]
Wysycenie: Średnie. [4]
Opakowanie: Typowe dla Brokreacji, do mnie przemawia, bo właśnie tak sobie wyobrażałem fajtera (zwłaszcza ta... twarz po przejściach ). [4]
Uwagi: Konkretne piwo, jest treść, jest moc (choć dobrze zamaskowana).
Piwo nie na każdy dzień, ale czasem można. A nawet trzeba .

Moja ocena: [3.95]

[Pivotal]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, zamglony. [4]
Piana: Skąpa. Mydlane bąble na całej powierzchni, dużo drobnych plamek na szkle, do końca pozostała w prawie nie zmienionej postaci. [1.5]
Zapach: Mango, cytrusy, marakuja, żywica, na końcu minimalny karmel. Zapach dość intensywny, nie czuć alkoholu. [4]
Smak: Słodkawo-wytrawny. Wyczuwalne: mango, żywica, grejpfrut, marakuja, oraz odrobina karmelu. Początek słodszy, finisz bardziej wytrawny. Alkohol doskonale ukryty. Goryczka bardzo mocna - cytrusowo-żywiczna... 120 IBU? Nigdy w życiu! [4]
Wysycenie: Słabo widoczne, ale trochę się odbija... [3]
Opakowanie: W stylu BroKreacji, podany skład, kapsel bez nadruku... w sumie jest okej. [4]
Uwagi: Warka do 28.02.2017, wypite 2.02'17. Fajter z ety wskazuje, że będzie nokaut, ale 120 IBU nie było, to i zostałem powalony... procenty także nie podcinają natychmiastowo nóg. Piwo o wysokim ,,voltażu" w którym alkohol jest dobrze ukryty z miejsca dostaje u mnie duży plus. Dobre! **257**

Moja ocena: [3.7]

[grodek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy wpadający w ciemny pomarańcz. Wyraźnie zmętnione. [4]
Piana: Biała, drobnopęcherzykowa ale w niewielkiej ilości. [3.5]
Zapach: Wyraźnie owocowy (melon, cytrusy) z nutą sosnową. [4]
Smak: Treściwe, solidna podbudowa słodowa. Dość słodkie w smaku, czuć karmel, dojrzałe owoce i posmaki iglaków. Goryczka trochę zbyt niska, nie kontruje słodowości. [3.5]
Wysycenie: Średnie, dobrze dobrane. [5]
Opakowanie: Etykiety Brokreacji cieszą oko i są świetne przemyślane. Firmowy kapsel i prawie pełen skład (bez drożdży). [4.5]
Uwagi: Termin do 01.09.2018. Smaczne, choć zbyt słodkie jak na ten styl. Jak na fightera to brak temu piwu konkretnego pazura.

Moja ocena: [3.825]