Kolor: Złoty, śladowo zamglony... [4] Piana: Brudnobiała, baaaaaaaardzo wysoka, średniodrobna, trwała. [4.5] Zapach: Lekki słód, ciekawa mieszanka owoców tropikalnych, delikatny chmiel. Intrygujący, ciekawy. [4] Smak: Chmielowa goryczka, trochę złamana sosną (w jedną stronę) i karmelem (w drugą ). Jakiś fajny posmaczek, ale nie wiem, jaki... [4] Wysycenie: Średnie, albo może ciut niższe. [4] Opakowanie: Zgrabna eta, są elementy Maori... Z lektury ety wynika, że nieokreślony posmaczek pochodzi od jeziora Taupo... No, może. [4] Uwagi: Hm, piwo smaczne, może trzeba jednak bryknąć na tę Zelandię Nową...?
Kto dawno nie odwiedzał Browaru Nepomucen zapamiętał go jako nieduży rodzinny browarek ale warzący zawsze świetne, nowofalowe piwa. Na szczęście bez problemu można było je dostać u "badylarzy", a także spróbować w licznych knajpach i na festiwalach. Najprzyjemniej jednak spijało...
Aromat - przede wszystkim ubogi z lekkimi nutami cebulowo-czosnkowymi i jakimiś łagodnymi cytruskami
Piana - wysoka, umiarkowanie trwała, ale z długim kożuszkiem, zostaje na szkle
Barwa...
Piana - więcej na początku potem prawie pełna warstewka.
Lacing - sporo.
Gaz- średni.
Barwa - zamglony jasny pomarańczowy, blady.
Aromat - cytrusy.
Smak - słodkawe potem z czasem słodsze, jasne owoce z lekkimi cytrusami, gruszkowy, lekka...
Comment