Kolor: Brązowy, mętny, średnio apetyczny... [3.5] Piana: Biała, niezbyt drobna, niewysoka jednak i nietrwała. [3] Zapach: Głównie karmel, trochę brakuje mi jednak ubogaceń typowo koźlakowych, no i pszenicznych. [3] Smak: Delikatnie podkreślone nuty pszeniczne, ale przeważają głównie rodzynki, karmel i słodowość. Mnie smakowało . [4] Wysycenie: Niezbyt wysokie. [4] Opakowanie: Szklaneczka z logo Jabeerwocky, daje radę. [3.5] Uwagi: Biorąc pod uwagę pustkę "na odcinku" koziołków, piwo tym smaczniejsze.
Zdecydowanie bardziej koza niż pszenica, mnie to odpowiada.
Kolor: przyciemniony, brudny, bursztyn [4] Piana: ciemny beż, dość drobna, początkowo obfita, opada w dość zauważalnym tempie [3.5] Zapach: lekki, sfermentowane owoce, słód [3.5] Smak: w miarę pełne i treściwe, goryczka lekka, dość chropawa, lekko pestkowa, posmak owocowy tez jest ale dość wytrawny, momentami za bardzo, w międzyczasie lekko słodkawe nuty pochdzące od bazy słodowej [3.5] Wysycenie: momentami zbyt duże [3.5] Opakowanie: ucieka lekko z tonacji Maryensztadtu ale jest ok, firmowy kapsel [4] Uwagi: Niby piwo ok ale coś w nim nie gra, zbyt siermiężne jak dla mnie
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2018-03-26, 19:55.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Ściana w ścianę z Piwoteką po lewej stoi sobie Jabeerwocky.
Czynne codziennie od 15.
Wybór to nie był może najlepszy. Piwa określiłbym że były w dość średniej kondycji. Kranów piwych 12.
Muza jak i w Piwotece za bardzo narzucająca się, w obu składa...
Zawsze mam problem z nazwą i mimo, że często jeżdżę z trafieniem tam Ale jak już wjedziesz w ul. Sportową, a ma ona różne odcinki to już wiesz, że jesteś na miejscu.
Przy samym browarze jest sklepik. Ja browar zwiedzałem przed zlotem w Bałtowie, ale warto tam zajrzeć...
A: 4, 3%
Barwa ładna, przepisowa, opalizująca brązowo- czerwonkawa.
Piana początkowo obfita, opada doś szybko, osadza się warstowo na szkle.
W zapachu nuty deserowe, melanoidynowe, lekko biszkoptowe i chmiel. Do tego jakby leciutkie masełko.
W smaku nuty chmielowo-ziołowo-deserowe,...
Comment