Kolor złocisty, lekko zmętniony. Piana écru z drobnych i średnich pęcherzyków, pozostawiła minimalny ślad na szkle.
Aromat lekko słodkawy, oparty o bazę słodową: zboże i karmelek, kontrowany ziołowością od chmieli.
W smaku również lekko słodkawe: zboże i karmelek, przez który przebija się ziołowa goryczka. Piwo jest pełne, ale jednocześnie orzeźwiające. Brakuje goryczki. Całość dopełnia wysycenie powyżej średniej.
Nawet więcej niż lekkie, powiedziałbym: średnie, zmętnienie. Odchylenie "polskie", które robi się już nudne, czyli pils, któremu nie dostaje goryczki. W zapachu głównie słód. Pite w wersji puszkowej. Kolorek zmatowiały żółty, w stronę brązowawego. Piana, o dziwo, dość obfita, ale przy "czeskim" laniu. W posmaku dominują nuty słodowo-zbożowe.
Kolejny bardzo średni "pils", o ile w ogóle pils.
Kolor: Żółto złoty, lekko mętnawy [4] Piana: Piana biła drobna, krótka za szybko redukuje sie do cienkiego obwarzanka [3.5] Zapach: słód, kwiaty lekki zioła mało intensywny [3.5] Smak: Dość pełny, jednocześnie pijalny, lekko owocowe jabłkowe smaki, chmielenie delikatne [3.5] Wysycenie: OK [4] Opakowanie: Prosta głownie biała etykietka, pełen skład, sensowny opis, firmowy kapsel. Bez fajerwerków ale mi pasuję [4.5] Uwagi: Trochę mało pilska w pilsie ale jest orzeźwiające , dobrze się piję może ciut więcej chmieli by pasowało
Zdjęcie etykietki
Po kilku latach pownownie spróbowałem i czekało mnie miłe zaskoczenie. Bardzo wyrażnie zaznaczony profil ziołowo-goryczkowy, kolor "przepisowo" jasny, piana utrzymująca się dość długo i osadzająca się na szkle. W rezultacie otrzymaliśmy piwo gdzieś w połowie drogi pomiędzy niemieckim i polskim pilsem. Z ładnym balansem nut słodwo-owocowych i wspomnianej wyrazistej goryczki ziołowej. Piwo poza tym sprawia wrażenie lekkiego, dobrze wchodzącego,
Zastanawia mnie informacja na etykiecie z adresem podmiotu gospodarczego w Kudowie Zdroju. Gdzie Rzym, gdzie Krym, gdzie Zawiercie i Kudowa. Ale coraz mniej mnie dziwi...
Tak czy owak udana warka (do 24.08. 2023).
Browar Jana więcej chyba sprzedaje dla obcych podmiotów niż firmuje własną marką i to jest takie piwo. Jak coś się sprzedaje dla kogoś nie pod swoją marką to może być nie do końca dobre (domysł). W sensie nie idealne. I takie też jest - nie idealne. Ale też oczekiwać od rzemieślniczego...
Piwo z małego browaru restauracyjnego w Görlitz, 100m od pieszego mostu granicznego. Określane jest jako czeski Pils. Alkohol 4,7%, ekstraktu brak, jest za to informacja o zalecanej temperaturze serwowania wynoszącej 6-7 stopni. Piwo jest mętne, co jest zaskakujące, jak na Pilsa. Zapach bardzo...
Dziwny ten pils. Słodki. W tle nuty goryczkowe, ale naprawdę marginalne. Jako mieszkaniec Niemiec, nie jestem nauczony takich pilsów. Kolejny polski pils z woltażem 6%. Przecież to jest absurd i nie spełnia definicji tego gatunku. Barwa złota. Piana została. Zapach ziołowy, chmielowy. Tylko...
Comment