Kolor: złociste [4.5] Piana: biała, grube pęcherze, szybko się rozłazi i znika, do końca zostaje nieduży kożuszek [2.5] Zapach: głównie słodowy [3] Smak: lekkie, dość treściwe, dominuje słodycz, chyba kukurydziana, lekka goryczka, momentami pestkowa, jak dla mnie zbyt słodkie [2.5] Wysycenie: troszkę za dużo [4] Opakowanie: bączek z prostą etykietą i dedykowanym kapslem [3.5] Uwagi: Baardzo przeciętne nawet na szybkie ugaszenie pragnienia
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2019-08-13, 20:21.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Opalizujący złoto żółty. [4] Piana: Więcej na początku potem pełna warstewka. [4] Zapach: Słodka słodowość, żywiczność. [4] Smak: Słodka słodowość, żywiczność. Goryczka niezła dopasowana. [4.5] Wysycenie: Średni, w miarę w normie. [4] Opakowanie: Trochę jednostajne, ubogie... chyba próba podszycia się pod kraft. Plus za brązową butelkę. [3.5] Uwagi: Ogólnie piwo bardzo fajne... no może ciut za słodkie. Prawdopodobnie pozytywna ocena to zasługa chmielu np. Żatecky (prawdopodobnie).
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - jasny złoty.
Aromat - zbożowość.
Smak - słodkawe, nieco "żateckie", z tego też słodkawe goryczka.
Może być.
Graficznie bez zmian i jak widać smakowo i ogólnie jest podobnie.
Piwo kupiłem w puszce na stacji benzynowej w Zgorzelcu za 2,5zł. Parametry: alkohol 4,4%, ekstrakt 11,8%. Podany pełny skład. Piwo bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Ładna, złota barwa, fajna piana z dobrym lacingiem. Zapach chmielowo-metaliczny. Smak bardzo przyjemny, rześki, czuć chmiel,...
Ekstrakt 10.9*, alko 4,5%
Chmiele: Magnum i Lubelski.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - złoto.
Aromat - zbożowość z nutą chmielu.
Smak - lekko...
Z tego co widzę, nie piłem Mazáka ok 10 lat Ten rzemieślnik z Moraw Południowych mocno się chyba rozwinął od tamtych czasów i jeśli chodzi o warzenie to ilość uwarzonych gatunków robi wrażenie. Dostępność też się poprawiła (kupiłem poza Morawami).
Comment