Warka 24.04.2019
W zapachu bardziej korzenna, cynamon, troszkę śliwki, ale mirabelki. Nuta dolna z akcentami palonymi. W smaku taki krwisty, ostry porter, ze sznytem waniliowo-korzennym. Bardziej kontemplacyjny, mniej śniadaniowy, bardziej podwieczorkowy. Też niezły, ale różnica jest.
					W zapachu bardziej korzenna, cynamon, troszkę śliwki, ale mirabelki. Nuta dolna z akcentami palonymi. W smaku taki krwisty, ostry porter, ze sznytem waniliowo-korzennym. Bardziej kontemplacyjny, mniej śniadaniowy, bardziej podwieczorkowy. Też niezły, ale różnica jest.
 W smaku słodkawa, troszkę pusta, finisz palony, ale nie przypalony. Bardzo mocny kierunek świeżo parzonej kawy, czasem i prędzej spotykanej w obecnych stautach. Nie Schwarzbier, ale do porteru jeszcze parę wiorst. Pasuje do palinki gruszkowej.
							
						
Comment