Pojawiła się chyba i kwietniowa partia, chyba ważna do 6.04.2014. Dobra, nie wyczułem metaliczności ale dalekie to było od znakomitych dwóch warek, które były jakiś czas temu i cały czas wspominam je z nostalgią.
Szakali, pojawiły się jakieś nowe butelki?
Wracając z pracy do domu (wcześniej zahaczyłem o bar i nie napiszę ile wypiłem ) zaszedłem do sklepu z płazem w logo.
Chciałem sprawdzić, czy znów jest metal (w Brackim oczywiście) . Ja diacetyl w lekkiej ilości nawet lubię, DMS jak jest go mało to nawet toleruję, ale żelaza, a szczególnie krwi na języku nie cierpię, tak jak tych buraków etatystów z PSL.
Nowa warka z 06.04.2014.
Kolor, piana bez zmian, to mniej ważne.
W zapachu niestety ścierka, ale nic od aromatu gwoździ! Piwo jest chyba trochę utlenione bo lekko miodem pachnie. Jest dobrze ogólnie, czuję jakbym pił coś jasnego górnej fermentacji z Belgii.
No i smak. Jest lepiej, ale krew dalej czuję. Jest nawet jakaś goryczka, słód minimalny, czyli da to się pić.
Myślę, że z każdą następną warką będzie lepiej.
Ostatnia zmiana dokonana przez DariuszSawicki; 2014-01-23, 18:05.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky
Niewygasająca i wiecznie zywa debata o Brackim jest brutalnym podsumowaniem rzekomego zjawiska tzw.piwnej rewolucji
Masz rację. To trochę działa na umysł, kiedy ciągle czyta się na forum o jakimś piwie.
Zauważyłem, że jest dużo dyskusji o Brackim i Sarmackim z Biedronki.
Ja też kupiłem, wypiłem i oceniłem obydwa, daleko mi do zachwytu , ale te piwa niech sobie będą. I niech też będą forumowicze, którzy niecierpliwie czekają na nową warkę ich ulubionego piwa.
Prawdę mówiąc ( pisząc) nigdy bym nie sięgnął po Sarmackie, gdyby nie forumowicze browar.biz.
A zmarzniętemu smakowało mi wybornie, nawet gafę, którą ja strzeliłem, a Ty zauważyłeś jakoś przeżyłem.
Brackie idzie chyba w dobrym kierunku. Mam nadzieję.
Tymczasem ja otwieram niebieski Chimay
Na zdrowie !
Myślę, że naprawdę najwięcej ludzi potrzebuje przyzwoitego, pijalnego, doleżakowanego i nie przegazowanego lagera (a więc piwo typowe dla naszej strefy geograficznej) do wypicia wieczorem w barze czy w domu, niekoniecznie zaś co dzień jakiegoś nowego wynalazku.
Wyraz tej tęsknoty to właśnie żywe dyskusje nad Brackim (które w sumie nie jest przecież żadnym wybitnym piwem) czy Lagerowym. A także Sarmackim, choć tutaj wyczuwam dodatkową przekorę wynikającą z miejsca , w którym to piwo jest sprzedawane
... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.
A ja już wypiłem chyba z 10 butelek z partii 06.04.14 r . jest na prawdę dużo lepsza od poprzednich . Ba nawet smakowało mi po imperatorze bałtyckim , czy dziś po amber boy ...
a z tego co kolega wyżej pisze , to Brackie idzie w dobrym kierunku ...muszę dorwać tę nową partię ^^
Ostatnia zmiana dokonana przez Szakali; 2014-01-28, 00:23.
Zaintrygowany fenomenem tego piwa na browar.biz postanowiłem go spróbować i powiem szczerze, że rzeczywiście nie ma się do czego przyczepić. Jak na produkt GŻ jest bardzo poprawne, a nawet przyjemne w odbiorze - pod każdym względem: jest dobra goryczka, piana, ładny kolor i odpowiednie nagazowanie. Do tego brązowa, zwrotna butelka z ładnymi etykietkami. tylko kupować i pić, co zamierzam w najbliższym czasie czynić
EDIT: O kurde, próbowałem tego piwa w lutym 2012 i nawet o tym nie pamiętałem. A to ci dopiero! Dziś odbieram je bardziej pozytywnie niż wtedy, mimo że kupuję po 3,30 a nie po 3,10 jak wtedy :P
Ostatnia zmiana dokonana przez Obywatel1978; 2014-01-28, 01:48.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - sporo.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony bursztyn.
Aromat - zioła i cięższe cytrusy.
Smak - dość...
Piana - więcej na początku potem niepełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, jasny żółto pomarańczowy.
Aromat - dość płaska bananowość. Banan z ciasta bananowego.
Smak -...
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - ładne firanki.
Gaz - średni.
Barwa - złoto.
Aromat - chmiel ziołowy.
Smak - słodkawe, słodowe z fajnym chmielem i dopasowaną goryczką
Z obawą sięgałem po to piwo, nie wiedząc czego spodziewać się po nowych właścicielach.
Wygląd: jasnożółte (słomkowe), z obfitą i trwałą pianą pozostawiającą laceing, raczej niskie wysycenie.
Aromat: czysty lagerowy, zbożowy, lekko kwaskawy.
Smak: słodowa zbożowość,...
Moravská Třebová to miasto założone w połowie XIII w. przez Boreša z Rýzmburka. Duża liczba zabytków i dzieł sztuki przypomina o czasach, kiedy to Třebová nazywana była Moravskimi Atenami. Ładne miasteczko z dużym rynkiem, oraz pięknym zamkiem, który jest uznawany za jeden z ważniejszych...
Comment