Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zamkowy, Brackie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lasica_lwd
    Member
    • 06-2014
    • 73

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
    Po Twoim jednym "doświadczeniu" trudno stwierdzić ,że to nie są brednie.
    Doświadczać by trzeba latami.
    Eeeeee, że co? Test laboratoryjny by Cię pewnie nie przekonał, bo masz w głowie zakorzenione przekonanie, że tak jest i basta. Nie wierzysz? Sam sobie zrób taki test z kilkoma piwami, może łatwiej dostępnymi jak Kasztelan czy inne.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
    Skoro w hipermarketach wagowo "uszlachetnia się" np szynkę, zachowując niższą cenę ,to dlaczego problem ten nie może dotyczyć piwa?
    W marketach to się co najwyżej myje szynkę. Uszlachetnia się ją w masarni.

    Nawet jeśli. To wodę do szynki da się i w domu wstrzyknąć, jak byś chciał to zrobić z piwem?

    Takie tanie piwa jak te szynki to sobie markety zamawiają jako marki własne.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
    I wciąż nie pojmuję dlaczego piwa na lokalnym rynku mają trwałość 6 m-cy a te same w wersji eksportowej (np na rynku niemieckim) aż 12 ?
    Kwestia przepisów? Portery mają dłuższe daty ważności, a taki Hades Gone Wild ma do 2020....co Ty na to?
    Last edited by lasica_lwd; 17-10-2014, 08:44.

    Comment

    • jaw7
      Senior
      • 10-2012
      • 173

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
      Po Twoim jednym "doświadczeniu" trudno stwierdzić ,że to nie są brednie.
      Może to są brednie a może problem ten nie dotyczy marki Brackie?
      Doświadczać by trzeba latami.
      Osobiście przekonałem się o tym już gdzieś 13 lat temu z tyskim Książęcym w wersji puszkowej/ butelkowej, z promocją i bez - termin trwałości krótszy i dłuższy - później zupełnie przypadkowo z innymi gat./markami z Lidla, itd, itp.

      Skoro w hipermarketach wagowo "uszlachetnia się" np szynkę, zachowując niższą cenę ,to dlaczego problem ten nie może dotyczyć piwa?
      I wciąż nie pojmuję dlaczego piwa na lokalnym rynku mają trwałość 6 m-cy a te same w wersji eksportowej (np na rynku niemieckim) aż 12 ?
      A może jeszcze kropki na puszkach! Daj spokój z tymi głupotami.

      Comment

      • dlugas
        Senior
        • 04-2006
        • 4014

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
        Osobiście przekonałem się o tym już gdzieś 13 lat temu z tyskim Książęcym w wersji puszkowej/ butelkowej, z promocją i bez - termin trwałości krótszy i dłuższy - później zupełnie przypadkowo z innymi gat./markami z Lidla, itd, itp.
        ale wiesz, że 80% marek piw robi się w kilku browarach pod dokładnie tą samą nazwą?
        Kupisz tatrę w tesco, która jest z Warki, a później w pobliskich delikatesach taką samą tatrę, z tym że z Żywca. No i różnica w smaku będzie(szczególnie dla wytrawnych pijaczy danej marki
        bo będzie różnica:
        -w dacie produkcji/przydatności
        -miejscu warzenia
        -sposobie przechowywania na hurtowni a później na półce sklepowej

        Tatr z Żywca mogę wypić nawet i dwie (całe !) a tą z Leżajska ledwo dopijam

        No, ale oczywiście teoria spiskowa prawi, że dla kerfura robią specjalną wersję niż dla pani sprzedającej w blaszaku oddalonym 50m od mojej klatki.

        Druga sprawa.
        Wędliny, sery itp. na zamówienie danej sieci są produkowane pod całkiem inną nazwą, aby sobie tej już znanej nie usyfić (tak każe logika i ekonomia)
        Sieci mówią: róbcie ser za 15zł i parówki za 7zł za kilo, to producent kombinuje, aby się w tym wyrobić, no i powstaje syf.

        Wątpię, aby pakowane parówki berlinki, w promocji w tesco były innymi od tych w społem czy Biedronce.
        Tabele odżywcze, kaloryczność mają dokładnie takie same, skład i opakowanie też. Zatem igrają z IJHARSem lub są to te same produkty.

        Jak już robią oszczędności w danym piwie to robią to globalnie, dla biedry, dla tesco i dla pani w blaszaku.
        Szczególnie Brackie, które rozlewane jest w innym miejscu niż warzone.

        Inaczej, byłoby tak.
        [teoria spiskowa 'mode on']Panie Zdzisiu, dziś warzymy dla Żabki i to w dodatku promocyjne !!!, zatem niech Pan odpali tą druga wersję receptury z większą ilością grysu kukurydzianego oraz z tym starym słodem, co kupiliśmy go kiedyś na wyprzedaży i działamy.
        Tylko pamiętaj, aby dobrze oznaczyć tanki, cysterny itp. i zadzwoń do żywca aby to wszystko zapakowali na odpowiednie żabkowe Tiry[teoria spiskowa 'mode off']

        W przypadku zwykłej tatry czy kasztelana, które mogą być każde odpowiednio z trzech różnych miejsc, jest jeszcze ciekawiej.
        Ten superhiper wielgaśny tank jest dla Techo, ten dla kerfura, a w połowę tego dla wiecznej promocji w Biedrze.

        Ten ostatni z tanków niech będzie dla tej "niepromocyjnej" reszty.



        BTW. pytanie dla jakiegoś logistyka siedzącego w branży. Jak wygląda dystrybucja piwa.
        ?

        Browar>centrum logistyczne (danego hipermarketu)>sklep?
        Browar>hurtownia/centrum logistyczne (niezależne)>centrum logistyczne hipermarketu>sklep


        BTW II
        może wydzielimy nasze dyskusje d oinnego bardziej "mitycznego" wątku?
        może tutaj http://www.browar.biz/forum/showthre...t=85052&page=5 lub w jakieś podobne miejsce?
        bo pamiętam, że już dyskutowaliśmy o tym, że piwo z Biedry jest be, a o takiej samej nazwie z warzywniaka za rogiem już jest cacy
        Last edited by dlugas; 17-10-2014, 11:32.
        Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
        Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
        FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

        Comment

        • lasica_lwd
          Member
          • 06-2014
          • 73

          Kopyr sprawdził Tyskie różne. Wnioski ciekawe.

          Na 40 000 subskrybentów przeprowadziłem kolejny Wielki Test, tym razem jednak spróbowałem tylko jednego piwa. Chodziło o zweryfikowanie kilku hipotez. Czy Tyskie Gronie to znaczy zawsze to samo? Cz…

          Comment

          • dlugas
            Senior
            • 04-2006
            • 4014

            Czyli wychodzi na to, że po tym teście Kopyr doszedł do podobnych wniosków jak ja.
            Z tym, że on koncerniakami katował się 30minut, a ja pół ubiegłego lata :]
            Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
            Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
            FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

            Comment

            • pioterb4
              Senior
              • 05-2006
              • 4322

              A w jakim celu się katujesz koncerniakami? Pokuta jakaś od księdza?

              Comment

              • leona
                PremiumUżytkownik
                • 07-2009
                • 5853

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lasica_lwd Wyświetlenie odpowiedzi
                Kopyr sprawdził Tyskie różne. Wnioski ciekawe.

                http://blog.kopyra.com/index.php/201...tyskie-gronie/
                Mogę prosić o podzielenie się tymi wnioskami?

                Comment

                • lasica_lwd
                  Member
                  • 06-2014
                  • 73

                  Nie oglądamy? Bojkotujemy?

                  - każde Tyskie smakowało inaczej, można zapomnieć o powtarzalności i stabilności koncernówek
                  - świeże najlepsze, najstarsze najgorsze
                  - piwa koncernowe są bardzo nietrwałe i wrażliwe, szybko się starzeją i robią niedobre ( wsio zależy od przechowywania)
                  - piwo w puszkach 550 ml - robione dla Biedronki na 3 pozycji. Wcale nie najgorsze jakby co niektórzy chcieli.
                  - nie ma znaczenia, czy puszka czy butelka, ale Wygrało piwo w puszce, najgorsze było w butelce.
                  - nie ma znaczenia który browar robi piwo w sensie jego jakości. Najlepsze i najgorsze było rozlewane w Tychach
                  - piwa z kropkami na puszkach zajęły odległe miejsca, a wygrało to bez kropki
                  - DMS w każdym Tyskim
                  - w najmłodszym Tyskim Kopyra wyczuł CHMIEL!

                  Tyle zapamiętałem.

                  Comment

                  • Pendragon
                    Senior
                    • 03-2006
                    • 13950

                    Dodać jeszcze trzeba, że brakło piw z Dojlid.
                    Nie rozwijajcie dalej tego NIEtematu.

                    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                    Comment

                    • lasica_lwd
                      Member
                      • 06-2014
                      • 73

                      Ok. Czyli dziś wypije najlepsze Brackie bo - świeższe niż te pite wczoraj, z puszki i to z puszki bez kropki.

                      Comment

                      • dzemek
                        Senior
                        • 12-2010
                        • 450

                        Nie wydaje mi się, żeby "potężny"(chodzi o jego wielkość) browar w Cieszynie miał na tyle kadzi, linii produkcyjnej aby warzyć dwa różne piwa dla dwóch różnych sklepów Zakupiłem w Żabce, Brackie jak Brackie, lepsze niż ostatnio, data ważności 17.01.2015, nie trąciło tak bardzo żelazem, piana była dość biała (najgorsze jest, przynajmniej dla mnie, jeżeli piana jest lekko szara - wtedy czuć wyraźnie metal).

                        Comment

                        • kosher
                          Senior
                          • 04-2005
                          • 2296

                          Jest żelazo, ale też porządnie zarysowana goryczka i nuty świeżości. Pomimo tych gwoździ smaczne. Warka do 17.01.15.
                          Zakupione we Freshu na Nowolipkach (naprzeciwko Złotego Ryżu i Hopsters Multitapu) jakoś taniej niż zwykle- 2.39 za butelkę, ale mimo to bez zaznaczonej promocji.
                          Last edited by kosher; 17-10-2014, 18:18.

                          Comment

                          • lasica_lwd
                            Member
                            • 06-2014
                            • 73

                            Wypita i najświeższa wersja puszkowa z Żabki(o zgrozo!) z datą do 17.01.2015.

                            Piwo zgodnie z tym co pisał mój przedmówca świeże w smaku. Rześkie, lekkie, goryczkowe i z wyczuwalnym żelazem, które niestety wyłazi w smaku na samym końcu po goryczce. Szkoda.

                            Według mnie jednak warka do 27.12 lepsza. Miesiąc różnicy, a piwo nie jest dużo gorsze, i jednak bez wyraźnej wady.

                            Za to cenowo to ta wersja miażdży. Kupione w wielosztuce w Żabce na Włodarzewskiej, 14 zł za 6 sztuk, czyli jedna puszka w cenie 2,33zł. Za tą cenę? Brać w ciemno.

                            Wszak to najlepszy polski koncernowy Lager.

                            Foto:

                            Last edited by lasica_lwd; 18-10-2014, 01:51.

                            Comment

                            • dlugas
                              Senior
                              • 04-2006
                              • 4014

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
                              A w jakim celu się katujesz koncerniakami? Pokuta jakaś od księdza?
                              pokutę uznaję, ale nie od księdza :]

                              -brak gotówki/promocje
                              -chęć przetestowania koncerniaków będących na rynku, żebym wiedział co od biedy kupować w przypadku wylądowania na piwnej pustyni
                              -czasami chciało się pić przy myciu naczyń, a wieczorami wody mineralnej miałem już dość
                              -głupota
                              -itp.itd.


                              Żeby było w temacie.

                              U nas w Rz, zawsze był problem z kupieniem Brackiego. Otworzyli mi nową żabusię w centrum osiedla, to podejdę kiedyś i sprawdzę czy w końcu dojechałoa w nasze rejony.
                              Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                              Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                              FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                              Comment

                              • pioterb4
                                Senior
                                • 05-2006
                                • 4322

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
                                pokutę uznaję, ale nie od księdza :]

                                -brak gotówki/promocje
                                Czyli jak coś jest w promocji to kupisz mimo że ci nie smakuje? Bo termin "katować się czymś" ma stricto pejoratywne znaczenie w stosunku do produktu. Jeżeli fundusze masz limitowane to czemu tym bardziej je marnujesz na piwo którego nie lubisz/nie smakuje Ci? Za pieniądze które wydałeś w te 1,5 miesiąca mógłbyś spokojnie nabyć kilka oryginalnych Gueze, RISów itd. - czy to nie miało by większego sensu jak notoryczne sprawdzanie czy Żywiec/Warka/Lech nadal smakują identycznie?
                                -chęć przetestowania koncerniaków będących na rynku, żebym wiedział co od biedy kupować w przypadku wylądowania na piwnej pustyni
                                Pół wakacji przeznaczyłeś na zdobycie wiedzy bezużytecznej. Nie łatwiej/.taniej/smaczniej zabrać ze sobą kilka butelek na taką pustynię?
                                -czasami chciało się pić przy myciu naczyń, a wieczorami wody mineralnej miałem już dość
                                Piwo kupujesz zawsze 5 min przed myciem naczyń? Może raz zrób tak: pomyśl co by cię interesowało, policz na ile sztuk możesz sobie pozwolić i zrób takie zakupy raz ale na cały tydzień albo dwa. CZy to nie jest wygodniejsze niż bieganie codziennie do sklepu na przeciwko by kupić 2-3 piwa, którymi potem się będziesz torturował?

                                Może jest tak, ze te piwa Ci faktycznie smakują, tylko kajasz się tutaj tak dla usprawiedliwienia przed samym sobą albo na pokaz? Wiesz, to że koncerniaki Ci smakują to nic złego, kupujesz to co Ci odpowiada i nikomu postronnemu nic do tego. Bo jeśli jest inaczej to jest to przejaw jakiegoś skrajnego masochizmu, wydawanie ciężko zarobionych pieniędzy na produkty którymi się pogardza publicznie.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎