Tak jak pisałem.U nas Żywiec był jak najbardziej osiągalny(piszę o latach 80-tych).Wiec u mnie zawsze był nr.1.póżniej okocim,mała przerwa i Tychy.Lecha piłem tylko w wakacje jeżdząc w województwo Zielonogórskie
,ale niestety tego smaku nie pamiętam.
Za to pamiętam go z lat 90-tych z mojego pobytu we wojsku i nie są to miłe wspomnienia(mowa o Lechu).Zapomniałem,zagraniczne piwa mi nie smakowały,to taka,woda,była.Zawsze lubiłem gorzkie piwo.
,ale niestety tego smaku nie pamiętam.Za to pamiętam go z lat 90-tych z mojego pobytu we wojsku i nie są to miłe wspomnienia(mowa o Lechu).Zapomniałem,zagraniczne piwa mi nie smakowały,to taka,woda,była.Zawsze lubiłem gorzkie piwo.
Swoją drogą już się nie mogę doczekać jakiegoś piwka
ale raczej nie Tyskiego
Ale wiemy jak obecnie działa wyszukiwarka... Jeśli jednak gdzieś jest to proszę o połączenie.
Comment