Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Amber, Piwo Żywe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • emes
    Nadszyszkownik Chmielowy
    • 08-2003
    • 4275

    #91
    Ja do tej Spiżarni to specjalnie z drugiego końca wawy się wybrałem po to Żywe i akurat nie było. Już mi przeszła chęć na podobną determinację, jest przecież tyle dobrych piw wokoło

    Comment

    • Krzysiu
      Krzysiu
      • 02-2001
      • 14936

      #92
      Spożyłem dwa w odstępie kilkudniowym i oba były doskonałe. Nie wiem, z której były partii, bo etykiet już nie mam, ale gdyby wszystkie piwa robione w Polsce były takie, byłby to kraj powszechnej szczęśliwości. Co ciekawe, kilka dni później testowałem Ediego, który miał podobny profil smakowy. Na podstawie tej niewielkiej próbki stwierdzam, że jest to krok w dobrym kierunku. Natomiast rozrzut smakowy na początku produkcji jest dopuszczalny, więc nie ma się czemu dziwić.

      "Żywe kultury drożdży" to oczywiste nadużycie; firma powinna sie wystrzegać takich rzeczy. Ale plotka głosi, że drożdże w piwie "Żywym" to tylko kwestia czasu i pewnej inwestycji.

      Wysoka cena to element strategii - nie są to piwa dla meneli spod sklepu.

      Comment

      • zythum
        Kot Makawity
        • 08-2001
        • 8305

        #93
        Macie szczęście - ja wypiłem 11 w sumie i większość była nie do spożycia ale kilka bardzo dobrych. Pierwsze dziesięć to była partia do 20.01, a wczorajsze do 20.02.
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • Wujcio_Shaggy
          Senior
          • 01-2004
          • 4628

          #94
          Wypiłem w sumie 9 (wg DP), z czego może ze dwa wykazywały niepożądane właściwości zapachowo-smakowe. Większość miała datę przydatności 20.I; ostatnie z nich spożyłem kilka dni po terminie, nie obserwując nijakich zmętnień, kwasów i pozostałych objawów zepsucia.

          Kolor bursztynowy, bardzo ładny dla oka, oczywiście krystalicznie klarowny . Pieni się nieźle, piana bielutka, utrzymuje się długi czas w postaci cienkiej kołderki. Nasycenie może być, choć chyba trochę więcej drobniutkich bąbelków by się przydało. Zapach przyjemny, chmielowy, z akcentami drożdżowo-chlebowymi, lekki cień aromatu słodowego. W smaku zdecydowana, przyjemna goryczka, dobrze uzupełniona posmakiem słodowym i delikatnymi smaczkami; gdzieś w tle jakby posmaczek drożdżowy - ale może to autosugestia? Opakowanie świetne - zarówno butelka (nie ma to jak smukła i zgrabna butelka NRW...), jak i karton "zbiorczy"; graficznie oszczędne, ale wyraziste.

          Udany pierwszy krok; tuszę, że już niedługo płyn w szkle będzie należycie mętny, pod wpływem żywej kultury drożdży.

          Ponieważ Artomat po reformie chwilowo nie działa, ocenę dodam później. Dla niecierpliwych: Kolor 4.5, Piana 4, Nasycenie 4, Zapach 4.5, Smak 4.5, Opakowanie 5 Razem 4.45
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

          @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

          Comment

          • Rolek
            Senior
            • 08-2001
            • 1038

            #95
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy
            [...][Udany pierwszy krok; tuszę, że już niedługo płyn w szkle będzie należycie mętny, pod wpływem żywej kultury drożdży.[...]
            Nie chciałbym być złośliwy, ale wnioskując z poprzednich recenzji, może korzystniejszym byłoby przestawić się na jogurt? Niniejsze kieruję również do siebie.
            Last edited by Rolek; 26-01-2005, 19:21.

            Comment

            • Wujcio_Shaggy
              Senior
              • 01-2004
              • 4628

              #96
              Od kiedy to w jogurcie są żywe kultury drożdży???
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

              @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

              Comment

              • Rolek
                Senior
                • 08-2001
                • 1038

                #97
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy
                Od kiedy to w jogurcie są żywe kultury drożdży???
                Wydaje mi si, że prędzej w jogurcie znajdziesz żywe kultury jakiekolwiek (z pewnością bakterii Lact... ), niż w "Żywym" drożdży...
                Last edited by Rolek; 26-01-2005, 19:49.

                Comment

                • Wujcio_Shaggy
                  Senior
                  • 01-2004
                  • 4628

                  #98
                  Mimo wszystko wolałbym znaleźć jakieś kultury w "Żywym"... Pewnie nie tylko ja czuję się (delikatnie mówiąc) wpuszczony w maliny, stąd takie ciągoty. Poczekajmy, może nie będzie trzeba przestawiać się na jogurt.
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                  @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                  Comment

                  • supersklep
                    PiwBiz
                    • 01-2005
                    • 982

                    #99
                    Mam prośbę do Simona ,żeby napisał na PW do mnie adresy hurtowni w Warszawie mające Żywe na składzie (żeby nie robić reklamy tych firm na forum)
                    Simon chyba zablokował sobie PW


                    Comment

                    • sloniatko
                      Senior
                      • 02-2004
                      • 1014

                      I mnie w końcu udało sie napić tego rarytasu (nabyte w Spiżarni na warszawskim Bemowie) i sie nie zawiodłem.
                      W smaku wyczuwalna lekka goryczka, kolor ładny bursztynowy. Piana po nalaniu dość gęsta, jednak szybko opada i potem utrzymuje się długi czas w postaci cienkiej warstewki.
                      Etykieta rewelaqcyjna.

                      Jak dla mnie bardzo dobre oiwko, jedynie cena trochę wysoka (płaciłem ponad 4zł) ale cóż...
                      Piwo czyni każdą czynność przyjemniejszą

                      Comment

                      • elysium
                        Junior
                        • 06-2003
                        • 8

                        No cóz. jest koniec lutego'05 wreszcie zakupiłem. w Wawie (o co tak wszyscy pytali: GAMBRYNUS ,BLUSITI) no cóż, może na początku było to coś warte takiego entuzjazmu. Na dzien dzisiejszy: Nic szczególnego na polu niepasteryzowanych. Oczywiście lepiej niż Produkty Wielkich Browarów ale Koźlak nadal jest Ideałem. A teraz do Oceny:
                        Kolor: jasno- słomkowy - zbyt jasny jak na 14.5Blg ekstraktu uda sie 3,5
                        Etykieta: tu duży plus, 4,5
                        Zapach: nie jest zły nieco kwiatowy w ogólności ocena 4
                        Piana: srednia, srednie bąbelki, średnia trwałość. Jasna, biała. chyba 3,75
                        I oczywiście smak. powiem po prostu 4.
                        i tyle. Dziękuję za uwagę.

                        Comment

                        • supersklep
                          PiwBiz
                          • 01-2005
                          • 982

                          Wreszcie udało mi się zakupić i jest w Lublinie ,cena wyszła trochę większa niż na Kożlaka bo 3,90 zł i z tego co wiem jest w Lublinie tylko w jednym sklepie na Kalinie
                          Last edited by supersklep; 23-02-2005, 08:35.


                          Comment

                          • Chmielosz
                            Junior
                            • 02-2005
                            • 27

                            Witam! Jestem świeżym użytkownikiem serwisu i pijąc dzisiejszego wieczoru kolejną butelczynę Żywego poczułem nieodpartą chęć wypowiedzi. Otóż piwko to dla mnie jest wspaniałe. Na moim osiedlu (jedno z wielu w Gdańsku) kosztuje 3,33 PLN jednak uważam, że jest to odpowiednia cena dla tegoż produktu - z chęcią wydaję nań pieniądze
                            Chmielosz

                            Comment

                            • cielak
                              Senior
                              • 03-2004
                              • 2890

                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: złoty, troszkę za jasny jak dla mnie [3.5]
                              Piana: przez chwilke od nalania coś jej było widać lecz za kilka sekund nie było po niej śladu [2]
                              Zapach: drożdżowo-chmielowy, z przewagą drożdży [5]
                              Smak: przyjemne, lekko drożdżowo-goryczkowe, choć ten posmak drożdżowy długo pozostaje w ustach. Co mi przeszkadza, bo wolał bym goryczkę [4]
                              Wysycenie: super! Widać, słychać i czuć. [5]
                              Opakowanie: Bardzo fajna etykieta, kapsel super czyli jak to w "Amberze"... Rewelacja. [5]
                              Uwagi: Nigdy bym się nie spodziewał że dostane to piwo w Krakowie.
                              Cena 3,50 ( to chyba nie wygórowana cena), no i wspaniałe piwko. Jeszcze jak by piana była bardziej "żywa" było by super. Dodam że data przydatności 12.03.2005.
                              Polecam!

                              Moja ocena: [4.225]
                              zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

                              Comment

                              • Oskarx
                                Senior
                                • 02-2004
                                • 248

                                Ja nie będę się zachwycał tym piwem. Sam pomysł na piwo jest super.
                                Najważniejsza rzecz - prawie zero gazu. Smak - nie czyuję tam specjalnie smaku.Moim zdaniem przy produkcji i doborze składników chłopaki trochę przekombinowali. Piwo to w rzadnym wypadku nie należy do orzeźwiających. Z beczki jest lepsze w smaku bo chyba połowicznie filtrowane.
                                4
                                Oskar

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎