Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Okocim, Karmi Selua

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • remfire
    Senior
    • 03-2004
    • 1334

    #16
    Kupiłem aby spróbować. Staram się próbowac rózności więc wreszcie skusiłem się na Selua. Niestety nie zachwyciło mnie ( mowiąc delikatnie). Smak trudny do określenia , a piwa wogóle nie przypomina. Nie jestem przeciwnikiem piw aromatyzowanych/smakowych, ale temu nie wróże długiego żywota. O ile czasami wracam do Reedsa , czy normalnego Karmi, a ostatnio do Pluma, to do Selua zdecydowanie nie powróce.

    Comment

    • Chris
      Senior
      • 05-2004
      • 812

      #17
      Ochyda...fuu .Nigdy wiecej tego nie rusze...
      chickkiller :)

      Comment

      • Komar_Pafnucy
        Senior
        • 08-2005
        • 1114

        #18
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Herbaciany. Nawet ok ale jednak za jasny jak na piwo ciemne (a tak stoi na etykiecie). [4]
        Piana: Niewielka, lekko beżowa utrzymuje się cienką warstewką. [3]
        Zapach: Intensywny chemiczno-kokosowy z lekką nutką ananasa. [1]
        Smak: Pierwszy łyk powoduje odruch wymiotny. Potem jest trochę lepiej. Gdy zatyka się nos podczas picia okazuje się nawet, że jest wypijalne. Czuć aromat ananasowy i ten nieszczęsny kokos, którym odbija się po każdym łyku. [2]
        Wysycenie: Średnie. Może trochę za małe. [3.5]
        Opakowanie: Widać, że się do niego przyłożyli (wszak opakowanie jest najważniejsze...). Pasuje do zawartości i kobiecego targetu tej marki. [4.5]
        Uwagi: Spróbowałem tylko dlatego, że miałem to za darmo. Nigdy bym tego nie kupił i teraz się w tym upewniłem.
        Gdybym był kobietą to bym się nie lada wkurzył, że robią ze mnie kompletne bezguście.
        Połączenie piwa z ananasem i kokosem to moim zdaniem kompletnie chory pomysł.

        Moja ocena: [2.05]

        Multitap Crawl
        Multitap Crawl na Facebook

        "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
        Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          Chmielowisko.pl
          • 06-2004
          • 6310

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Śliczny czerwono-brązowy. Niezaleznie od tego że to nie piwo, ocena wysoka. [4.5]
          Piana: Wysoka, ale szybko opada. Prawie nic nie zostaje. [2]
          Zapach: Waniliowo-karmelowo-owocowo-kokosowo-szmaciany Szmaty na szczęście niewiele. Na pewno nie pachnie toto jak piwo, ale przecież piwem nie jest. Ocena w kategorii eksperymentalnej [3]
          Smak: Kokos dominuje, poza tym jakieś owocki i wrażenie wodnistości. Do tego na języku zostaje nieprzjemna gorzkość. Jestem w stanie to wypić, nie muszę wylewać, ale niedobre jest... [2]
          Wysycenie: Oj, zdecydowanie za niskie. Gdyby było wyższe, łatwiej byłoby pić. [2]
          Opakowanie: Kiczowate jak cholera, ale chyba ten wzorek nawet pasuje do charakteru trunku. I plus za śliczną, znaną już butelkę. [4]
          Uwagi: Zdecydowałem się kupić ten wynalazek w celach eksperymantalnych

          Moja ocena: [2.575]

          Comment

          • MarcinKa
            Senior
            • 02-2005
            • 2729

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Bardzo ładny ciemny kolor. Troszkę rdzawy, troszkę wiśniowy. Zachęca i pasuje nie tylko do aromatyzowanego piwa bezalkoholowego. [4.5]
            Piana: Piana średnio obfita, lekko rdzawa. Bardzo niejednorodna, bardzo dużo dużych bąbli. Szybko redukuje się do nikłych resztek, pozostawia do końca ślady na ściankach kufla. [2.5]
            Zapach: Zapach kokosowy, mocny i nic ponad to. Cukierkowy trochę. Kompletnie nie czuć piwa. [3.5]
            Smak: Tak jak w zapachu czuć właściwie tylko tego kokosa. Nie jest przesadnie słodkie. Po przełknięciu leciutki posmak kokosa. Lekko gorzkawy. Czasem nawet jakby piwna nuta się pojawi. [4]
            Wysycenie: Wysycenie mocne do końca i nie oranżadowe. [4]
            Opakowanie: Mnie takie wzornictwo kojarzy się z wyspami Oceanii. A dokładniej z wzorem na spódniczce jakiejś uroczej thaitanki. Do takiego piwa to wzornictwo pasuje. Przeźroczysta butelka, przez którą ładnie się prezentuje piwo również jest na miejscu. Minus to niedopasowany kolorystycznie kapsel (o ile lepszy by był w tym niebieskim kolorze z etykiety) no i tradycyjnie brak ekstraktu. [4]
            Uwagi: W dawnych czasach byłem miłośnikiem oranżady i chyba dlatego dość mi to smakowało. Nie za bardzo wiem jak to oceniać. Jeśli to jest aromatyzowane piwo bezalkoholowe to czego się czepiać, poza pianą (a może i ona taż taka Colopodobna powinna być?). W tej kategorii jest praktycznie jeszcze tylko Selua, bo Poema di Cofe i Chaco to już troszkę coś innego (nie są owocowe).

            Moja ocena: [3.7]
            To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

            Comment

            Przetwarzanie...
            X
            😀
            🥰
            🤢
            😎
            😡
            👍
            👎