Leżajsk, Podkarpackie (ex Łańcut)

[grzech]

Kolor jasnobursztynowy. Piana średnia, niezbyt trwała, koronka. Nasycenie CO2 odpowiednie. W zapachu i smaku wyczuwalne chmielowe aromaty, łagodzone przez miękki słód, na końcu spora goryczka. Lubię to piwo, niestety ostatnio nieco się "wypłaszczyło".

Moja ocena: [3.9]

[baklazanek]

Nie przepadam za polskimi mocnymi piwami ale Podkarpackie wyjątkowo mi smakowało. O dziwo kolor jest dosyć jasny jak na mocne piwo natomiast w smaku te 6,8 % nie są wyczuwalne przez co częściej bym sięgał po to piwo gdyby było dostępne w Opolu.

[Pan_Palivec]

Efekt mojego wypadu do Jarosławia - zakupione w jednym z tamtejszych sklepów.
Pierwsze wrażenia,tuż po otwarciu schłodzonej butelki były pozytywne.Zapach bardzo przyjemny,chmielowy i takiz smak po pierwszym łyku.Niestety w miarę picia coraz mocniej czuło się słodkawy,wręcz mdły posmak i zapach chakterystyczny dla Warki Strong.
Nasycenie CO przeciętne,tak jak piana.
Opakowanie niezbyt oryginalne.
Ogólnie - rzecz dla miłośników słodkich piw mocnych.Dla pozostałych nic ciekawego.

Moja ocena: [2.575]

[peter_1000]

Nie jestem fanem piw mocnych (nie licząc porterów), i zwykle pomijam je przy zakupach. W tym wypadku skusiła mnie regionalna marka oraz fakt i przy 14 ballingach piwo ma tylko 6,8 alk. co mogłoby świadczyć że jest uważone wyłącznie ze słodowych składników, co przy piwach mocnych w cale nie jest regułą.
Po przelaniu do szkalnki piwo się na krótko zapieniło, piana nie zostawiła po sobie żadnych specjalnych śladów na szkle. Kolor piwka jak na mocniaka ciut za jasny. Zapach słodowy, lekko chmielowy, ogólnie bardzo delikatny. Podkarpackie za to całkiem nieźle smakuje. Akcenty bardziej słodowe, i podobnie jak w zapachu delikatniejsze nuty chmielowe. Piwo ma stosunkowo mało goryczki, co mu ogólnie nie piszę na minus, ponieważ wspomniane akcenty słodowe są naprawdę wyważone i nie są przyciężkie, jak to bywa w piwach mocnych. Nasycenie w normie.

Moja ocena: [3.5]

[Viktor]

Grupa Żywiec, Podkarpackie

Tylko z kapsla można wnioskować , że był kiedyś browar Łancut, potem Leżajsk a obecie już tylko Grupa Żywiec ( wpisuję tu dla zachowania tradycji ).
Piwo jasnozłote, drobne bąbelki, orzeźwiające, wyraźna goryczka, piana biała , dziurawa , zbyt szyko znika , smak przyjemny owocowo - chmielowy.Ogólnie przyzwoity pils.
Alk. 6,5 %, e.v. - 14 st.

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemna słoma lub jasny bursztyn [3.5]
Piana: SZOK! wspaniała, czeska , do końca 5mm-wy korzuch na całej powierzchni [5]
Zapach: chmielowy, lekko słodowy [4]
Smak: troszkę naciągam, bo nie lubię piw mocnych, smak słodowy, popsuty nieco brakiem porządnego nasycenia, bez jakichkolwiek nieprzyjemnych posmaków [4]
Wysycenie: za słabe, z czasem coraz mniejsze, szkoda... [2]
Opakowanie: skromna etykieta, ale jakaś taka pozytywna - "w starym stylu" [4]
Uwagi:

Moja ocena: [3.975]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Dużo za jasny jak na taki ekstrakt. [3]
Piana: Prawie zerowa. Jakieś tylko pływajace "oka" jak w rosole. [2]
Zapach: Kiepski, nie dość, że mało intensywny to do tego prostacki, lekko czuć słodkawym alkoholem [3]
Smak: W smaku przebija się alkohol i troszkę słodu. Za mało goryczkowe. [3]
Wysycenie: Prawie żadne, pojedyńcze pęcherzyki raz na jakiś czas odrywają się od dna. W ustach niewyczuwalne. [2]
Opakowanie: Estetyczna i pomysłowa etykieta. Ładny kapselek. Wszystkie dane podane jak należy. [5]
Uwagi: Przykro mi, bo to piwo na Podkarpaciu nie może konkurować ani z Karpackim ani z nawet z Wojakiem. Bije je na łeb nawet marketowy DC z Jagiełły, no przykro

Moja ocena: [2.95]

[e-prezes]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mam dylemat, bo co butelka to coś innego pierwsze jaśniutkie, drugie już złote [3.5]
Piana: w pierwszym po nalaniu była czapa, która opadała, ale coś było, drugie kompletna żenada- jakiś porwanypłaszczyk na powierzchni [3.5]
Zapach: piwny dość przeciętny, nic się nie wybija, ani słod ani chmiel [3]
Smak: tylko 3.5, bo pierwsze było z wyraźnym bukietem słodowym i chmielową goryczką, a drugie płaskie... gdzieś ten bukiet znikł, a goryczka jakby słabsza. [3.5]
Wysycenie: drobne, regularne, bez większych zarzutów [4.5]
Opakowanie: prawie takie same jak pamiętam sprzed 3 lat, jakieś drobne zmiany... [4.5]
Uwagi: nie licząc wspaniałego piwa sprzed 3 lat, miałem okazję testować gdy Shlangie przywiózł mi stamtąd (nie pamiętam wrażeń). gdybym miał oceniać po pierwszym to było prawie tak wtedy - 3 lata temu, a po drugim to już inaczej wygląda...

Moja ocena: [3.425]

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor jaśniutki, za jasny jak na 14 stanowczo. [3]
Piana: Biało, o jednolitej konsystencji dość drobnej. Utrzymuje się długo. Po opadnięciu do kożuszka zostaje w tej postaci właściwie do końca. [4]
Zapach: Chmielowo słodowy, ładny. Dość mocny. [4]
Smak: Mocny chmiel i słabszy słód za nim. Do tego silna goryczka. Bardzo smaczna kombinacja i jak na piwo o tych parametrach raczej rzadka. Po przełknięciu mocny gorzki posmak. W końcówce piwa goryczka zaczyna dominować w samku. [4]
Wysycenie: Cały czas wyczuwalne, minimalnie za słabe. Może dzięki niemu piwo nie wydaje się ciężkawe. [4]
Opakowanie: Skromne, proste, etykieta w tonacji beżowo złotej (kolorystyka jeszcze z czasów Łańcuta). Parametry są podane, ładny kapsel. Mały minus za niestaranne naklejenie. [4]
Uwagi: Dobre pełne piwo, nie tylko z nazwy. Bardzo szkoda, że raczej lokalne. Jak widać w koncernie też można uwarzyć coś naprawdę fajnego. Leżajsk chyba teraz robi najlepsze piwo w ŻGB. Parę lat temu było w Krakowie jako Łańcut Podkarpackie (też już z Leżajska), teraz jest uczciwiej i nikt nie będzie robiony w konia, że pije piwo z Łańcuta, który zamknęli.
Piwo otrzymane od e-prezesea, dzięki.

Moja ocena: [3.95]

[mapajak]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ładny, złoty, choć trochę za jasny [4.5]
Piana: niezbyt obfita, za to w miarę trwała, zostawia śaldy na szkle, cieniutka utrzymuje się do końca picia [4]
Zapach: słaby, ale ładny, słodowy, bez chmielu [3.5]
Smak: 4-a za solidną, smaczną goryczkę, która równoważy mocny, czysty, słodowy smak [4]
Wysycenie: z całej objętości do końca ulatniaja się drobne pęcherzyki CO2 [4.5]
Opakowanie: butelka zwrotna to jedyny +, brak zawartości ekstraktu, brak miejsca produkcji, brzydka,nijaka etykieta [2]
Uwagi:

Moja ocena: [3.775]

[kloss]

Jeszcze to robią?
Swojego czasu bywałem dość często w Rzeszowie i z każdym rokiem było coraz mniej punktów, gdzie to piwo było osiągalne.
Myślałem, że cicho odeszło śmiercią naturalną.

[delvish]

IMO jest to najlepszy produkt jaki obecnie wychodzi z Leżajska.
Swoją drogą faktycznie jest mocno zastanawiające, dlaczego GŻ utrzymała tak bardzo lokalne piwo. Zdaje się, że jest ono bardziej lokalne niż Brackie.

[Seta]

Zdaje się, że jest ono bardziej lokalne niż Brackie.

Poza Leżajskiem i sąsiednimi powiatami w podkarpackim - nie istnieje.
Mój powiat sąsiaduje z leżajskim, ale jest w lubelskim i u nas ni huhu... (Chociaż piwo Leżajsk jest prawie tak samo dostępne jak Warka).

[Lacriferno]

W Rzeszowie jest dostępne w rzadko którym sklepie, jeśli już to raczej w tych mniejszych, osiedlowych. Ostatnio kupowałem je w Łańcucie. Jak na piwo z koncernowego browaru jest całkiem niezłe i dobrze, że GŻ ciągle ma je w ofercie.

[abernacka]

Poza Leżajskiem i sąsiednimi powiatami w podkarpackim - nie istnieje.
(...).

I tutaj się mylisz. Objechałem cały Łańcut aby znaleźć Podkarpackie, niestety ta sztuka mi sie nie udała, dopiero przez przypadek zakupiłem je w ...Ostrowcu Świętokrzyskim.