Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Amber, Grand Imperial Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Candlekeep
    Senior
    • 11-2007
    • 367

    Bardzo lubię.
    Na początku, kiedy to przyzwyczajony byłem do portera z Żywca (no co zrobić - szlag trafił mojego ulubionego kiedyś portera Królewskiego), Grand Imperial wydał mi się porterem zbyt delikatnym, powiedziałbym, że kobiecym. Jednak po kilku podejściach - czapki z głów przez browarem Amber...

    Comment

    • cap-n-go
      Senior
      • 05-2005
      • 273

      Moim zdaniem najlepszy z porterów bałtyckich dostępnych w Polsce. Determinuje to,jak dla mnie,przede wszystkim nieco niższa zawartość alkoholu ( 8 %), przy czym nie zuboża to palety smakowej.
      Pierwsze łyki to dominacja posmaków palonych i kawy,z czasem piwo wydawało mi się ciut słodsze.

      Bardzo smaczne.

      Comment

      • petrus33
        Gość
        • 01-2008
        • 888

        Piwa piję od lat codziennie, 2-3 butelki, staram się kupować cały czas inne.
        Tego portera pijem już wielokrotnie i powiem tylko tyle, że jest to według mnie jedno z najlepszych piw w Polsce. Ten porter jest piwem przemyślanym, tu nie ma chaosu, wszystko jest opracowane od podstaw. W smaku pełne, bez jakiejkolwiek przesady w słodkości czy smaku palonego słodu. Widać, że browar dopracował to piwo bardzo starannie i chwała mu za to !! Nie chce mi się przeprowadzać pełnej analizy tego piwa, ale na oko dałbym między 4.75 a 5.00. W ogóle uważam browar Amber za jeden z lepszych w Polsce, nigdy nie piłem złego piwa od nich. Widać, że podchodzą do biznesu solidnie, czyli tak jak trzeba.
        pozd

        Comment

        • Czapayew
          Senior
          • 10-2002
          • 1966

          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Czerń - rzekłbym - nieprzenikniona [5]
          Piana: Gęsta, długo się utrzymująca, o czekoladow-beżowej barwie [5]
          Zapach: Słodowy, na początku intensywny, potem gdzieś niknie [4]
          Smak: Aksamitny, goryczka + nutki czekoladowe + przyjemnie palonu słod [5]
          Wysycenie: Dobre [4.5]
          Opakowanie: Jak dla mnie nieco za ciemna etykieta. No i kapsel niezby wyraźny [4]
          Uwagi: Piwko wypatrzone i zakupione (a już miałem w ręce BAŻANTA TMAVEGO) w dąbrowskim REALU. Mniam... mniam... Niech to posłuży jako podsumowujący komentarz

          Moja ocena: [4.575]
          "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

          www.zamkoszlaki.com
          www.piwnekapsle.net

          Comment

          • cap-n-go
            Senior
            • 05-2005
            • 273

            Nie ma co porównywać Bażanta z tym porterem,po prostu nie ta liga-o ile Grand Imperial to ekstraklasa to Bażant wlecze się w ogonie drugiej ligi przegrywając z wieloma "zwykłymi" ciemniakami.Więc dobrze że dojrzałeś to Grand Imperial .

            Comment

            • Samoglow
              Senior
              • 07-2007
              • 606

              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Właściwie tak czarne, że wręcz nieprzezroczyste. Miejscami widać bardzo ciemny brąz z lekko wiśniowymi refleksami. Poezja. [5]
              Piana: Bardzo wysoka, puszysta, drobna, kolo "kawy z mlekiem". Opada powoli i pozostawia dużo śladów. [5]
              Zapach: Czuć ciemne słody, paloność (trochę koźlakową). Nie zaskodziłoby więcej intensywności zapachu [4]
              Smak: Delikatniejszy od Portera z Witnicy a tym bardziej z Łodzi. Goryczka bardzo wyraźna, ale nie przesadna. Czuć nutki palone i lekko wędzone. Bukiet smaków jest wspaniały. Rzeczywiście kojarzy się z gorzką czekoladą. [5]
              Wysycenie: Idealne. Jest dość wysokie i długotrwałe. [5]
              Opakowanie: Bardzo ciemna etykieta. Elegancka i z klasą pomimo prostoty. Pełne info o piwie. [5]
              Uwagi: Wspaniały Porter, którego piję od czasu do czasu. Tylko cena dość wyśrubowana...

              Moja ocena: [4.65]

              Comment

              • Seta
                Piję piwo
                • 10-2002
                • 6964

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Totus Wyświetlenie odpowiedzi
                Producent co najwyżej gwarantuje, że w dacie przydatności do spożycia to piwo Ci nie zaszkodzi...
                O widzisz! Nie wiedziałem. To ja muszę zareklamować Żywca. Dokładnie portera - wczoraj wypiłem 4 i mi zaszkodziły...
                Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                Comment

                • Pendragon
                  Senior
                  • 03-2006
                  • 13950

                  Seta - mi kiedyś wystarczył jeden by watroba miała o czym rozmawiać cały następny dzień. Od tej pory go nie tykam.

                  moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                  Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                  Comment

                  • Seta
                    Piję piwo
                    • 10-2002
                    • 6964

                    Chola chola dobry człowieku!
                    Mimo szczerej niechęci jaką żywię do Grupy Żywiec (porównywalnej tylko z niechęcią do Kompanii Piwowarskiej) muszę obiektywnie stwierdzić, że ich Porter zacny jest. I mimo sympatii, jaką darzę Browar Amber stwierdzam, że Grand (moim sugestywnym zdaniem) lepszy nie jest... Całkiem nie-na-temat nie było...
                    Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                    Comment

                    • delvish
                      Senior
                      • 11-2004
                      • 3508

                      FCJP

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
                      Chola chola dobry człowieku!
                      Raczej: "Hola, hola..."
                      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                      (Frank Zappa)

                      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                      Comment

                      • Seta
                        Piję piwo
                        • 10-2002
                        • 6964

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                        Raczej: "Hola, hola..."
                        Coś tam czułem... Na usprawiedliwienie napiszę, że mam raczej matematyczny umysł i potrzebuję reguł gry, a nie wyczucia, a z tymi H i CH to się nic nie odmienia...
                        No dobra - dobranoc!
                        Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                        Comment

                        • Pendragon
                          Senior
                          • 03-2006
                          • 13950

                          A jakie to ma znaczenie? I tobie i mnie zaszkodził Beczkowego bym spróbował, butelkowe mnie już nie interesuje.

                          moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                          Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                          Comment

                          • Candlekeep
                            Senior
                            • 11-2007
                            • 367

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta Wyświetlenie odpowiedzi
                            Chola chola dobry człowieku!
                            Mimo szczerej niechęci jaką żywię do Grupy Żywiec (porównywalnej tylko z niechęcią do Kompanii Piwowarskiej) muszę obiektywnie stwierdzić, że ich Porter zacny jest. I mimo sympatii, jaką darzę Browar Amber stwierdzam, że Grand (moim sugestywnym zdaniem) lepszy nie jest... Całkiem nie-na-temat nie było...
                            Po pierwsze - Porter Żywca jest zacny, bo nie ma konkuencji. Swego czasu najciekawszą konkurencję po prostu wykupił i zamknął produkcję (vide Porter EB czy -swego czasu mój ukochany - porter Królewski z Borwarów Warszawskich), co w moim odczuciu było działaniem barbarzyńskim i kompletnie nieakceptowalnym, i czego do dzisiaj nie mogę wybaczyć Żywcowi. Dlatego odkąd pojawił się produkt porównywalny - a więc Amber - to Żywieckiego Portera ani razu nie kupiłem. Mam to szczęście, że niedaleko mam sklep, gdzie zawsze jest zapas tego piwa.
                            Po drugie - Grand nie jest identycznym porterem, jak Żywiec, ale ma o wiele łagodniejszy, delikatniejszy charakter. Co nie zmienia faktu, że jest doskonałym piwem z tego rodzaju i dlatego zawsze przynajmniej jedna buteka Grand'a chłodzi mi się w lodówce
                            Last edited by Candlekeep; 21-10-2008, 21:34.

                            Comment

                            • kopyr
                              Senior
                              • 06-2004
                              • 9475

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Candlekeep Wyświetlenie odpowiedzi
                              dlatego zawsze przynajmniej jedna buteka Grand'a chłodzi mi się w lodówce
                              To się nazywa heavy user.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • Candlekeep
                                Senior
                                • 11-2007
                                • 367

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                To się nazywa heavy user.
                                He he he... To nie do końca tak. Po prostu nigdy nie wiem, kiedy najdzie mnie właśnie na Portera

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎