Piwo gotowe do oceny
) pierwszy raz w moim (krótkim co prawda) żywocie, byłem zmuszony do wylania piwa. Po otwarciu nic nie zwiastowało tego, co miało nastąpić. Kolor... jak zwykle, nawet piana się pojawiła, podniosłem szklanicę do ust, a aromat znajdującej się w niej cieczy był co najmniej niepokojący. Po pierwszym niewielkim łyku uderzył mnie zapach i smak apteczno-zielarski w jak najbardziej negatywnym znaczeniu zestawienia tych słów. Ponadto smak i aromat zwietrzałego piwa i swąd czegoś co przypominało mającą dłuższy kontakt z powietrzem wodę mineralną. Ku przestrodze: data ważności 18.04.2011r. partia oznaczona jako "25J 15:43"
Obrzydliwe. Z 3 otwartych piw każde identycznie beznadziejne, co wyklucza ewentualną 'felerną' puszkę.
Producent nie podany, ekstrakt oczywiście też nie. [2.5]
Comment