Barwa jasna,blada słomka, w smaku woda, akcent słodowy plus słodkość, chmielowej goryczy brak, wysycone w sam raz. Piwo rewelacyjnie spieniło się - w kufelku miałem zbitą, gęstą czapę piany i spowodowało, że następnym razem siegając po bezalkoholowe wybiorę to z Tesco zamiast Lecha Free.
Paradoksalnie według mnie to chyba najciekawszy produkt Van Pura, porównując wyłącznie do konkurencji z tego segmentu.
Kolor: Słomka - jasne złoto. [4] Piana: Średnio i grubo ziarnista, dość obfita, ale wygląda jak piana z płynu do mycia naczyń. [3] Zapach: Wyraźny zbożowo-słodowy; niewielki diacetyl, akceptowalny. W głębokim tle przewija się śmierdliwa nutka. [4] Smak: Słodowo-chlebowo-słodki. Goryczka/gorzkość niewielka, prawie niezauważalna i taka jakby chemiczna, garbnikowa. Lekko kwaskowate. Posmak końcowy słodkawy i lekko cierpki od tej goryczki. [3.5] Wysycenie: Za małe jak na orzeźwiacza. [4] Opakowanie: Pucha biało-zielona. [3] Uwagi: Co można powiedzieć o piwie robionym przez Van Pura dla Tesco i w dodatku bezalkoholowym? W zasadzie niewiele... no może tyle, że jest to ekonomicznie uzasadniony zamiennik Lecha Free.
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
Kolor: jasnosłomkowa, wręcz można powiedzieć, że woda z lekkim zażółceniem, nawet jak na piwo b/a za jasne [2] Piana: obfita zaraz po nalaniu, po kilku minutach nadal trzyma się całe 2 cm piany, nieźle, nie osadza się na szkle [3] Zapach: mocno słodowo-kukurydziany, nie miły na pewno nie jest [3] Smak: sprawia wrażenie rozwodnionego, lekka goryczka, w dalszym tle wybijają lekko słodowe smaczki, da się wypić, tym bardziej, ze nie czuć metalicznych posmaków puszkowych [3.5] Wysycenie: zdecydowanie za dużo, miałem wrażenie jakbym pił Mazowszankę o slodowo-goryczkowym posmaku [3] Opakowanie: tandetne jak każde marketowe opakowanie, puszka: http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=40095 [2.5] Uwagi: Złe nie jest, jak dla kierowcy może być gdyż daje leciutki posmak piwa. Ale jaki kierowca specjalnie pojedzie do Tesco? W barach przy drodze tego się nie dostanie.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Niepozorne, bo okropne opakowanie (brzydki nadruk na puszce) i bardzo tanie (1,50) zwiastuje bardzo słabej jakości trunek/napój. I błąd, jak dla mnie to najlepsze piwo alkoholowe dostępne w Polsce jakie piłem. Mimo, że kosztuje 4 razy taniej niż Lech Free, to smakiem go przewyższa.
No i niestety sie zepsulo:c 16-11-2013 wodniste, nieprzyjemnie pachnie, brak tej charakterystycznej slodowosci, brak charakterystycznej goryczki, metaliczny smak, w tle cos jakby skorka od ciemnego chleba
Partia do 18.12.2014 wodnista, ścierkowata, niedobra.
Partia do 23.09.2014 znakomita, pełna w smaku, słodowa z przyjemnym finiszem. W kategorii nisko-alko piwo nr 1 w kategorii ogólnodostępnych. Smakuje mi bardziej niż Lech Free.
Don't trust nobody, It will cost you much too much
Beware of the dagger, It caress you at first touch
O, all small creatures, It is the twilight if the gods
Partia do 02.02.2015 bardzo średnia, do 10.02.2015 dużo lepsza, pełniejsza w smaku.
Odkąd przeszedłem na piwo bezalkoholowe wypijam tego krocie, da się żyć
Don't trust nobody, It will cost you much too much
Beware of the dagger, It caress you at first touch
O, all small creatures, It is the twilight if the gods
Jak to mawiał pewien Czech, imienia jego nie wspomnę, a cytat pochodzi z książki Szczygła "Zróbmy sobie raj" - "Piwo bezalkoholowe jest jak porno w radiu"
Z perspektywy dołączania do kolekcji nowych etykiet z piw Lech, jak je traktujecie? Na butelkach są teraz jakby dwie etykiety, jedna z napisem Lech, a druga z dużym L. Traktujecie je jako dwie etykiety i liczycie +2 do kolekcji? Czy jedną z nich traktujecie jako kontrę? Jeśli tak to którą?
Kolor herbaciany , piana nie chciała się wytworzyć , wysycenie niskie . W smaku herbata z dziwnym posmakiem i niską goryczką . Mimo tego piwa nie trzeba wylewać , piłem gorsze . Kupione za 3.43 zł więc nie ma co narzekać . I tak chyba jest lepsze niż gra naszej reprezentacji .
Amerykańska IPA na chmielach Azacca i Chinook.
Alko 6,8% i IBU 77.
Piana - więcej na początku potem cienka, niepełna warstewka.
Lacing - sporo.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony jasny pomarańczowy.
Aromat - cytrusy (głównie pomarańcza) zioła i egzotyka....
Comment