Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jagiełło, Lipcowe niepasteryzowane

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rzeszowiak
    Piwny Radykał
    • 04-2009
    • 1596

    #31
    Bardzo dobre piwo.

    Faktycznie dominuje chlebowy posmak, ale im dalej tym mocniej przebija się goryczka. Nie byłem dotąd fanem piw z tego browaru, ale to faktycznie jest świetne. No i fajna nazwa

    Comment

    • kielbaska
      Junior
      • 08-2009
      • 28

      #32
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Złocisty, przejrzysty - ładny, choć wydaje się odrobinę za jasny jak na 12-kę. [4]
      Piana: Po nalaniu gruba czapa, biała, gęsta - szybko jednak pojawiają się duże oczka, i po paru minutach zostaje półtoracentymetrowy kożuch i oblepione ściany kufla. Po następnych paru minutach cienka warstewka, utrzymująca się do końca. [4]
      Zapach: Niezbyt mocny, ale przyjemny - jest i chmielowość, i słodowość. Po np spodziewałem się więcej. [3.5]
      Smak: Słodowość dominuje, goryczka "wchodzi" po paru sekundach, mogłoby być jej więcej. Chlebowe posmaki, takie jak lubię. [4]
      Wysycenie: Leciutko szczypie w język - w sam raz. [4.5]
      Opakowanie: Etykieta retro - podoba mi się takie nawiązanie do przeszłości. Brak kontry, wszystkie informacje (skład, alc, ekstrakt) podane, data ważności nacinana. Zawsze darzyłem sympatią bączki. Kapsel czarny, zwykły. [4.5]
      Uwagi: data ważności: 15.02.2010

      Moja ocena: [3.875]

      Comment

      • otvirak
        Senior
        • 04-2005
        • 769

        #33
        Powiem krótko: piwo naprawdę pełne, super barwa i etykieta. Ta ostatnia przypomina mi jasne marcowe z Okocimia (chyba) w latach 70-tych, tyle, że bez górala ;-)
        niepoprawny czechofil


        Młody junaku pamiętaj: zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach!
        WISŁA MISTRZ!

        Comment

        • becik
          Senior
          • 07-2002
          • 14999

          #34
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: jasnobursztynowe, klarowne [5]
          Piana: gęsta przy nalewaniu, utrzymuje się jednak jej opadania jest widoczne, nie osadza się na szkle [3]
          Zapach: dość przyjemny, wyrazisty, ale jedynie słodowy, brak zapachu chmielowego [4]
          Smak: treściwe, dość pełne, w smaku na pierwszy plan wysuwa się przyjemna chmielowa goryczka, nic z tej słodowości, którą czułem w zapachu, jedyna rzecz jaka mi przeszkadza to zbyt mocne bąbelki [4.5]
          Wysycenie: zbyt mocne, powoduje to lekkie szczypanie w język [4]
          Opakowanie: brązowa butelka 0,33, etykieta nawiązująca do dawnego Lipcowego z Chełma co mi sie podoba, gładki, czarny kapsel [4.5]
          Uwagi: Bardzo dobre piwko, jeśli będzie nadal w ofercie, będę na pewno kupować

          Moja ocena: [4.175]
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • heatbeat
            Junior
            • 08-2009
            • 26

            #35
            Kolor: jasny bursztynowy, bardzo klarowne [5]
            Piana: zniknęła błyskawicznie nie pozostawiając śladu[2]
            Zapach: bardzo przyjemny [4]
            Smak: smak pełny, goryczka obecna - ale nie narzucająca się zbytnio, posmak chlebowy [4]
            Wysycenie: dosyć mocne, troszkę szczypie język [4]
            Opakowanie: bączek - brązowa butelka 0.3 z "oldskulową" etykietą w brązach, kapsel czarny, przydatność do spożycia zaznaczona nacięciami[5]
            Uwagi: całkiem dobre piwo, ale nie rzuciło mnie na kolana. Natomiast mam wrażenie, że podczas upału smakowałoby lepiej. Piwko miało datę przydatności do spożycia: 2010.01.31

            Moja ocena: 4

            Comment

            • kishar
              Senior
              • 10-2003
              • 1691

              #36
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Ładna barwa jasno-złota, lekko mętnawa. [4]
              Piana: Na początku dosyć potężna, ale szybko odpada, ale oblepia szkło i trochę jej pozostaje. [4]
              Zapach: Orzeźwiające ze słodową nutą. [4]
              Smak: W smaku dominuję słód z ciekawymi posmakami, całkiem smacznymi, czuć tą charakterystyczną dla piw niepasteryzowanych świerzość. [4]
              Wysycenie: Bardzo przyjemne choć trochę większe by się przydało, ale praktycznie idealne. [4.5]
              Opakowanie: Opakowanie w stylu PRL, mi się taki styl średnio podoba dlatego 4. [4]
              Uwagi: Jest to całkiem przyjemne piwo, zdecydowanie do powtórzenia, jak dla mnie najlepszy produkt tego browaru.

              Moja ocena: [4.025]

              Comment

              • Pendragon
                Senior
                • 03-2006
                • 13950

                #37
                Piłem dziś i bardzo mi podeszło. Dawno nic lepszego nie piłem.

                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                Comment

                • wentylson
                  Junior
                  • 10-2009
                  • 12

                  #38
                  ja trafiłem chyba feler,
                  po otwarciu zaczęło się strasznie pienić i w sumie wylądowało w zlewie,
                  data spożycia była prawie że na styk ...
                  zapomniałem ze to niepasteryzowany specyfik i następnym razem dokładniej przyjże się tym "nacięciom" wyżłopie zaraz po kupnie i napisze coś więcej

                  Comment

                  • unkel
                    Senior
                    • 08-2008
                    • 244

                    #39
                    Znaczy się wylałeś bo uciekało z butelki?

                    Comment

                    • wentylson
                      Junior
                      • 10-2009
                      • 12

                      #40
                      no dosłownie i to przez bardzo długi okres ...
                      początkowo myślałem ze może było wzburzone, ale potem doszedłem do wniosku ze mogło się po prostu zepsuć więc wylałem

                      Comment

                      • tomek35
                        Senior
                        • 02-2007
                        • 497

                        #41
                        Lipcowe niepasteryzowane jest chyba najlepszym piwem z Browaru Jagiełło. Piłem pare dni temu i zrobiło dobre wrażenie smakowe

                        Comment

                        • VanPurRz
                          Senior
                          • 09-2008
                          • 4229

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Nie ma do czego przyczepiać. Ot jasne piwo a na szczęście nie słomkowe. [4]
                          Piana: No no no wielkie pozytywne zaskoczenie bo piana to z reguły problem polskich browarów, a tutaj gęsta śnieznobiała czapka utrzymująca się długo. [4.5]
                          Zapach: Przyjemny słodowy ale zbyt lekko wyczuwalny. [3]
                          Smak: Trochę sie wahałem ale jednak 4. Wyraźna słodowość i chlebowość. Odpowiednia treść i trochę obniżające ocenę (to było to wahanie) poczucie "pyłowości" i petowej duszności wszechobecne w polskich browarach (skąd się to bierze?) - na szczęście nie jest to gdzieś w tle tylko. [4]
                          Wysycenie: OK, ładnie się układa i delikatnie szczypie w język. [4.5]
                          Opakowanie: Gdyby był klasyczny bączek to byłaby 5, a tak jest 4 za cudowną etykietę - takie lubię najbardziej klasycznie piwna bez żadnych udziwnień i krzykliwych kolorów. [4]
                          Uwagi: Naprawdę dobre piwo chociaż nie pozbawione "polskich" wad (czyli tej takiej piołunowości i duszności)

                          Moja ocena: [3.725]
                          "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                          Comment

                          • Tapir
                            Senior
                            • 10-2009
                            • 730

                            #43
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Jasne złoto, klarowny. [5]
                            Piana: Gęsta, przy nalewaniu dość wysoka, o niezłej trwałości. [3.5]
                            Zapach: Średnio intensywny, słodowo-chlebowy, chmielu prawie nie czuć. [4]
                            Smak: Pełny, słodowy z wyraźnymi chlebowymi posmakami, chmielowa goryczka jest ale nieco schowana, bardziej wychodzi na finiszu. [4.5]
                            Wysycenie: Odrobinę za wysokie. [4.5]
                            Opakowanie: Bardzo ładna i charakterystyczna etykieta. Szkoda, że butelka to nie klasyczny bączek, kapsel goły. [4]
                            Uwagi: Kupione za 2.60 w Rodzince Bis. Do powtórzenia.

                            Moja ocena: [4.225]
                            Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

                            Comment

                            • leona
                              PremiumUżytkownik
                              • 07-2009
                              • 5853

                              #44
                              Przez dłuższą chwilę nie mogłem dostać Lipcowego i jak je w końcu dorwałem okazało się co...?
                              To samo co kilka miesięcy temu. Moim zdaniem ekstrakalasa polskiego piwa - osobiście dałem mu "jedynkę" w plebiscycie.
                              Całe szczęście, ze nie trafiłem na warki kartonowe czy piołunowe

                              Na dodatek w Marii na Kobierzyńskie w Krk, za jedyne 1,90 zł
                              Last edited by leona; 20-03-2010, 19:49.

                              Comment

                              • żąleną
                                Sojowe Oddziały Bojowe
                                • 01-2002
                                • 13239

                                #45
                                Nie wiem, co wy w tym piwie widzicie. Moje kubki smakowe nadają tu kompletnie na innych falach - próbowałem już Lipcowego kilka razy i za każdym razem zastanawiam się, po co wywaliłem 2,60 zł za małą butelkę piwa, w którym, jak to Docent kiedyś się wyraził, nic się nie dzieje. Wyczuwam tylko akcenty słodowe, ale takie ciężkawe, mało zbalansowane i średnio przyjemne jak w Żywym (które z tego właśnie powodu mi nie podchodzi).

                                Brakuje mi w tym piwie jakiegoś konkretu. W Konstancinie mam goryczkę, w Gościszewie chlebek, w Lubuskim kwiatowość, a tu?

                                I tym suspensem zakończę.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎