Warka do 03.10.2015r. (jeszcze 8%). Piwo jest gęste, treściwe świetnie ułożone, niezbyt słodkie. Może i ma bardzo delikatny sos sojowy, ale i tak nie ma w nim odpychającego. Alkohol niewyczuwalny. Ale czegoś w nim brakuje. Czuć taką smakową pustkę. Jak na leżakowanego bałtyka, to jest po prostu bezsmakowe. Na pewno byłby to fajny sesyjny porter do picia w knajpie, ale od "leżaka" który ma być z założenia degustacyjne oczekuję więcej. Lekkie wiśnie w czekoladzie i nic więcej. Słaby aromat i pustka w smaku.
EDIT:
Szkoda, że w moim PiP aktualnie nie ma tego piwa. :/
					EDIT:
Szkoda, że w moim PiP aktualnie nie ma tego piwa. :/

 
		
	 
							
						 
		
	 ). Były momenty gdy piwo pochłaniałem w kilku łykach i otwierałem kolejne. Doceniałem jego pełnię słodową, chlebową sytość, kwiatowe akcenty, fajną goryczkową kontrę i ogromną pijalność. Były też takie chwile, gdy nie mogłem dopić kuflelka do końca, albo nie sprawiało mi to żadnej frajdy. Wszystko w ramach jednej warki...
). Były momenty gdy piwo pochłaniałem w kilku łykach i otwierałem kolejne. Doceniałem jego pełnię słodową, chlebową sytość, kwiatowe akcenty, fajną goryczkową kontrę i ogromną pijalność. Były też takie chwile, gdy nie mogłem dopić kuflelka do końca, albo nie sprawiało mi to żadnej frajdy. Wszystko w ramach jednej warki...      
		
	 
		
	 
		
	 
		
	 
		
	
Comment