Jest i u mnie, czemu nie można sie dziwić zwżywszy, iż to dawne województwo łomżyńskie. Pojawiło się w kilku sklepach. Wypiłem pośpiesznie, nie mając czasu na dłuże zastanawianie się nad zawiłościami smakowymi.
Ładnie wygląda, wysoka piana, przyjemny zapach, smak wytrawny, sporo zyskujący w miarę ogrzewania. Dobre.
Kolor: Bardzo jasne złoto. Za jasne. [3] Piana: Tylko przez chwilę drobna i obfita. Momentalnie dziurawieje, po kilku minutach znika zupełnie. [2] Zapach: Irytująco słodkawy. Nie lubię tego aromatu kojarzącego mi się z koncernowymi lagerami. [2] Smak: Pustka. Typowy koncerniak. Zero jakichkolwiek akcentów kojarzących się z niepasterem. Prosto z butelki smakuje lepiej niż ze szkła i w tym przypadku pijalność jest dostateczna. [3] Wysycenie: Tutaj poprawnie. [4.5] Opakowanie: Jedyny plus tego piwa. Ładna, stonowana kolorystyka etykiet. Z minusów: brak infa o ekstrakcie, tekst z kontry o 'unikalnym smaku' wywołuje tylko pusty śmiech. [4] Uwagi: Olsztyn zapełniony jest bilbordami z reklamą tego piwa. Cieszy fakt promocji piwa niepasteryzowanego, szkoda tylko że w wydaniu Łomży niewiele ma to wspólnego z dobrym piwem.
piłem na kilka dni przed majówką, etykieta na bączku bardzo obskurna - prowincjonalna chyba o to chodziło, jeśli tak to się udało. co do smaku, bardzo przeciętny jak dla mnie za dużo tu goryczki, ogólne wrażenie mam takie jest goryczka a poźniej... płasko ... w kwietniu kupione data do spozycia 12,07 to długo jak niepasteryzowane
i ja dziś znalazłem coś nowego w Kauflandzie.
Ale rewelacji żadnej nie ma.
Na dodatek termin ważności to przynajmniej 2,5 miesiąca od produkcji i przechowywać w chłodnym miejscu. W Kauflandzie nie przechowują w lodówce.
W tym piwie jedynie co mnie rajcuje to piana, kolor i gaz. Smak i zapach niestety nie a to podstawa. A opakowanie niby bączki tylko z cienkiego szkła.
Kupiłem ostatnie 2 bączki w Kauflandzie i powstrzymam się jeszcze przed ocenianiem - jedno od razu zachachmęciła mi małżonka, więc zabrakło mi materiału do oceny.
Jej bardzo smakowało, choć według jej słów "różnica w smaku między Wyborowym a Niepasteryzowanym jest pomijalna".
Kolor: żółty, ciemna słomka [4.5] Piana: spora, ale bardzo gruboziarnista (bąble do 1 cm!), bardzo szybko opada, nie oblepia szkła [1.5] Zapach: właściwie brak, czuć tylko jakieś stęchło-metaliczne nuty [1.5] Smak: słodowy, z nieprzyjemnymi, stęchłymi posmakami w tle, które niestety nasilają się z czasem [2] Wysycenie: trochę za duże [3] Opakowanie: bączek 0,33 l, bezzwrotny, bura etykieta z czarnym motywem pary w strojach ludowych, kobieta z tej pary jest w kolorze srebrnym na białym kapslu. Brak ekstraktu, składu. Zaznaczone miejsce produkcji (nie tylko warszawski adres producenta). [3.5] Uwagi: Trwałość do 12.07.2010. Piwo z tej ligi co mocniejsze Van Pury. Raczej nie warto do niego wracać.
Kolor: Ładny, ciemnosłomkowy. Z drugiej strony niczym się nie wyróżnia od np zwykłej Łomży. [4] Piana: Na początku obfita, troszkę szybko opadła, ale wciąż utrzymuje się korzuszek [4] Zapach: Zapach przyjemny. Świeży; czuć przyjemny zapach drożdży. Może miejscami nieco zbyt intensywny [4.5] Smak: Przeciętny. Spodziewałem się czegos lepszego. Już dużo bardziej smakowała mi Łomża w wersji pasteryzowanej (wyborowa). Troszkę za dużo niezbyt przyjemnej goryczki. Jakby lekka kwaskowość. Brak jakiejś takiej świeżości charakterystycznej dla piw niepasteryzowanych. Nie jest to to czego bym oczekiwał od dobrego niepasteryzowańca. [3] Wysycenie: Prawidłowe; nie za małe, nie za duże. Nie mogę się do niczego przyczepić [5] Opakowanie: Przeciętne. Estetyka trochę stylizowana na czasy PRL, jednak nie jest to podejście nowatorskie, gdyż już kilka browarów zrobiła wcześniej to samo (przypuszczam, że zerżnęli pomysł od Lipcowego). Brak informacji o ekstrakcie. Co dodatkowo dziwi to fakt, że wielkimi wołami napisane jest an etykietce, że butelka jest bezzwrotna (i jako taka sprzedawana), tymczasem w tym samym sklepie sprzedawane są łomża wyborowe i łomża mocne, w takich samych butelkach, tylko już jako zwrotne. Chyba nie za bardzo rozumiem politykę firmy w tym zakresie. [3] Uwagi: Kupione w sklepie z alkoholami na ul. Wolskiej w Warszawie (cena 2.90, butelka sprzedawana jako bezzwrotna). Da się wypić, ale nie zachwyca. Daleko jej do moich preferowanych niepasteryzowańców takich jak Ciechan Wyborny, czy Noteckie. Rzekłbym, że smakuje jak nieco gorsza wersja Łomży Wyborowej, choć tamta jest sporo tańsza(!). Napić się jak najbardziej można, ale w przypadku gdybym miał wybór to kupię raczej coś innego.
Kolor: Dosyć ładny żółty kolor [4] Piana: Początkowo spora, gruboziarnista, ale po pewnym czasie już jej nie było [3] Zapach: słodowo-chmielowy, zbyt standardowy [3] Smak: Typowo koncernowy, bardzo przypomina łomżę wyborową pasteryzowaną, praktycznie nie ma między nimi większej różnicy, momentami wyczuwalny alkohol. [3] Wysycenie: nie co za duże, ale generalnie jest ok [4] Opakowanie: butelka 0,5l zwrotna, brak info o ekstrakcie, fajny styl etykiety [4] Uwagi: Niestety zawiodłem się na łomży niepasteryzowanej, wypić można, lepiej sięgać po inne piwa
Piwo z Lidla za 2,55zł. Alkohol 6%. Innych danych brak. Kod LA - Łomża. Piana ambitna, gęsta, co też widać na zdjęciach. Zapach metal, trochę słodu. Barwa bursztynowa. Smak? Nuty słodowe, alkoholowe, alkoholowa, marginalna goryczka. Van Pur zleca różnym browarom produkcję tych piw do różnych...
Piana - więcej na początku potem pełna warstwa.
Lacing - sporo.
Gaz - średni.
Barwa - złoto.
Aromat - słodkawy słód.
Smak - dość słodko, dość lekka owocowość lagerowa, mała goryczka.
Czy piwo niepasteryzowane i niefiltrowane może być przechowywane poza lodówką?
Nie mam na myśli długiego leżakowania a powiedzmy tydzień przetrzymywania w szafie.
chciałbym coś skrócić z tej nazwy, ale wychodzi na to, że takie jest pełne brzmienie
piwo też jest pełne, dość krągłe i gładkie, moc znamionowa to 5,3 obrotu (tak piszą)
litrowa petka i gazetowa etykieta przywodzą na myśl najgorsze tradycje piwowarskie
zakupił ten...
Piana - więcej na początku potem pełna warstwa.
Lacing - dość dużo.
Barwa - złoto jasne.
Gaz - średni.
Aromat - zbożowość z nutą żołędziową.
Smak - lekko słodkawe, płaska zbożowość z posmakiem ryżowym,...
Comment