Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Lwówek, Lwówek Książęcy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wojtasz
    Junior
    • 01-2004
    • 20

    Właśnie zakończyłem konsumpcję lwóweckiego produktu i powiem szczerze, że wypiłem je z niekłamaną przyjemnością, przez co zostałem zachęcony do tego żeby znów je kupić. Na etykiecie jest napisane "piwo" i rzeczywiście smakuje jak normalne, porządne piwo, co jak wiadomo nie jest wcale takie oczywiste w przypadku znacznej większości produktów piwopodobnych oferowanych na polskim rynku.

    Comment

    • babalumek
      Senior
      • 02-2004
      • 1207

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek Wyświetlenie odpowiedzi
      Nie wiem z jaką datą przydatności piłem wreszcie wczoraj pierwszego Lwówka po reaktywacji, ale klapa kompletna. Metaliczny posmak jeszcze ujdzie, ale piwo strasznie wodniste, normalnie taki niepasteryzowany Żywiec mi się na myśl nasunął. Znajomi też mieli podobne odczucia. Nie skreślam go ale minus poważny. Szkoda.
      Piłem kilka dni temu to piwo jeszcze raz, druga szansa. Data bodajże 17.09. Co tu dużo mówić - rewelacja Gorzkie, ale przy tym nie wodniste, z trwałą pianą i przyjemnym smakiem może niezbyt smakowo wyszukanym (goryczka w zasadzie tylko) ale świeżym i orzeźwiającym. A że byłem w towarzystwie i ciężko mi było w taką przemianę uwierzyć, poczęstowałem towarzyszy i towarzyszki. Głosu negatywnego nie było, zgodnie zostało ono okrzyknięte najlepszym piwem na stole, a konkurencja była dobra, że nie będę robił antyreklamy. W skrócie - takie coś to ja rozumiem
      MRKS Kuźnia Jawor

      WTS Sparta Wrocław

      Comment

      • tfur
        Senior
        • 05-2006
        • 1304

        wypiłem tych piw może z dziesięć, nie naraz, dodam dla jasności, i utwierdzam się w przekonaniu, że w lwówku zachowano pewną ciągłość. a może genius loci nie zdzierżyłby żenady i browarników w kadziach potopił, gdyby książęce nie zachowało pewnej klasy. nigdy nie lubiłem metalu i cieszę się, żem nań nie trafił w tym napoju. moje egzemplarze były treściwe, o pełnym smaku, z miłą goryczką i akuratnym wysyceniem. stawiam mocną czwórę, licząc, że ucznia nie rozpuszczę...
        veni, emi, bibi

        Comment

        • farcaul
          Junior
          • 08-2005
          • 9

          Piłem kilka Książęcych z wcześniejszych warek i rzeczywiście było trochę blisko do Ciechana.

          Ale właśnie otworzyłem butelkę z datą do 31.09 - i jestem pod dużym pozytywnym wrażeniem. Świetnie - powiedziałbym - wyważony smak. Wszystko na miejscu, i chmiel, i goryczka. Przy tym bardzo 'rześkie' i orzeźwiające. Piana słaba i dość szybko opada pawie do zera - to jedyny minus.

          W ogóle przez chwilę miałem wrażenie deja vu - czy trochę podobnie nie smakował Piast za dawnych lat ? Przypomniałem sobie o pani piwowar z Wrocławia, która miała się przenieść do Lwówka, chociaż nie wiem czy to prawda ?


          A jeszcze co do etykiety - kolorystyka rzeczywiście może budzić skojarzenia z Ciechanem, plus czcionka "Książęcy" (chyba taka sama), ale jak dla mnie ta jest o klasę lepsza. Choćby przes świetne liternictwo, stylizowoane na lata 50-te napisy 'Lwówek" + dobrą kompozycję.

          Jak dla mnie - tak trzymać i nic nie zmieniać. Może poza pianą, ale to nie jest super istotne.

          Comment

          • drwicik
            Junior
            • 05-2009
            • 4

            Dobre lekkie piwo; pianka kremowa ale szybko znika. Leciutkie piwo bez zbędnej goryczy, idealne na upalny dzień.

            Comment

            • TomX
              Senior
              • 09-2004
              • 1035

              Trafiłem na warkę do 31 września i... potężny zawód.

              1) Bardzo metaliczne
              2) Skandalicznie słabo wysycone, co za tym idzie prawie bez piany.
              3) Niby treściwe, ale puste w smaku - czuć tylko goryczkę (fajną swoją drogą), ale bez słodowej bazy.

              Na plus powiem, że ma piękny, chmielowy aromat

              Generalnie nie lubię jasnych lagerów, ale o ile takiego Skalaka wypiję z przyjemnością, o tyle to piwo muszę "zmęczyć". Browaru nie skreślam, spróbuję jeszcze raz za jakiś miesiąc...
              Piwo, góry, jaskinie... tego mi trzeba!

              I Ty bądź bohaterem w swoim domu - zostań piwowarem domowym! :)

              Comment

              • Marusia
                Senior
                • 02-2001
                • 20211

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika farcaul Wyświetlenie odpowiedzi
                Przypomniałem sobie o pani piwowar z Wrocławia, która miała się przenieść do Lwówka, chociaż nie wiem czy to prawda ?
                To jest pani piwowar z Lwówka, która pracowała we wrocławskim Piaście, ale też i w Lwówku za czasów Bauera. I teraz to właśnie ona tam tworzy piwo - pani Irena Galicka.
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • Cannabee776i99
                  Senior
                  • 08-2009
                  • 658

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX Wyświetlenie odpowiedzi
                  Trafiłem na warkę do 31 września i... potężny zawód.

                  1) Bardzo metaliczne
                  2) Skandalicznie słabo wysycone, co za tym idzie prawie bez piany.
                  3) Niby treściwe, ale puste w smaku - czuć tylko goryczkę (fajną swoją drogą), ale bez słodowej bazy.

                  Na plus powiem, że ma piękny, chmielowy aromat

                  Generalnie nie lubię jasnych lagerów, ale o ile takiego Skalaka wypiję z przyjemnością, o tyle to piwo muszę "zmęczyć". Browaru nie skreślam, spróbuję jeszcze raz za jakiś miesiąc...
                  Podpiszę się pod tymi słowami. Piwny heavy metal.

                  Comment

                  • ploomy
                    Junior
                    • 08-2010
                    • 13

                    Tak jak napisał TomX warka do 31 września jest w zasadzie pozbawiona gazu i przez to traci wiele ze swoich walorów smakowych. Mam nadzieję że to jakiś wypadek przy pracy, bo do tej pory wszystko było jak najbardziej ok. Tą partię lepiej sobie odpuścić. Czekam na następną.
                    Last edited by ploomy; 17-09-2010, 09:59.

                    Comment

                    • zgroza
                      Senior
                      • 03-2008
                      • 3597

                      Na zlocie z beczki i z tanka.
                      Porządne, raczej słodowe, wyraziste jasne pełne. Na pewno in plus w porównaniu z moją butelką Ciechana Wybornego.
                      Lotna ekspozytura browaru

                      Też Was kocham.

                      Comment

                      • moracz
                        Senior
                        • 11-2009
                        • 121

                        Warka do 17.10.2010r. jak najbardziej wypijalna. Początkowo piłem trochę zbyt schłodzone, gdy tylko się lekko ociepliło, okazało się być dość treściwe. Na początku nieco metaliczno-chmielowe, później słodowo-chlebowe, by na końcu pojawiło się nieco posmaków miodowych, a tuż po nich dość przyjemna choć nieco płaska goryczka no i znów trochę metalicznych nut. Szkoda, że chmiel schował się gdzieś za 'metalem' i nie było go niemalże wcale czuć, ale czytając doniesienia o niektórych że tak powiem zażelazionych warkach, ta wydała się być naprawdę udaną (choć piany nie za wiele, mimo odpowiedniego wysycenia).

                        Kupione za 3,20 pln (+50 gr kaucja) w sklepie na skrzyżowaniu Sudeckiej ze Sztabową, w dość niepozornym sklepiku do którego trafiłem dzięki postowi Pendragona. Żebym we własnym mieście nie wiedział o takich miejscach... wstyd, muszę zrobić mały rekonesans po okolicy

                        Comment

                        • skitof
                          Senior
                          • 11-2007
                          • 2478

                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Kolor żółty. Nie jest ani mocny żółty, ani blady o ładnie przejrzystej, iskrzącej klarowności. [4.5]
                          Piana: Niestety najsłabsza strona tego piwa. Tworzy się niewielka, wręcz bałem się czy w ogóle będzie, ale cienka otoczka się utworzyła. Ale oczywiście niedługo pożyła. [3]
                          Zapach: Wyraźny, mocno słodowy aromat z domieszką chmielu. Bardzo przyjemny i naturalny. [4.5]
                          Smak: I to jest najmocniejsza strona Lwówka Książęcego! Nie ma co ukrywać smak jest świetny z tendencją do jeszcze lepszego. Wzorcowy wręcz mocny jasny lager. Wyraźnie wyczuwalny jasny słód doprawiony wysmakowaną goryczką chmielową, która nie jest ani za krótka ani za długa. Piwo jest sycące, bogate, krągłe, ale nie ciężkie. Mimo wysokiej zawartości alkoholu okryty on jest przyjemnym aromatycznym chmielem i nutami jęczmienno-drożdżowymi. Bez wątpienia Lwówek Książęcy należy do najlepszych piw w Polsce. [4.5]
                          Wysycenie: Dość wysokie. Odpowiednie, choć w tych górnych granicach. [4.5]
                          Opakowanie: Prosta choć gustowna, jednakże krawatka w dalszym ciągu nie najlepiej naklejona. Brak kontretykiety nie jest co prawda wadą, ale upchnięcie wszystkich informacji na jednej etykiecie powoduje, że etykieta spełnia już bardzo dużo funkcji. [4.5]
                          Uwagi: Warka do 29.09.2010

                          Moja ocena: [4.35]

                          Comment

                          • tfur
                            Senior
                            • 05-2006
                            • 1304

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tfur Wyświetlenie odpowiedzi
                            stawiam mocną czwórę, licząc, że ucznia nie rozpuszczę...
                            akurat! dziś trója! oglądam mecz polskiej reprezentacji, a czuję się tak, że już nie wiem, czym jest kibic metalowca, metalista czy metalurgsa. ten posmak zagłusza wszelkie inne. partia z datą 17 X zdecydowanie nie do polecenia.
                            veni, emi, bibi

                            Comment

                            • Prusak
                              Senior
                              • 07-2005
                              • 4332

                              Natomiast partia z datą przydatności do 03.10 znakomita. Podzielam zdanie Skitoffa, jest to w tej chiwli jedno z najlepszych polskich piw. A i piana, choć bywa mizerna, ładnie osadza się na ściankach. Plusem jest też znakomity świeży bukiet. Oby Lwówek trzymał poziom dłużej niż Ciechan...

                              Comment

                              • pazurq
                                Senior
                                • 05-2007
                                • 120

                                Metaliczny posmak ,,kładzie '' to piwo ! Piana rewelacyjna. wysycenie, kolor i pierwszy smak super... i wtedy , na koniec smak wody kranówy zażelaźnionej ... brrrr , szkoda
                                dobre piwo pite z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach...

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎