Ostatnio piłem Łomżę zieloną n/p i wyborową też n/p... i ta druga jakaś dobra była... smakowała.
A zielona służyła mi za popitkę do śniadania
i momentami jakbym sokiem z trawy popijał...
A zielona służyła mi za popitkę do śniadania
i momentami jakbym sokiem z trawy popijał...

- w tym bezzwrotne
- dajmy na to wrzucam butelkę po Lubuskim a na wydruku Okocim
albo wrzucam Ciechana a na wydruku Żywiec 
Comment