Zamkowy, Grand Champion 2011

[dreads]

A jest 100% pewność, że sklepikarz umówił się z przedstawicielem, że nie będzie wystawiał na półki tego piwa przed 6 grudnia? Przedstawiciele GŻ wypowiadali się w tym wątku, ale czy oni osobiście rozwozili im to piwo? Ciekaw jestem tej jednej rzeczy. Jak to się odbywa.

[żąleną]

heh, piłem jednego oryginała i było bardzo słodowe, cięzke, ziemiste bez krzty goryczki i aromatu. Koledze powiedziałem, że smakuje jak Kasztelan.

I bądz tu mądry i pisz wiersze, jak nawet samo BJCP prawi, że: Każdy browar z Köln produkuje piwo o innej charakterystyce, i każdy interpretuje Konvention delikatnie inaczej. Dopuść pewną ilość wersji w stylu kiedy oceniasz. Zwróć uwage, że bardziej wytrawne wersje wydają się bardziej chmielowe albo bardziej gorzkie niż specyfikacje IBU mogą sugerować.

Opiłem się swego czasu koelschy z butelki i beczki podczas dwóch pobytów u źródła i też odczuwałem je jako lekkie piwa. Aż za lekkie, tak że po kilku dniach przerzucałem się na pszenicę, bo różnice między poszczególnymi "osobnikami" były niewielkie. Może teraz inaczej bym to postrzegał (kiedyś miałem większą jazdę na pszenicę).

[jacer]

Ja piłem tylko tego z wiatrakiem. Wybitnie mi nie smakował, nie lubię tej słodowości w piwie, takiej ziarnistej, zbozowej.

[dreads]

Mühlen Kölscha? Akurat tego nie piłem.

[tomolek]

Alty i inne Kolsche

taaaa, oba style szeroko dostępne w mojej oklicy

[arzy]

A jest 100% pewność, że sklepikarz umówił się z przedstawicielem, że nie będzie wystawiał na półki tego piwa przed 6 grudnia? Przedstawiciele GŻ wypowiadali się w tym wątku, ale czy oni osobiście rozwozili im to piwo? Ciekaw jestem tej jednej rzeczy. Jak to się odbywa.

Może i nie mówili, ale jeżeli ktoś chociaż odrobinę się interesuje, a taki sklepikarz powinien, to wiedział kiedy jest premiera.
To nie pierwsza premiera GCh.

[Ahumba]

Jestem też zdania, że piwo powinno być sprzedawane tak jak w bemowskiej almie od wczoraj od godz. 18-tej, ALE.......

Z tego co mi wiadomo do pewnego dużego miasta piwo to trafiło prawie tydzień przed godziną "0" bez żadnych wcześniejszych komentarzy. Gdy dotarło do GŻ, że gdzieniegdzie już jest w sprzedaży wysłano faks w rodzaju - fajnie byłoby, gdyby POPROSIĆ sprzedawców w sklepach coby nie sprzedawali przed .....

Nie mam powodu, by nie wierzyć w to, gdyż mam pełne zaufanie do "informatora".

Znaczyłoby, że tak do końca nie było INFORMACJI, kto, co i kiedy może.

[Ahumba]

Może i nie mówili, ale jeżeli ktoś chociaż odrobinę się interesuje, a taki sklepikarz powinien, to wiedział kiedy jest premiera.
To nie pierwsza premiera GCh.

Niby masz rację, ale czy Ty w swojej działalności kierujesz się tym co piszą w prasie lub w internecie nawet dla Ciebie najbardziej wiarygodni wydawcy, czy czekasz na OFICJALNĄ wiadomość drogą służbową ?

[VanPurRz]

Moje zdanie będzie krótkie: Jeżeli jest premiera 6 grudnia o 18.00 to tak ma być wszędzie. Nakazuje to zwykła uczciwość ludzka jak i handlowa.
Po drugie wszędzie powinny być takie same warunki czyli zestaw trzech piw plus szzklanka jest takjim właśnie zestawem a nie, że niektórzy jak tu napisano dodaje dwie szklanki do 24 piw
Ilość danych zestawów powinna być ustalana wspólnie z odbiorcą który może oszacować popyt.

ps. dla mnie ideałem byłaby też jedna cena zestawu w każdym sklepie (bo chyba dostaje je każdy po takiej samej cenie od GŻ a przynajmniej powinien) ale to pewnie nie do zrobienia w dzisiejszym chorym świecie.

ps.2 w Almie ok. 19.00 było jeszcze trochę zestawów i sporo piwa. Chyba schodzi gorzej niż w poprzednim roku a na pewno słabiej niż Koźlak po który pamiętam dwa lata temu ustawiały sie spore kolejki a piwo znikało z półki w tempie takim, że hostessa nie nadąrzała donosić.

[tomolek]

Dziwne by było, gdyby w takiej samej cenie kupowała to piwo Alma, która bierze kilka tysięcy szt. i sklep specjalistyczny, który bierze jeden karton...

[arzy]

Niby masz rację, ale czy Ty w swojej działalności kierujesz się tym co piszą w prasie lub w internecie nawet dla Ciebie najbardziej wiarygodni wydawcy, czy czekasz na OFICJALNĄ wiadomość drogą służbową ?

Jeżeli gdzieś bym coś usłyszał to pewnie bym pytał u źródła.

[Pancernik]

Jeszcze lekki off-top w sprawie gatunku piwa.
Mnóstwo lat temu (wstyd się przyznać... latem 1990 roku ) byłem dwa tygodnie w pewnym ośrodku szkoleniowym pod Bonn. W piwnicy był klubik, stylizowany na tawernę.
Każdego wieczora ktoś właził za bar i nalewał wszystkim pozostałym (sobie też) piwko, skrupulatnie wrzucając kaskę do szuflady.
Najczęściej był to właśnie Koelsch (Domkoelsch, o ile pamiętam). Lato było pieruńsko upalne, a to piwo było łagodne, kwiatowe wręcz i baaaardzo orzeźwiające.
Za punkt honoru przyjmowaliśmy wypicie całego KEG-a, potem kontynuowaliśmy wieczór, kupując butelkowe piwa w automacie na korytarzu... .

Idylla trwała dopóty, dopóki nie dorwał mnie jeden z pracujących w tym ośrodku Polaków i okazało się, że mieszkał w Polsce jakieś 300 metrów od domu mojej babci...
Jako "prawdziwi twardziele i ziomale" zarzuciliśmy koelsche na rzecz "poważniejszych" bocków i poranki nie były już tak fajne...

[dreads]

Jeżeli to, co pisze Ahumba jest prawdą, to nie rozumiem najazdów na sklepikarzy. Komu powinno zależeć na tym, by premiera miała miejsce w tym samym czasie - im czy GŻ? Jeżeli GŻ nie potrafi załatwić swoich spraw, to uważam, że śmieszne są teraz ich pretensje do partnerów handlowych. Rozumiem rozgoryczenie tych, co czekali na 6 grudnia wiedząc, że parę dni wcześniej już ktoś degustował GCh, ale z drugiej strony - ta data to tylko marketing Każdy, kto będzie chciał, spróbuje tego piwa, a i szklaneczek pewnie nie zabrakło dla tego, kto wczoraj poszedł o 18 do Almy. Nie dajmy się trzeci rok z rzędu zwariować.

Uważam natomiast, że nieporozumieniem jest, iż w Almie szklanka należała się do 3 piw, a gdzie indziej do 4, czy nawet 12 i znowu powstaje pytanie, czyja to wina.
W ogóle te premiery GCh za każdym razem budzą wiele kontrowersji. W Trójmieście ciągle coś było nie tak - a to piwo nie dojechało, a to znaczne spóźnienie, chaos, itp. Chyba jednak GŻ nie traktuje tego produktu bardzo poważnie, bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, by przedsiębiorstwo tej wielkości nie mogło sobie poradzić z takimi wpadkami.

[kopyr]

Chyba jednak GŻ nie traktuje tego produktu bardzo poważnie, bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, by przedsiębiorstwo tej wielkości nie mogło sobie poradzić z takimi wpadkami.

Wy myślicie, że GŻ żyje GCh? Ludzie, ocknijcie się, 80% ich PH w ogóle nie ma o tym bladego pojęcia. Dystrybucję do sklepów specjalistycznych robił Grzesiek Zwierzyna. Gdyby to robił GŻ jak w zeszłym roku, to jeszcze z tydzień by trzeba było czekać na to piwo w sklepach specjalistycznych. Po drugie wraz ze szklankami sklepy dostawały POS, m.in. plakaty, gdzie jak byk pisało, ze premiera GCh jest 6. grudnia, więc nie piszcie, że sklepy były nieświadome.

[dreads]

Wy myślicie, że GŻ żyje GCh? Ludzie, ocknijcie się, 80% ich PH w ogóle nie ma o tym bladego pojęcia. Dystrybucję do sklepów specjalistycznych robił Grzesiek Zwierzyna. Gdyby to robił GŻ jak w zeszłym roku, to jeszcze z tydzień by trzeba było czekać na to piwo w sklepach specjalistycznych. Po drugie wraz ze szklankami sklepy dostawały POS, m.in. plakaty, gdzie jak byk pisało, ze premiera GCh jest 6. grudnia, więc nie piszcie, że sklepy były nieświadome.

No przecież właśnie mówię, że GŻ nie traktuje poważnie

Co do drugiej części - nie wiedziałem o tych plakatach. To zmienia trochę postać rzeczy.