Prawdziwa nazwa nie Yerevan, a Erywanskie piwo (czyli "Beer of Jerevan"). Kilikia Celebratory (Swiateczne) - alk. 5,3%, ekst. 13%.
Kolor: jasno miedziany
Zapach: chmiel, pachnacy chmiel
Piana: dobra, i dlugo trzymala sie
Smak: razem z slodowym poczatkiem ma ten samy chmielowy gorzki smak. Kwiatowy chmielowy smak tego piwa zawsze bedzie dawal cudowne minuty przy kuflu.
PS Teraz, gdy zaczynam ta dyskusja, smak wszystkich gatunkow Erywanskiego piwa spadl.
Kolor: jasno miedziany
Zapach: chmiel, pachnacy chmiel
Piana: dobra, i dlugo trzymala sie
Smak: razem z slodowym poczatkiem ma ten samy chmielowy gorzki smak. Kwiatowy chmielowy smak tego piwa zawsze bedzie dawal cudowne minuty przy kuflu.
PS Teraz, gdy zaczynam ta dyskusja, smak wszystkich gatunkow Erywanskiego piwa spadl.

Poza tym piwo jest mocno słodowe i treściwe. Finisz goryczkowy, lekko ściągający z nutą alkoholu i odrobiną metaliczności.
Ciekawe... Butelka zielona o nietypowym ksztalcie - jak we wszystkich piwach tej marki.

, ale bardziej przytulny niż 379, taki a la ormiański zamek. W środku gorąco jak cholera, choć na zewnątrz +11.
Comment