Affligem, Blond

[michael50]

Kupiony na Orlenie - butelka 0,3l za zbójeckie 7 zł. W tym przypadku nie było warto... piwo na pewno byłoby smaczne, bo w tle kołaczą się różne ciekawe składniki. Niestety, nie jestem w stanie powiedzieć, jakie, gdyż wszystko przesłania nachalny i agresywny alkohol. Zupełnie, jakby ktoś do tego piwa dolał kieliszek wódki, żeby nadać mu mocy. Efekt jest taki, że bardzo rozgrzewa i daje po głowie, ale jednak w tym przypadku nie o to do końca mi chodziło. Na pewno nie wrócę...

[dlugas]

Warka: 21/09/17

Zakup w Tesco. 3.14zl za stylową buteleczkę 0,33l
Nie taki znowu świeżak, bo swoje odstał, a mi nie podchodzi.
W sumie mało wypiłem "Blondów" w swoim piwnym życiu, ale to piwo jest jakieś wykastrowane.
Jak było chłodne to smakowało jak Tatra z promocji. Mocny aldehyd octowy i tani ruski szampan.
Po ogrzaniu wychodzą lekkie przyprawy i troszkę owocowości.
Finalnie piwo powiedzmy warte tych "czech" złotych. Raz.
Regularna cena czyli piątak lub więcej to spora pomyłka.
Tzw. "nudna koncernowa masowa Belgia"

fot.

[Javox]

Heńkowe piwko do raportu

Już widzę pewne zmiany...

Piana - średnia i opada do cienkiej warstewki.
Lacing - trochę pozostało.
Barwa - żółto złota.
Gaz - średni.
Aromat - rześka morelka.
Smak - gorzkawa morelka suszona. Finisz mini ściągający, lekko łodygowy i z tego też goryczka.

No w sumie nie było jakoś źle...

[grodek]

KOLOR: złoty, lekko zmętnione.
PIANA: biała, drobnopęcherzykowa, średnio obfita, trwała.
ZAPACH: przyjemny, głównie owocowy (dojrzała morela, brzoskwinia, nieco banana), trochę biszkoptów oraz nuta ziołowa i alkoholowa.
SMAK: początkowo treściwe, nieco słodkie z posmakiem owocowo-biszkoptowym. Goryczka niska, trochę nuty alkoholowej.
WYSYCENIE: średnie.
OGÓLNIE: belgijski średniak, trochę drażni nuta alkoholu. Można wypić, jeżeli komuś to nie przeszkadza. Butelka o pojemności 0,33L.

[Javox]

Rok kolejny minął i Heniek zmienił etykietki

Piana - sporo, potem gruba warstwa.
Lacing - sporo trwałego lacingu.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, lekko żółty pomarańczowy.
Aromat - belgijskość z nutką...? rozpuszczalnikową
Smak - podobne belgijskie odczucia z małą goryczką.

Tak "po prawdzie" nie za bardzo

Nowe oblicze:

[darekd]

Rok kolejny minął i Heniek zmienił etykietki

Nowe oblicze:

Oblicze obecnie pozbawione tej papierowej banderolki/

W zapachu "perfumowane" - morela, kwiaty, karmel, minimalny rozpuszczalnik. W smaku słodko, cukierkowo, suszona morela, ciut drożdży i jabłkowego kwasku, znikoma korzenna goryczka

Na plus wyraźny aromat i smak, na minus - jednowymiarowa słodycz prawie bez kontry. Bez wad, ale zalet mało.