Broumov, Opat Světlé Speciálni Pivo (Světlý klášterní speciál) 5,5%

[slavoy]

Alkohol 5,5%, ekstraktu nie podano (cholera, coraz częstsze to u Czechów, co jest?)
Piany niezbyt dużo, opada bardzo szybko.
Gaz w porządku.
Zapach: Słodki + metaliczny. Dość okrutnie.
Smak: Wieeelka gorycz, metaliczny posmak.
Ocena: Zapomnieć.

Podobne do chojnowskich wynalazków. Nie wylałem, ale...

[zythum]

Moje odczucia są odmienne. Nie jest to może czołowe czeskie piwo ale
a) z beczki na festiwalu w Ołomuńcu był bardzo dobre (być może przygotwali specjalną wersję)
b) butelkowe
- Zapach przyjemny choć bez żadnych specjalnych nut
- Barwa jasna lecz nie słomkowa
- Smak rzeczywiście, szczególnie na początku dość ostry, bardzo gorzki, potem przechodzi przez nuty słodowo-słodkawe by wrócić już delikatniejszą goryczką, choć pozostaje ona bardzo wyraźna cały czas. Trzeba się do tego przyzwyczaić, po połowie piwa już odczuwałem to jako coś przyjemnego, pozostawiało także ochotę na następny łyk.

Ogólnie po prostu dobre piwo, takie na 4, o bardzo charakterystycznej "gorzkowatości" która wymaga przyzwyczajenia kubków smakowych.

[slavoy]

Będąc ostatnio w Broumovie również miałem okazję wychylić co nieco Opata z wajhy, w tym również w cudnej przybrowarnianej mordowni. Ogólne odczucia miałem takie: piwo proste i zwyczajne, dość mocno goryczkowe i do tego "płaskie". Gdy jest się w okolicy, można pić, ale nie jest to coś co chciałbym pijać często. Na pewno było sporo lepsze niż pite z butelki do opisu powyżej.
Z resztą oferta Opata w butelkach obejmuje chyba 6 różnych gatunków. Troche zakupiłem, ale do degustacji jeszcze nie doszło.

[Twilight_Alehouse]

Zgodnie ze stroną browaru piwo ma 13% ekstraktu.

[mark33]

Całkiem dobre piwko , kolor jasnej herbaty, nasycenie odpowiednie, piana niestety słaba ale piję dość zimne więc cudów nie można wymagać. Smak słodowy z lekką acz wyraźną goryczką troszkę lepsze od Broumov, Opat Pivo světlý ležák 5% ocenianego kilkanaście minut wstecz, więcej smaków słodowych i trochę pełniejsze ale nadal poniżej 13blg no może słabe 12 bym mu dał.
Wrażenia ogólne nie wiele lepsze od poprzedniego ocenionego na 3+ , tu jednak -4 dać nie mogę więc 3++

[Javox]

Po latach coś się w końcu dopisze... ale żeby pozytywnie to nie do końca...

Po pierwsze zapach ciężkich owoców... /nie lubię/...
Piana średnia i do końca zawsze coś było...
Kolor faktycznie lichej herbatki... bursztynowy to on nie jest...
Gaz średni... i poniżej bliżej końca...
Smak słodowo-słodki z bardzo powoli ujawniającą się goryczką ale także z lekkim karmelem...

Piwo bardzo średnie, jakby obciążające... w składzie nie ma ale coś przez skórę czuję kukurydzę

Po 9 latach niewielkie zmiany w grafice a kapsel jest firmowy...

[darekd]

Piwo bardzo średnie, jakby obciążające... w składzie nie ma ale coś przez skórę czuję kukurydzę

Zapewniam Cię, że nie ma kukurydzy.

[Javox]

Oby... spróbuję go znowu to coś napiszę...

[dyczkin]

Ja dziś próbuję właśnie i kolor dziwnie blady jest, taka jasna herbata z cytryną, na dodatek występuje delikatna mgiełka, zmętnienie na zimno?
W smaku słodowość z leciutkim kwaskiem, goryczka występuje również, niezbyt mocna.
Przy przełykaniu wyczuwalna jest taka śliskość na języku.
Masełko jest nieodzownym tłem dla piwa

[darekd]

Wypitych kilka ostatnio. Śliskość na języku? Zmienić język
Piwo bywa różne, ale najważniejsze że wciąż oldskul! Może nie równe. Ale za to można
trafić na wspaniałą piwnicę! (niestety nie zawsze). Z dawnych czasów jeszcze Klaster miał tak wyraźną nutę, ale w Broumovie słód nadal produkuje się w tych 300-letnich zimnych murach. Lekko mętne - mikrofiltracja nie była nigdy ich silną stroną! Ot taki keller Świetna piwnica (to lubię) Piwo smakuje tak jak lokalne piwo lata temu. Może nie idealne, ale ma charakter i nie różni się od innych tylko etykietą

No i kto obecnie nabija daty igłą?! Oldskul! Brać!