Broumov, Opat Kvasničák Pepper

[darekd]

Piwko nalewane do plastikowej litrowej butelki prosto w browarze.
Czyli podobnie jak Kvasničák, zamiast etykiety skapy kawalek papieru
informujacy o tym, ze w skladzie wyciag z pieprzu.
Aromat rzeczywiscie z nuta pieprzowa. W smaku podobnie. Wydaje sie,
ze im wiecej wypitego piwa posmak pieprzowy zwieksza sie.
Dla mnie zbyt oryginalne, ale dla amatorow "pieprznych" wrazen to moze
byc to
Podziekowania dla p. Andrzeja ze 101 piw we Wroclawiu za prezent!

[e-prezes]

Broumov, Pepper

Piwo bardzo niezwykłe, wspominając nawet moje eksperymenty. Parametrów już nie pamiętam, bo na etykiecie litrowego peta był podany tylko alkohol 5%. Otrzymane od Tomka z Non Iron do degustacji.
W zapachu od razu dobiegł ostry pieprzowy aromat, natomiast smakując czuło się delikatnie chmielone słodowe piwo. Dopiero po przełknięciu czuć wyraźniejsze akcenty pieprzowe, ale wbrew pozorom nie palące w usta. Przy nawet dobrym wysyceniu odbijało mi się potem przy kolejnym piwie pieprzem. Piana wyborna jak w czeskich piwach przystało.
Jak wspomniałem wyjątkowe piwo z użyciem ekstraktu pieprzowego, jednak raczej na degustacje niż do biesiadowania

[darekd]

O tym piwie pisałem już tu http://www.browar.biz/forum/showthre...ghlight=pepper
warto więć chyba połączyć te wątki

[e-prezes]

Ups, specjalnie szukałem ale wyszukiwarka nie znalazła.

[ART]

wpisałem Pepper i wyszukiwarka znalazła

[kopyr]

Piana: niezbyt obfita, krótka.
Kolor: jasny, delikatnie mętny.
Wysycenie: średnie.
Zapach: wyraźny zapach pieprzu.
Smak: pieprz również obecny. Na szczęście piwo nie jest ostre. Nie jest to do końca moja bajka, ale więcej jest w tym piwie klasy niż w wymysłach od EDIego. Ewidentnie jest to piwo, a nie słodki syntetyczny ulepek. Dodatkowo smak bazowego piwa jest bardzo dobry. Nie jest to ten pełen wad Kvasnicak, którego miałem okazję pić kilka miesięcy temu.
Opakowanie: PET, ale z firmową etykietą.

Warto spróbować, bo to ciekawe doświadczenie.

[jacer]

piana: dość słaba, znikła,
zapach: juz po odkręceniu butelki uderzył zapach pieprzu,
kolor: pilsowy,
smak: pierwszy łyk to kwaskowość, która z czasem znikła, po każdym łyku wyczuwalny coraz bardziej pieprz,
wysycenie: w normie.

Podejrzewam, że został tu użyty pieprz aromatyczny np. czerwony. Przy takim dużym zapachu, powinno bardziej palić w język.

[JAckson]

Bardzo ciekawe piwo.

Na początek rzeczywiście uderza pieprzowy aromat. Smak jednak zaskakująco delikatny. Na początku nie wyczułem pieprzu. Dopiero po paru łykach wyczułem odrobinę pieprzności.

Piwo uznają za smaczne, choć dawka 0,33 byłaby dla mnie wystarczająca.

Zakupione u Kopyra.

[Hubertus]

"Pieprz" do tego piwa pochodzi z płynnego aromatu - uzyskuje się go z "rozbijania" pieprzu na składniki "palące" - używane do produkcji gazów łzawiących, i aromatyczne. Piwo pieprzowe występuje wyłącznie w 1-litrowych petach jako niefiltorwane/niepasteryzowane. Cena 1 litra w przybrowarnianym sklepie: 36 koron.
Inne ceny za litr w plastiku: kvasnićak klasyczny 32 KĆ, kolendrowe 38 KĆ, nowość - Vavrin (czyli "listek bobkowy") - 38 KĆ.

[Marusia]

Jak dla mnie bomba Piękny aromat zielonego pieprzu - jakoś nikt o tym nie wspomniał, smak porządnie goryczkowy, z lekko zaznaczoną nutą słodową. Chętnie bym się pokusiła o podróbę, ale domowym sposobem aromatu pieprzowego nie uzyskam, zatem piwo mogło by być piekące... a może można taki aromat kupić?

[toto]

Jak dla mnie bomba Piękny aromat zielonego pieprzu - jakoś nikt o tym nie wspomniał, smak porządnie goryczkowy, z lekko zaznaczoną nutą słodową.

Gdy piliśmy (z e-prezesem) to piwo po raz pierwszy jesienią zeszłego roku w Krakowie, też wydawało się, że pachnie zielonym pieprzem. Ale na "zastępczej" etykiecie PET-a w składzie figurował ewidentnie czarny pieprz (lub jakiś z niego wyciąg).
Beczkowy Pepper pojawia się co jakiś czas w Krakowie, w Non Iron. Jest dość mocno nagazowany i z reguły długo po spożyciu "przypomina o sobie" i zaburza smak tego, co pije się po nim. Co nie zmienia faktu, że to bardzo dobre piwo, a smak pieprzu jest dobrze skomponowany z całością.

[Marusia]

Jest napisane, że czarny, ale pachnie jak zielony

[otvirak]

Pietruszkowa nać

Pivo bardzo ciekawe w smaku. Zielony pieprz, lekko kwasowe nutki, delikatna goryczka na koniec. Zapach - mnie przypomina nać pietruszki Piana bardzo obfita, po kilku minutach opada prawie do zera. Fajna mętnawożółta barwa. Jedyne, z czym przesadzili, to wysycenie. Trochę jak w pepsi W sumie warto spróbować, ale w większych ilościach ja chyba... niekoniecznie :stout

[Gringo]

Ciekawostka piwna, chociaz według mnie za mało piwna, dominuje zapach i smak pieprzu ale bez żadnej pikanterii, plastik też trochę psuje nastawienie do degustacji. Generalnie piwo nie jest złe ale przyprawy mnie osobiście do piwa nie pasują. Wolę owoce.

[anteks]

Bardzo ciekawe piwo ale 3 pety i wystarczy
Piana obfita i trwała . mocny zapach pieprzowy .Wysycenie chyba mniejsze jak u przedpiszców